 |
|
- i co w nim jest takie wyjątkowego? - jego bursztynowe oczy, w których mogłabym się rozpłynać, jego uśmiech, który oczarowuje mnie na zabój, jego kruczoczarne włosy, po których mogłabym go miziać godzinami, jego gęste czarne rzęsy, których mu zazdroszczę, jego duże, ciepłe dłonie, które zawsze będą mnie chronić, jego... - przestań! rozmarzyłam się! ♥
|
|
 |
|
Nie uśmiechaj się bo jeszcze bardziej się zakocham. / ogarnijziomek
|
|
 |
|
tańcząc w deszczu uśmiechałam się na myśl o Tobie ♥
|
|
 |
|
- tobie się to chamstwo podoba? - no przecież to jest zajebiste!!! ;D
|
|
 |
|
- no a co twoim zdaniem jest lepsze od miłości. ? - o, chociażby ten hamburger.
|
|
 |
|
Chmurne niebo nad morzem nienawiści.
|
|
 |
|
Szczęście nie twa wiecznie ale pozwól mi się nim nacieszyć, ok. ? ♥
|
|
 |
|
"Miała przed oczami całe swoje życie. Dzieciństwo bez ojca, brak jego miłości, matka, która nie dawała sobie rady, śmierć kochającej osoby. Czasy szkolne. Wyzwiska, śmiechy. Niepewność. Niedowartościowanie. Gimnazjum i drwiny bo jest 'inna'. Płacz w poduszkę. Samotne dni i noce. Tak, miała pewność, że jej życie jest bezwartościowe. Tak, zrobiła to. Tak, tą żyletką, która leżała od dawna somotnie w jej biurku. Krew kapała na jej białą bluzkę. Miała pustkę w głowie. Zupełną pustkę. Była wolna."
|
|
 |
|
Gdyby nie ty już dawno wszyscy odwiedzaliby mnie na cmentarzu...
|
|
 |
|
bo nawet ona jest komuś potrzebna. ♥
|
|
 |
|
' Myślała, ze już nikomu nie jest potrzebna. Myliła się.'
|
|
 |
|
Tyle razy chciała się zabić, jej życie nie miało sensu, szkoła, rodzice, znajomi... i tylko myśl o nim utrzymywała ją przy życiu...
|
|
|
|