 |
Zawieszam.Dziękuję za wszystkie plusiki,dodawanie mnie do obserwowanych,cytowanie.Dziękuję i doceniam.Nie wiem czy jeszcze będę tu pisała.Ale kto wie.Może.Mam ogromny sentyment do moblo.Chwilowy brak weny.Pozdrawiam Kochani Moblowicze i Moblowiczki :) ! I ogromne buziaki dla slaglove za wspieranie.Właśnie tu się poznałyśmy.Przez takie nieporozumienie.Ty być wielka :*:*:*
|
|
 |
chciałabym siedzieć w Twojej głowie tak często, jak Ty siedzisz w mojej.
|
|
 |
ustawię status 'chodź i mnie przytul', a Ty przyjdziesz, ok?
|
|
 |
-Wybacz mi.Nie skreślaj mnie.Nie przekreślaj tego co nas łączyło-szepnął błagalnie -To Ty zniszczyłeś wszystko kiedy twoje oczy zatrzymały się na niej o chwilę za długo.A później co się wydarzyło to już sam doskonale wiesz.Zdradziłeś mnie.Miłość polega na zaufaniu.Jak teraz Ci ufać mam? Wybaczam Ci.Ale to niczego nie zmienia.Nigdy już nie będziemy razem.Jest już o jakieś kilkanaście moich łez za późno. A teraz odejdź-wskazała mu drzwi Kiedy opuścił jej dom.Zamknęła drzwi na klucz i osunęła się po zimnej ścianie.Ukryła twarz w dłoniach i z bólu wybuchnęła dzikim płaczem.Kiedy troszkę się uspokoiła cicho wyszeptała do zamkniętych drzwi ' Odnalazłeś mnie,a teraz jestem jeszcze bardziej zagubiona niż wtedy kiedy Cię nie było.Chyba byłoby łatwiej gdybym Cię znienawidziła. Ale o dziwo,nie umiem'. Po domu odbijało się echo jej słów..Wszystko straciło dla niej sens/hoyden
|
|
 |
Łzy dziś wyjątkowo pachną tęsknotą.Dziś wspomnienia bolą dużo bardziej. Dławię się nimi.Mówił,że mnie kocha najbardziej na świecie,że nigdy nie zostawi.Był cudownym oszustem. Był najlepszym złodziejem serc.Ukradł moje bez najmniejszego problemu.Ono wciąż jest u niego.Przecież jest mu już niepotrzebne.Mógłby je oddać.A nie tak perfidnie wciąż się nim bawić/hoyden
|
|
 |
W nocy obudził ją straszny sen.Znów śniła,że przechadza się zatłoczonymi ulicami i nikt jej nie zauważa.Tak jakby była niewidzialna,nikomu niepotrzebna.I nagle zauważyła jego,chciała do niego podejść,ale przewróciła się przez wystawioną nogę jakiegoś przechodnia.Chciała go zatrzymać,poprosić,żeby nie odchodził.Ale on podobnie jak inni,zdawał się jej nie widzieć.Nikt nie pomógł jej wstać.Przeleżała tak pół nocy.Bojąc się tego co szykują dla niej kolejne sny.Myślała o nim,gubiąc na pościeli łzy.Tęsknota wzięła ją w ramiona i przytuliła.Leżały tak.I razem płakały/hoyden
|
|
 |
i nawet randka z wymarzonym facetem nie cieszy, gdy twoja przyjaciółka ma cie gdzieś.
|
|
 |
Stary pamiętnik obudził w niej tyle wspomnień,tyle emocji.Jej 16 urodziny.Niby tort,prezenty. Najszczęśliwszy dzień w życiu każdego dziecka. Ale to był też okres w którym on odszedł.I nie mogła pomóc tu wyrwana kartka z pamiętnika. Zawsze będzie pamiętać. Śladów przeszłości tak łatwo się nie zaciera/hoyden
|
|
 |
Kiedy odszedł byłam bardziej samotna niż wtedy,kiedy go jeszcze nie było.Pojawił się na chwilkę.Nauczył kochać,tęsknić,wybaczać i zniknął.Tak jakby pomyślał sobie,że nauczył mnie już wszystkiego by być samodzielną i nie zgubić się w życiu.A może uczennica przerosła samego mistrza.Przerażało go,że tak doskonale nauczyłam się to robić.Dziwny był.Tak jakby wyrzekł się swojego dzieła.Typowy macho.Wstydzący się uczuć/hoyden
|
|
 |
-Popatrz na mnie.Wróciłem już.Jestem tu i nigdzie się już nie wybieram-mocno ją przytulił.Tak jakby chciał nadrobić roczne zaległości.
-Martwiłam się.Tak bardzo się martwiłam.Odliczałam dni do twojego powrotu.Wieczór był tylko perspektywą jednego dnia mniej naszej rozłąki.Najbardziej bolała niewiedza.Pomimo telefonicznego kontaktu,godzinnych rozmów przez skypa nie wiedziałam czy będziesz jeszcze tym samym człowiekiem co kiedyś.Czy nie zmieniło Cie obce państwo. czy rozpoznam w Tobie chłopaka,w którym się zakochałam.Nie mogę uwierzyć,że tu jesteś.tak nie dawno zwijałam się z bólu,tęskniąc za Tobą-dotknęła jego policzka,jakby chciała sprawdzić czy jest prawdziwy.Następnie wtuliła się w jego bluzę,by posłuchać bicia jego serca.
-Teraz przynajmniej wiem,że bije wciąż naszym rytmem i bije dla mnie. Proszę nigdy się nie zmieniaj-rozpłakała się ze szczęścia/hoyden
-
|
|
|
|