|
Zaufanie to cząstka duszy, którą oddajesz komuś w nadziei, że nadal pozostanie Twoja.
|
|
|
Mówią, że w życiu tylko raz można przeżyć miłość. Tylko raz coś zrywa cię do biegu, każe gnać przed siebie, choćbyś nie widział wtedy początku ani końca, coś sprawia, że nigdy nie zapomnisz chwil i miejsc, w których ostatni raz czułaś to, co odeszło... Dla mnie ten "raz" już minął. Od tamtej pory codziennie staram się odnaleźć w tym, co zostało.
|
|
|
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.
|
|
|
Żegnaj - ktokolwiek wymyślił to słowo, powinien smażyć się w piekle.
|
|
|
Jego oczy były moją zgubą, moim zatraceniem.
|
|
|
Chciałam wyciągnąć rękę i dotknąć jego twarzy. Powiedzieć, że będzie dobrze-pogodzi się ze wszystkim i zapomni o nas. Ale nie zrobiłam tego. Jak mogłam go pocieszać, sama będąc w środku pusta?
|
|
|
Pragnęła czyjejś obecności obok siebie, oparcia. Dotyku palców na karku i głosu witającego ją w ciemności. Kogoś, kto będzie czekał z parasolem, żeby odprowadzić ją do domu i rozjaśni się w uśmiechu, kiedy zobaczy ją nadchodzącą. Kto będzie z nią tańczył na balkonie, dotrzymywał obietnic, znał jej sekrety i stwarzał świat, w którym będą tylko ich ramiona, jego szept i jej ufność.
|
|
|
Czasami bezpieczniej jest czegoś nie wiedzieć. To, czego nie wiemy, nie może nas skrzywdzić.
|
|
|
Zamiast tego odeszła. Coś jej mówiło, że to dobre rozwiązanie.
Tylko czy ktoś mógłby jej wyjaśnić, czemu robienie tego, co trzeba, tak bardzo bolało?
|
|
|
Czemu sam dźwięk jego imienia nadal powodował ukłucie bólu?
|
|
|
Nigdy się nie zakochuj, skarbie, to za bardzo boli.
|
|
|
Jak on to robił, że sprawiał, iż zwykły dotyk był niczym słodki grzech?
|
|
|
|