Pamiętam jak płakałam kiedy Cię zabierali. Pamiętam jak czułam gdzieś w środku, że więcej Cię nie zobaczę. Pamiętam ból kiedy moje przeczucia okazały się prawdą. Do dziś odczuwam niewyobrażalną pustkę. Codziennie obwiniam się, że niczego nie zrobiłam aby ten horror nigdy się nie wydarzył...
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer