 |
|
Trochę się na siebie obrażamy, trochę się kłócimy. W każdym razie on ciągle trzyma mnie za rękę. Jest dobrze. Jest dobrze.
|
|
 |
|
My tutaj, tacy słabi wszyscy, błagamy o miłość, krzyczymy, bo miłość, błagamy, mówimy, kochaj mnie, no weź, pokochaj mnie, tak jak ja kocham Ciebie, pokochaj mnie i nie daj mi zapomnieć, że dla Ciebie nie ma nic ważniejszego ode mnie, że nigdy nikt, nic, nigdzie, tak bardzo, jak ze mną, no proszę, proszę, przyznaj, że odwzajemniasz to, co ja czuję do Ciebie, przyznaj, że też czujesz to, o czym żadne z nas nie ma odwagi powiedzieć na głos ani słowa, no weź, pokochaj mnie, proszę, przecież byłoby cudownie, przecież też jesteś słaby, wszyscy jesteśmy, tacy słabi, wszyscy, którzy jednak prędzej czy później przekonali się, dowiedzieli się, że jednak nie, że jednak to nie to, że jednak to nie działa, że jednak nikogo nie obchodzi Twoje złamane, zakochane do granic możliwości serce i że, krótko mówiąc, to możesz je sobie wziąć i spierdalać.
|
|
 |
|
Trzasnęła drzwiami przed tym roztrzaskując o podłogę swój ulubiony kubek, w którym zwykła była pijać u mnie herbatę. Widziałem jej twarz zalaną łzami, która była nie do odpisania. Serce zaczęło bić mi mocniej uciskując wszystko, co znajduje się wewnątrz. Chciałem złapać ją za rękę, zatrzymać, powiedzieć jak bardzo ją kocham, że jestem nieodpowiedzialnym gnojkiem i że wiem jak spieprzyłem, ale nie chciała mnie słuchać. Trzasnęła drzwiami i odeszła. Obiecałem jej, że więcej tego nie zrobię, że nie wpakuję się już w to gówno, obiecałem, że skończyłem, a zawiodłem ją kolejny raz. Marzyłem, by jej twarz zawsze była uśmiechnięta, uparcie wierzyłem, że sprostam zadaniu, że przy mnie naprawdę będzie czuła się wyjątkowo, bo zrobię wszystko, by była szczęśliwa. Teraz walę pięścią w ścianę z głową spuszczoną w dół, ściskiem oczu tamuję łzy, bo kolejny raz zawiodłem. Zawiodłem moje życie, którym była. Uzależnienie okazało się silniejsze od uczucia, jakie nas łączy,a przecież tak ją kocham./mr.lon
|
|
 |
|
Nie odkładaj mnie na potem, bo potem może mnie już nie być..
|
|
 |
Ludzie mówią, że samobójstwo jest tchórzostwem. Ale to nie prawda. Żeby popełnić samobójstwo, trzeba odwagi.
|
|
 |
|
Wiesz tak czasami jest. Ludzie postanawiają się rozejść, bo wmawiają sobie, że tak będzie lepiej dla Nich. Zapominają wtedy o swoim szczęściu. Nie słuchają ani swojego serca, ani nie próbują usłyszeć serca swojej połówki. Pozwalają na to, by ich głupie myśli przeważyły nad wszystkim, nad Ich wspólnym szczęściem. Pozwalają, by kto inny siedział przy kominku i trzymał teraz Ją/Jego za rękę. Pozwalają by Ich dzieci miały inną/innego matkę/ojca. Układają sobie życie na nowo. I mimo upływu lat, ciągle żałują i cierpią z powodu jednej decyzji. // kinia-96
|
|
 |
Trudno odejść, gdy nadal zależy. / no.life
|
|
 |
Tęsknie, rozumiesz? // A.
|
|
 |
Prawda jest taka, że powinniśmy się cieszyć każdym dniem, nawet tym najgorszym. / no.life
|
|
|
|