 |
czyta ktoś mnie jeszcze?;c
|
|
 |
będziemy idealni,będziemy pieprzyć się całymi dniami a potem spalać grube blanty,i będziemy chodzić kompletnie naćpani w środku nocy,środkiem ulicy i popijać tanie wino,albo czystą prosto z butelki.I będziesz trzymał mi włosy gdy będę wymiotować i będziesz pilnował mnie gdy znowu zacznę odpływać.I będziemy kłócić się o kołdrę i o spanie przy ścianie i chuj z tym że w naszej sypialni łóżko stoi na środku,to nieważne.I będziesz robił mi śniadania,a ja postaram się przygotować na obiad coś innego niż zupka chińska wypełniona po brzegi makaronem.I będę stała pod sceną na twoich koncertach i starała nie zwracać się uwagi na te wszystkie napalone szmaty,i będę chowała Ci kluczyki gdy tylko zachcę Ci się ścigać a Ty będziesz łamał wszystkie moje pochowane papierosy.I będę pilnowała twojej siostry a ty oglądał mecze z moim bratem podczas gdy ja z jego żoną będziemy uszczuplały limit waszych kart kredytowych,ale najważniejsze to to że będziemy się cholernie kochać /nacpanaaa
|
|
 |
aby być znowu w Tobie, śmiać się i kląć, wszystko było tak proste w te dni
|
|
 |
jestes mój, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
Znowu zostałam sama. Chociaż, nie. Wtedy też byłam sama, tylko myśli miałam cieplejsze.
|
|
 |
Miał tyle wad, a ona idealizowała go bez końca.
|
|
 |
Upadłam - nikt nie podał mi ręki. Wstałam sama - silniejsza.
|
|
 |
idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie...
|
|
 |
im więcej ludzi Cię lubi, tym więcej ludzi Cię nie lubić zaczyna
|
|
|
|