 |
No giving up when youre young and you want some !!
|
|
 |
Świeciło słonce wiec oczywiście zasłoniłam oczy grzywka , weszlam do sklepu zamyślona co chcem kupić . Odgarnęłam grzywkę i wpadlam na kogos . - Oj przepraszam . uśmiechnęłam sie i od razu uśmiech zszedł z twarzy a zastąpiły go czerwone policzki . To byl on . Nie pokazywał sie tu przez rok . I kiedy ja zdążyłam sie przyzwyczaić ze nie będzie go na plaży w upalne dni i nie bedzie sie tak slicznie do mnie uśmiechał i mnie zawstydzal swoimi komplementami to on znowu się zjawił . Jak on tak mógł .? On nawet nie wie jak ja strasznie za nim szaleje . A moze i wie tylko potrafi to umiejętnie wykorzystać ..? Pojechał ..znów nie będę go widzieć i w najmniej odpowiednim momencie znów się zjawi .. ;(
|
|
 |
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.
|
|
 |
Oszukasz mnie, ale nie oszukasz zasad, nie przepraszaj, zdrajcom się nie wybacza.
|
|
 |
Zawiodłam się już tyle razy. Nabrałam dystansu.
|
|
 |
czasem kogoś potrzebujesz, czasem nawet wiesz kogo konkretnie, czasem przypominasz sobie że nie masz prawa potrzebować tej osoby.
|
|
 |
W oczach dalej mam szczerość, tylko rzadziej wybaczam.
|
|
 |
nienawidzę gdy ktoś wypomina mi błędy, które sam popełnia.
|
|
 |
|
Wiesz co jest najgorsze?
Świadomość.
Kiedy w nocy leżysz w łóżku i przypominasz sobie wszystkie chwile.
Wszystkie gesty, uśmiechy, smutne spojrzenia na pożegnanie.
Wtedy tak bardzo chcesz wrócić do tamtego dnia i godziny,
chcesz powiedzieć więcej i zaczerpnąć więcej powietrza,
by móc przytulić na dłużej. Tak bardzo chcesz, żeby był, ale świadomość.
Świadomość i cholerna pewność, że to już nie wróci i już nigdy
się nie zobaczymy z tą radością w oczach jak wtedy,
że nie przytulimy się tak mocno jak kiedyś po długiej rozłące.
Nigdy już nie wróci i już nigdy nie spojrzysz mi w oczy,
w oczy, które teraz płaczą z tęsknoty do Ciebie.
Bycie świadomym swojego nieszczęścia człowiekiem boli najbardziej.
|
|
 |
każde z nich stara się znaleźć w tym drugim siłę, której mu brak.
|
|
 |
"Znam śmiech przez łzy, a łzy szczęścia poznałem jak nikt,
bo co mnie nie zabiło, wzmacnia do dziś,
wiem, nie ma ludzi całkiem dobrych, ani złych.
|
|
 |
Twoje ostre zęby szarpią moją koszulę na strzępy
|
|
|
|