 |
|
ja idę tam gdzie nadzieja, gdzie promienie słońca.
|
|
|
|
bo chcę być częścią Ciebie, jak Ty jesteś częścią mnie. chcę Tobie poświęcić me życie, tylko z Tobą dzielić się. ja jestem tylko Twój i tylko do Ciebie należę. już na zawsze będę kochał Cię.
|
|
|
|
bo bez Ciebie życie traci sens jakikolwiek, bez Ciebie nie mogę nawet w nocy zmrużyć powiek.
|
|
|
|
na ustach piana, lustrzana sala bez wyjścia, w imadle lekcja, którą będę pamiętał. nigdy nie mów nigdy, wryta w świadomość puenta.
|
|
|
|
jestem suko zagrożeniem, które w porę musisz dostrzec. nie polecisz mnie zapewne więcej żadnej swojej siostrze. masz tu przejebany hardcore, a nie pierdolony gospel. żadna kurwa nie zabawi się już więcej moim kosztem.
|
|
|
|
jeszcze jedno słowo do ciebie Leszku, słuchaj, wiesz, że kurwa szanuje Cie jak brata, ale muszę uczciwie Ci powiedzieć, żeś kurwa w strasznie chujowy przedział się wpierdolił.
|
|
|
|
zaciśnij dłoń, podnieś skroń, dla tych kilku chwil, które są jak jeden dom, jedna myśl, jeden rytm, Ty spójrz w oczy matce, albo wróć do wspomnień, jedna miłość to coś więcej niż cokolwiek.
|
|
|
|
biorę to co mogę, być może to zbyt wiele. ja zrobię swoje, a Ty wymyśl swój kolejny pretekst.
|
|
|
|
on pozostał w tych sercach na lata, a cała reszta dla nas. wciąż bez odpowiedzi odpalam znicz, siadam, odkładam na moment grzechy.
|
|
|
|
chce poznawać Cię co dzień od nowa, z góry na dół. jesteśmy jak planety, nic nie zakłóci układu. tylko Ty się liczysz, nie obchodzi mnie reszta.
|
|
|
|
i nawet kiedy wracam do domu życiem zmęczony, mam Ciebie, jesteś mostem jedynym nie spalonym.
|
|
|
|
to do czego człowiek dąży, wszystko jest oszustwem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
