głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lincora

Nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. jeżeli ma ochotę mnie zniszczyć  zrobi to. Nie mam żadnego wpływu  na przyszłość.

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. jeżeli ma ochotę mnie zniszczyć, zrobi to. Nie mam żadnego wpływu, na przyszłość.

Szkoda  że nie mogę Cię zapomnieć  tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem  których uczyłam się przez cały miniony tydzień.   ransiak

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Szkoda, że nie mogę Cię zapomnieć, tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem, których uczyłam się przez cały miniony tydzień. / ransiak

Zawsze była przyzwyczajona do tego  że dostawałam to co najlepsze. Choć w okresie dorastania nie raz skrzywdziłam rodziców  nie raz trzaskałam drzwiami  nie raz krzyczałam  że ich nienawidzę  nigdy nie zmienili do mnie stosunku. Od dzieciństwa  jako najmłodsza córka byłam szczególnie traktowana   najlepsze ubranka  najlepsze słodycze. I w pewnym momencie los dał mi Ciebie. Nawet nie śniłam  że chłopak taki jak Ty  zwróci na mnie uwagę. Sądziłam  że będziesz dla mnie nieosiągalny  że nigdy nie zamienimy głupiego zdania. Byłeś inny niż chłopacy  z którymi się spotykałam na co dzień. Na Twój widok inne dziewczyny dostawały spazmy  nie mogąc odpowiedzieć Ci kurewskiego  cześć  . Długo nie mogłam uwierzyć w tej magiczny sen  w którym razem odgrywaliśmy główne role. Swoimi długimi pocałunkami pomagałeś mi uwierzyć  że to jednak nie sen. Rzeczywiście byłeś ze mną. Powtarzałeś  że kochasz  że będziesz na zawsze. Więc nie dziw się  że dzisiaj od wspomnień pęka mi serce.   ransiak

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Zawsze była przyzwyczajona do tego, że dostawałam to co najlepsze. Choć w okresie dorastania nie raz skrzywdziłam rodziców, nie raz trzaskałam drzwiami, nie raz krzyczałam, że ich nienawidzę, nigdy nie zmienili do mnie stosunku. Od dzieciństwa, jako najmłodsza córka byłam szczególnie traktowana - najlepsze ubranka, najlepsze słodycze. I w pewnym momencie los dał mi Ciebie. Nawet nie śniłam, że chłopak taki jak Ty, zwróci na mnie uwagę. Sądziłam, że będziesz dla mnie nieosiągalny, że nigdy nie zamienimy głupiego zdania. Byłeś inny niż chłopacy, z którymi się spotykałam na co dzień. Na Twój widok inne dziewczyny dostawały spazmy, nie mogąc odpowiedzieć Ci kurewskiego `cześć` . Długo nie mogłam uwierzyć w tej magiczny sen, w którym razem odgrywaliśmy główne role. Swoimi długimi pocałunkami pomagałeś mi uwierzyć, że to jednak nie sen. Rzeczywiście byłeś ze mną. Powtarzałeś, że kochasz, że będziesz na zawsze. Więc nie dziw się, że dzisiaj od wspomnień pęka mi serce. / ransiak

Jestem wredna  mam nawroty bezczelności co 3 sekundy i nie lubię się dzielić. Wystarczający powód  żebyś dał sobie spokój ?

mivies dodano: 2 grudnia 2010

Jestem wredna, mam nawroty bezczelności co 3 sekundy i nie lubię się dzielić. Wystarczający powód, żebyś dał sobie spokój ?

Czy to nie ironia losu? Ignorujemy tych  którzy nas uwielbiają. Uwielbiamy tych  którzy nas ignorują. Kochamy tych  którzy nas ranią i ranimy tych  którzy nas kochają.

mivies dodano: 1 grudnia 2010

Czy to nie ironia losu? Ignorujemy tych, którzy nas uwielbiają. Uwielbiamy tych, którzy nas ignorują. Kochamy tych, którzy nas ranią i ranimy tych, którzy nas kochają.

Kocham Cię za to  że bluzgasz  pijesz  palisz  ćpasz etc. Za wszystkie Twoje wady  których kiedyś nie mogłam znieść.

mivies dodano: 1 grudnia 2010

Kocham Cię za to, że bluzgasz, pijesz, palisz, ćpasz etc. Za wszystkie Twoje wady, których kiedyś nie mogłam znieść.

Przez kilka dni chcę krzyczeć  wysławiając Stwórcę za cud życia  za kawałek błękitnego nieba nad moją głową  za małe  kolorowe ptaki  ćwierkające każdego poranka  za deszcz w środku słonecznego dnia. ale w niektóre  samotne wieczory nie chcę niczego więcej  niż schować się pod kocem  zamknąć oczy i umrzeć.

mivies dodano: 1 grudnia 2010

Przez kilka dni chcę krzyczeć, wysławiając Stwórcę za cud życia, za kawałek błękitnego nieba nad moją głową, za małe, kolorowe ptaki, ćwierkające każdego poranka, za deszcz w środku słonecznego dnia. ale w niektóre, samotne wieczory nie chcę niczego więcej, niż schować się pod kocem, zamknąć oczy i umrzeć.

Dlaczego zawsze pojawiasz się akurat wtedy  kiedy prawie wyleczyłam się z tego uczucia? Dajesz o sobie we znaki w momentach  kiedy jestem tak bardzo szczęśliwa u boku innego. Muszę na Ciebie wpaść akurat wtedy  kiedy te rany w sercu są prawie zabliźnione. Zrozum  że ten Twój anielski uśmiech w moją stronę na nowo rozrywa mi wnętrze. Proszę  odejdź na zawsze i pozwól mi spokojnie zasypiać każdego wieczora. Nie chcę znów cierpieć na bezsenność  czerpać pocieszenia w butelce taniego wina i paczce mentolowych slimów. Dość mam okłamywania wszystkich wokoło  że jest dobrze. Ja chcę zapomnieć.. a Ty mi w tym nie pomagasz.   ransiak

mivies dodano: 1 grudnia 2010

Dlaczego zawsze pojawiasz się akurat wtedy, kiedy prawie wyleczyłam się z tego uczucia? Dajesz o sobie we znaki w momentach, kiedy jestem tak bardzo szczęśliwa u boku innego. Muszę na Ciebie wpaść akurat wtedy, kiedy te rany w sercu są prawie zabliźnione. Zrozum, że ten Twój anielski uśmiech w moją stronę na nowo rozrywa mi wnętrze. Proszę, odejdź na zawsze i pozwól mi spokojnie zasypiać każdego wieczora. Nie chcę znów cierpieć na bezsenność, czerpać pocieszenia w butelce taniego wina i paczce mentolowych slimów. Dość mam okłamywania wszystkich wokoło, że jest dobrze. Ja chcę zapomnieć.. a Ty mi w tym nie pomagasz. / ransiak

Szliśmy wieczorową porą przez delikatnie oświetlone ulice. Jak zawsze mówiłeś najwięcej  a ja co chwile przerywałam Ci wiercąc dziurę w brzuchu  że jestem głodna. Po jakiś 10 minutach wkurzyłeś się  wskoczyłeś do sklepu i po chwili wręczyłeś mi pudełko żelek malinek  które tak uwielbiam. Znów szliśmy   Ty mówiłeś  a ja się zapychałam kaloriami. W pewnym momencie wyprzedziłeś mnie  aby stanąć centralnie przede mną.   Muszę Cię teraz pocałować.   oznajmiłeś z kurwikami w oczach.   Oszalał..   zakrztusiłam się prawie.   Serio. Więc szybko połykaj albo wypluwaj.   rozbawiony zacząłeś przebierać nogami z niecierpliwienia.   Przełknęłam jakoś.   przecież ich nie zmarnuję.   też zaczęłam się śmiać. Momentalnie się zbliżyłeś i wtedy pierwszy raz połączyliśmy swoje usta. Dzisiaj siedzę samotnie w pokoju i wspominam tamten wieczór. Przede mną paczka żelek malinek  i ta tęsknota wypełniająca wnętrze. Cholera  niby tylko żelki  a tyle wspomnień.   ransiak

mivies dodano: 1 grudnia 2010

Szliśmy wieczorową porą przez delikatnie oświetlone ulice. Jak zawsze mówiłeś najwięcej, a ja co chwile przerywałam Ci wiercąc dziurę w brzuchu, że jestem głodna. Po jakiś 10 minutach wkurzyłeś się, wskoczyłeś do sklepu i po chwili wręczyłeś mi pudełko żelek malinek, które tak uwielbiam. Znów szliśmy - Ty mówiłeś, a ja się zapychałam kaloriami. W pewnym momencie wyprzedziłeś mnie, aby stanąć centralnie przede mną. - Muszę Cię teraz pocałować. - oznajmiłeś z kurwikami w oczach. - Oszalał.. - zakrztusiłam się prawie. - Serio. Więc szybko połykaj albo wypluwaj. - rozbawiony zacząłeś przebierać nogami z niecierpliwienia. - Przełknęłam jakoś. - przecież ich nie zmarnuję. - też zaczęłam się śmiać. Momentalnie się zbliżyłeś i wtedy pierwszy raz połączyliśmy swoje usta. Dzisiaj siedzę samotnie w pokoju i wspominam tamten wieczór. Przede mną paczka żelek malinek, i ta tęsknota wypełniająca wnętrze. Cholera, niby tylko żelki, a tyle wspomnień. / ransiak

A co gdybym ja robiła różne rzeczy na boku? Doprowadzała Ciebie do płaczu? Czy wtedy zasady by się zmieniły? Czy może dalej by się liczyły? Jeśli bawiłabym się Tobą jak zabawką? Czasami chciałabym zachowywać się jak facet.

mivies dodano: 1 grudnia 2010

A co gdybym ja robiła różne rzeczy na boku? Doprowadzała Ciebie do płaczu? Czy wtedy zasady by się zmieniły? Czy może dalej by się liczyły? Jeśli bawiłabym się Tobą jak zabawką? Czasami chciałabym zachowywać się jak facet.

Tu Ciebie nie ma   to tylko wyobraźnia.

lovelydream2 dodano: 28 listopada 2010

Tu Ciebie nie ma , to tylko wyobraźnia.

..pakuje się  jadę  i nie wracam.

lovelydream2 dodano: 19 listopada 2010

..pakuje się, jadę, i nie wracam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć