głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lili_d

stworzymy wspólną bajkę. bajkę o miłości. idealną. bez wad i zazdrości. i będzie ona trwać od wieczora do godziny 6. by skończy się wraz ze znienawidzonym dźwiękiem budzika. i tak co noc. wyimaginowana miłość. jesteś za?

lovesangels dodano: 17 października 2010

stworzymy wspólną bajkę. bajkę o miłości. idealną. bez wad i zazdrości. i będzie ona trwać od wieczora do godziny 6. by skończy się wraz ze znienawidzonym dźwiękiem budzika. i tak co noc. wyimaginowana miłość. jesteś za?

jesteś lepszy niż czysta  surowa wybuchowa jazda  lepszy niż prochy niż podwójna dawka koksu niż konopie indyjskie  niż środki halucynogenne  niż ekstaza  kamasutra i tajskie zabawy. Lepszy niż bananowe koktajle  masło orzechowe  niż gwiezdne wojny  lepszy niż Brad Pitt  niż Jimmy Hendrix i Armstrong  pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj. lepszy niż wolność. lepszy niż życie

lovesangels dodano: 17 października 2010

jesteś lepszy niż czysta, surowa wybuchowa jazda, lepszy niż prochy niż podwójna dawka koksu niż konopie indyjskie, niż środki halucynogenne, niż ekstaza, kamasutra i tajskie zabawy. Lepszy niż bananowe koktajle, masło orzechowe, niż gwiezdne wojny, lepszy niż Brad Pitt, niż Jimmy Hendrix i Armstrong, pierwszy człowiek na księżycu i święty Mikołaj. lepszy niż wolność. lepszy niż życie

Najbardziej lubiła te chwile  kiedy w upalne dni  trzymając się za ręce  chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie  a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji  wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola  po chodnikowych dziurach  parkowe wędrówki w towarzystwie komarów  wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca

lovesangels dodano: 17 października 2010

Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca

Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni  niż leżąc w łóżku  z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem  którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.

lovesangels dodano: 17 października 2010

Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.

Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam  że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo  że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego  niż oczekiwałam po tym związku  że stanie się to  czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia  ile nie dał mi w życiu nikt  bo nikt  kogo los postawił na mojej drodze  nie umiał mnie pojąć  nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać  dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką  jaką jestem  z całą moją złożonością  nieprzewidywalnością  trudną i krytyczną  z wszystkimi moimi wadami.

lovesangels dodano: 14 października 2010

Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.

za siedmioma górami  za siedmioma lasami  za siedmioma rzekami mieszkała sobie księżniczka : kurwa jak ja wszędzie mam daleko  powiedziała  rzucając koronę o ziemie

lovesangels dodano: 14 października 2010

za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami mieszkała sobie księżniczka : kurwa jak ja wszędzie mam daleko -powiedziała, rzucając koronę o ziemie

właśnie  dzisiaj po przebudzeniu się zaczęłam na nowo oddychać. znów zaczynam funkcjonować. zaczynam jeść  mówić ... coraz mniej płakać  już nawet do uśmiechu nie wiele mi brakuję. po prostu się ciebie  pozbyłam  to wszystko.

lovesangels dodano: 14 października 2010

właśnie, dzisiaj po przebudzeniu się zaczęłam na nowo oddychać. znów zaczynam funkcjonować. zaczynam jeść, mówić ... coraz mniej płakać, już nawet do uśmiechu nie wiele mi brakuję. po prostu się ciebie, pozbyłam, to wszystko.

Miłość to słuchanie pod drzwiami  czy to jej buty tak skrzypią po schodach  miłość jest wtedy  jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je  a sam nie możesz przełknąć.. Wtedy  kiedy nie zaśniesz  zanim nie dotkniesz jej brzucha.. Wtedy  kiedy stoicie pod drzewem  a ty marzysz  żeby się przewróciło  bo będziesz mógł ją osłonić.. Wtedy  gdy pod wodą oddajesz jej swoje powietrze.

lovesangels dodano: 14 października 2010

Miłość to słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć.. Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha.. Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.. Wtedy, gdy pod wodą oddajesz jej swoje powietrze.

Na tę chwilę tyle mi zostało. telefon dzwoni..   halo   co noc przeklinasz życie  właściwie w dupie je masz.. mówię prosto z mostu  bo przecież jest tak. podnieś oczy swoje  spójrz w niebo choć raz. dostrzeż jego piękno  no popatrz na ten świat. czyż nie zwala z nóg nieba granat  a złoto księżyca cudownie świeci Ci w twarz.. gwiazdy rozświetlają ścieżki życia  o tak.. posłuchaj czasem mnie  bo racji trochę mam.   zamiast dawać mi rady lepiej pójdź już spać.. wyjeżdzam i to wszystko  kurwa mać..   poczekaj.. spróbujmy jeszcze raz..   tit  tit... wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny.

lovesangels dodano: 14 października 2010

Na tę chwilę tyle mi zostało. telefon dzwoni.. - halo - co noc przeklinasz życie, właściwie w dupie je masz.. mówię prosto z mostu, bo przecież jest tak. podnieś oczy swoje, spójrz w niebo choć raz. dostrzeż jego piękno, no popatrz na ten świat. czyż nie zwala z nóg nieba granat, a złoto księżyca cudownie świeci Ci w twarz.. gwiazdy rozświetlają ścieżki życia, o tak.. posłuchaj czasem mnie, bo racji trochę mam. - zamiast dawać mi rady lepiej pójdź już spać.. wyjeżdzam i to wszystko, kurwa mać.. - poczekaj.. spróbujmy jeszcze raz.. - tit, tit... wyzywany abonent jest w tym momencie nieosiągalny.

napisał. pierwszy raz od kilku miesięcy  przez które ona poukładała sobie życie  wycięła z niego miłość  a w swoje serce wpakowała tyle przyjaźni ile tylko się dało  żeby tylko zabrakło miejsca na miłość dla niego. pisali ze sobą  jak starzy dawni znajomi  którzy spotykają się po latach. zręcznie omijali temat  który był dla nich niewygodny. 'on zapomniał  co było między nami' pomyślała... i już czuła  że słone kropelki ściekają z jej oczu. wybiegła z domu  nie zauważając nawet  że zaczyna się burza  której kiedyś się bała. jakże łatwo było pokonywać lęk z dzieciństwa w porównaniu ze strachem przed chłodem ukochanej osoby. zaczęła płakać jeszcze bardziej. mimowolnie  z bezsilności. przemoknięta  nie zauważyła  że z daleka nadchodzi on. w ich dawnym sekretnym miejscu. kiedy się odwróciła  na jej twarzy zaczęła malować się nadzieja. wiedziała  że to absurdalne  ale musiała.. spojrzała na niego i powiedziała cicho  kocham cię. kochałam cię przez cały czas . przytulił ją.. jak dawniej.

lovesangels dodano: 13 października 2010

napisał. pierwszy raz od kilku miesięcy, przez które ona poukładała sobie życie, wycięła z niego miłość, a w swoje serce wpakowała tyle przyjaźni ile tylko się dało, żeby tylko zabrakło miejsca na miłość dla niego. pisali ze sobą, jak starzy dawni znajomi, którzy spotykają się po latach. zręcznie omijali temat, który był dla nich niewygodny. 'on zapomniał, co było między nami' pomyślała... i już czuła, że słone kropelki ściekają z jej oczu. wybiegła z domu, nie zauważając nawet, że zaczyna się burza, której kiedyś się bała. jakże łatwo było pokonywać lęk z dzieciństwa w porównaniu ze strachem przed chłodem ukochanej osoby. zaczęła płakać jeszcze bardziej. mimowolnie, z bezsilności. przemoknięta, nie zauważyła, że z daleka nadchodzi on. w ich dawnym sekretnym miejscu. kiedy się odwróciła, na jej twarzy zaczęła malować się nadzieja. wiedziała, że to absurdalne, ale musiała.. spojrzała na niego i powiedziała cicho "kocham cię. kochałam cię przez cały czas". przytulił ją.. jak dawniej.

I chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz  na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy i myślę sobie  'a może tym razem to Ty?

lovesangels dodano: 13 października 2010

I chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz, na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy i myślę sobie, 'a może tym razem to Ty?

z rozmazanym tuszem  czerwonymi oczami  drżącymi wargami  krzyczała  że życie jest piękne

lovesangels dodano: 13 października 2010

z rozmazanym tuszem, czerwonymi oczami, drżącymi wargami, krzyczała, że życie jest piękne

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć