 |
Powoli przyswajała sobie fakt, że już nigdy więcej go nie zobaczy, jego uśmiechu, oczu, tych śmiesznych a zarazem fajnych min, które zawsze robił. Przyswajała sobie, że on już nie napisze, że będzie musiała usnąć bez sms'a na dobranoc. To było dla niej trudne, ale tak musiało być. Wiedziała, że nie może zaufać mu po raz kolejny, nie chciała żeby znowu ją zranił
|
|
 |
Pomyśl czy warto zjawiać się w czyimś życiu tylko po to, by później z niego odejść.
|
|
 |
To facet ma się o mnie starać, ja biegać za nim nie będę, tylko zniszczyłabym sobie buty.
|
|
 |
- co u Ciebie?
- czuje wreszcie ten puls w żyłach, uśmiecham się bezwarunkowo, więc myślę że tak dobrze to jeszcze nie było.
|
|
 |
Twierdzisz, że to co mówię jest chamskie? Ciesz się, że nie słyszysz co myślę
|
|
 |
Z pozoru szczęśliwa, ale w głębi duszy smutna samotność była okrutna, to taka pustka..
|
|
 |
Kręcimy się na karuzeli życia i nie możemy się zatrzymać.
|
|
 |
jebać was, jebać paradę gwiazd!
|
|
 |
Kieszenie wypełniamy samotnością po brzeg.
Tu żyć może znaczy żyć samemu?..
|
|
 |
to przykre w chuj bo jesteś tam, a ja jak ten błazen jak zwykle sam tu...
|
|
 |
Patrzyłaś na mnie, w moje oczy, Twoje łzy kurwa, nie wiedziałem co jest pięć.
Kilka chwil później 23 w nocy powiedziałaś, że nie wiesz czego chcesz..
|
|
|
|