 |
Była przekonana i doskonale to widziała, że są na tym świecie jeszcze ludzie, którym jest potrzebna, którzy się o nią troszczą, martwią i w każdym momencie są chętni wyciągnąć pomocną dłoń, gdyby tylko powiedziała. No właśnie, gdyby powiedziała. Ona wbrew wszystkiemu wolała milczeć. To nie zobowiązywało ją do wyrażania swoich uczuć. Wolała wszystko trzymać w sobie, a wieczorami przy kubku gorącej czekolady opatulona kołdrą, siedząc na brzegu łóżka, wpatrzona w półmrok panujący na zewnątrz wypłakiwała wszystkie żale, dawała upust emocjom sunąc ostrzem żyletki po przedramieniu. Czując spływającą krew była zadowolona. Cieszył ją fakt, że sama potrafiła sobie wymierzyć karę za ten cholerny, egoistyczny sposób swojego bycia.
|
|
 |
Każesz mi wybierać pomiędzy Tobą, a Nimi i na tym polega miłość? Nie mogę mieć i Ciebie i przyjaciół, którzy wcześniej pomogli mi się pozbierać po tym, w jaki cholernie szczeniacki sposób wystawiłeś mnie do wiatru. Cóż, pewna jestem, że pomogą mi dojść do siebie i tym razem.
|
|
 |
Od czasu przestałam z Nim pisać, trzech facetów chciało się ze mną umówić. Przystojni, podobali mi się. Jednak odmówiłam każdemu, choć On nie odzywa się już od kilku miesięcy. Nie potrafię umówić się z kimkolwiek innym, nie potrafię rozmawiać z kimkolwiek innym. Nie potrafię.
|
|
 |
Podchodzi i siada tuż obok mnie. Otacza mnie ramieniem i pozwala ukryć twarz w jego miękkiej, błękitnej koszulce, która pachnie dezodorantem, perfumami i prawdziwym, żywym chłopakiem.
|
|
 |
Stworzę confetti z endorfin i będę Cię nim obsypywać, tak długo, aż będziesz szczęśliwy.
|
|
 |
Zajmujesz pierwsze miejsce w rankingu rzeczy, których nigdy nie mam dość. Pokonałeś nawet czekoladę i długie spacery w świetle księżyca.
|
|
 |
Brak mi odwagi, Brak mi pewności siebie. Brak mi tego, co jest mało ważne, a jednak tak istotne. Zgubiłam gdzieś cząstkę siebie.
|
|
 |
I wiesz, chciałabym, żeby kiedyś on żałował, że mógł mnie mieć, a nie miał. Żeby kiedyś zobaczył, co stracił.
|
|
 |
Ona tylko czasem miała dosyć życia. Częściej życie miało dosyć jej.
|
|
 |
Muzyka, której słuchasz to soundtrack do Twojego życia.
|
|
 |
Chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.
|
|
 |
Lepiej udawać szczęśliwą, niż tłumaczyć każdemu co mi jest.
|
|
|
|