 |
czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku. pięści ściskasz z frustracji, bezsilne łzy ci płyną z oczu. są takie momenty, gdy ufa się już tylko Bogu, a wszystko czego chce się, to jakiś na szczęście sposób. gdy z kolejnych łez atak przychodzi złości o ścianę niszczysz pięści, miotasz się w bezsilności.
|
|
 |
moja prawda, moje życie, mój przywilej, moje życie, mój hardcore, zamknąć ryje !
|
|
 |
moje szlugi, moja kawa, mój zawał, Typie to moje życie, to mój bałagan !
|
|
 |
przebacz, nie jestem idealny, ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię.
|
|
 |
siedząc z tymi debilami uświadamiam sobie, że niczym się nie różnimy. za dobrych chłopców się wychodzi, a skurwieli się kocha. przyszłam tu na melanż, więc mnie nie zamulaj, pijani życiem kochajmy się w najlepsze. dobry skręt - piękny seks. poukładane życie jak puzzle, choć bywa różnie. nie mów, że nie warto jak sam zazdrościsz ludziom. nie odwracaj się jak przeszłość Cię ściga. ile warta więź z szatanem ? ty powiedz. może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, bo mam rap na zawsze, a nie tylko z doskoku. ziom spójrz na ludzi, prawda z nimi się kłóci. robię swój syf, podążam w swoją stronę. mam żal do Boga, że takie ścierwo żyje. ty farmazonie kłamiesz nawet gdy mówisz `dzień dobry` .
|
|
 |
skurwielu nigdy z tego nie kpij, rap szekspir, sprawdzaj ten styl, flow i teksty, hardcore w duszy, w bani meksyk.
|
|
 |
mam żal do ciebie, za wszystkie te tragedie, wpierdol od życia, lecz nie umiem dbać tylko o siebie, może tak miało być, brak mi wiary w ciebie.
|
|
 |
nie wychylając się, nie wylecisz, a prawda może cię oszpecić, więc ciii.
|
|
 |
muszę mieć serce w głowie, mówią, lecz czy mówią prawdę ? nie wiem co to rozsądek, tylko emocje mówią prawdę dla mnie.
|
|
 |
ktoś nazwał moje szczęście Twoim imieniem,wiesz ?
|
|
 |
pierdolić ten cały sentyment :D
|
|
 |
inne szepczą, że jesteś kiepską dziwką, bo ich goście już ich nie pieprzą, woleliby peep-show.
|
|
|
|