|
śpię tylko na jednej połowie mojego łóżka , bo druga połowa ciągle należy do ciebie
|
|
|
pamiętasz , mieliśmy wyjechać na bezludną wyspę i tak razem żyć, miałeś mnie nauczyć pływać. mieliśmy chodzić nago i się namiętnie kochać. miałeś zbudować nam szałas i szukać jedzenia. mówiłeś, że to byłoby najpiękniejsze miejsce na ziemi, bo bylibyśmy tylko we dwoje. pamiętasz? kurwa mać pamiętasz to?
|
|
|
zastanowia mnie to , czy ty też wspominasz te wszystkie wspólne chwile
|
|
|
widzę w tobie to , czego inni nie zobaczą nigdy
|
|
|
nadal wierzę , że zaraz się obudzę i będzie czekał na mnie sms od ciebie z treścią jak bardzo mnie kochasz.
|
|
|
to nie tak, że on już mnie nie kocha. on po prostu się zagubił. nie wie co dla niego dobre.
|
|
|
jedno spojrzenie, jedna chwila i cały świat wywrócił się znowu do góry nogami
|
|
|
|
pamiętasz mnie ? kiedyś lubiliśmy ze sobą rozmawiać .
|
|
|
stałam w tłumie ludzi , zagubiona, nie widziałam co się dzieje. rozglądałam się w celu zobaczenia twarzy innych , ubioru itp. nagle zobaczyłam Ciebie. patrzyłeś na mnie. byleś tak idealny jak jeszcze nigdy dotąd. idealnie ubrany, idealnie wyglądający. tak bardzo idealny. patrzyliśmy na siebie ciągle. no po za przerwami jak rozmawiałes z kolegami, a ja z koleżankami. patrzyliśmy na siebie , dzieliło nas kilka metrów. wzrok miałeś pełny nadziei,bólu, rozczarowania i miłości . takim wzrokiem patrzyłeś na mnie jeszcze dwa miesiące temu. baliśmy się. baliśmy się podejść do siebie. baliśmy się porozmawiać, wyjaśnić. jednak patrzyliśmy na siebie, a oczy mówią wszystko.
|
|
|
Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim I chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim./ ?
|
|
|
|
odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu, rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk, bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat "masz 1 nieodebraną wiadomość" .
|
|
|
to nie jest moja wina, to nie wina tego co się stało, to nie wina innych , to nie wina słów, to nie wina czynów . to jest tylko i wyłącznie Twoja wina, to ty nie dałeś szansy, żebyśmy chociaż spróbowali
|
|
|
|