 |
Byłbyś idealnym mordercą. Powietrze przesycone jest Twoim trującym zapachem. Zabijasz, istniejąc. / fadetoblack
|
|
 |
Krew / Ból / Rozdrapuję rany, zwiększam cierpienie. / Tabletki / Wódka / Słabnę, nic nie widzę... Tylko szum w uszach. / Tarzam się po ziemi / Zartygam / Milknę. / Lodowate ciało i cisza. / fadetoblack, kolejny stary, przypadkiem znaleziony wiersz.
|
|
 |
Zbudowałam dom - dla ciebie i dla mnie. Pundamentem była twoja obecność, więc, gdy odszedłeś, dom się zawalił. Zniknęło serce, razem z sercem zniknęła miłość. Odeszły moje plany na przyszłość, a więc nie widzę już sensu w dalszym życiu. Odeszła moja dusza, której być może nigdy nie miałam, gdyż żyłam tobą. Twoja dusza była moim oddechem. Wdychałam ją, rozkoszując się jej żywotnym zapachem; czułam jak sponiewiera moje wnętrze. A teraz nie czuję już nic prócz mokrego podłoża od słonych łez, po których stąpam ostatkiem sił. Odchodzę. Umieram. Na słonym może śmierci błagam - nie odrzuć mnie chociaż po moim przejściu w inne życie. Pozwól mi muskać chłodnym wiatrem twoją skórę, dotykać deszczem twoich warg. NIe zapomnij o mnie, nie pozwół, by twoja - moja dusza zniknęła. Nie pozwól mi odejść, nie pozwól mi popełnić twojego błędu. / fadetoblack
|
|
 |
|
kiedyś przychodzi taki moment, że życie przestaje Nam być potrzebne. nie dostrzegamy już tego piękna, co kiedyś. nie ma przy Nas już tych samych osób. świat wydaje się być bez celu i pozbawiony najmniejszego sensu istnienia. każde miejsce staje się puste. bliscy ludzie zmienili się. a My? zrozumieliśmy, że przeszłość nigdy nie wraca, a świat nie pięknieje. [ yezoo ]
|
|
 |
|
jeszcze jakiś czas temu nie miałam czasu usiąść i na spokojnie pomyśleć o problemach. nie było chwili, bym miała możliwość pobycia z samą sobą. często wychodziłam z domu, rozmawiałam przez telefon, zapraszałam znajomych do siebie lub odwrotnie. a teraz, zadręczam się wszystkim częściej. nie dlatego, że znalazłam na to czas. po prostu odeszli ludzie, którzy mieli być na zawsze. zostawili mnie Ci, którzy śmiali się nazwać przyjaciółmi. [ yezoo ]
|
|
 |
|
jest ciężko, bo ludzie, którzy uważali się za przyjaciół, odeszli. [ yezoo ]
|
|
 |
|
przykro mi tylko, że przestaliśmy ze sobą rozmawiać. że przyjaźń, którą sobie obiecaliśmy po niespełnionej miłości, nie pojawiła się. że zburzyliśmy wszystko to, co razem pielęgnowaliśmy. że nie spotykamy się, a co gorsza, nie jesteśmy nawet na 'cześć'. a najbardziej boli to, że przestaliśmy się wzajemnie szanować. oboje. [ yezoo ]
|
|
 |
Minuta trwa 60 sekund, godzina 60 minut, a doba 24 godziny. Niezmiennie, dzień w dzień tak samo. Więc nie rozumiem, dlaczego po południa bez ciebie ciągnęły się niemiłosiernie, a wieczory - czas, gdy mogłam się do woli napawać twoją obecnością - wręcz przeciwnie - mijały równie szybko jak odgłos wydawany przy pstryknięciu palcami. / fadetoblack
|
|
 |
Przez wszystkie lata mówili mi, że miłość jest najpiękniejszym i najcudowniejszym uczuciem we wszechświecie. Wierzyłam w te słowa, dopóki nie doświadczyłam jej na własnej skórze. Bo co pięknego jest w tysiącach nieprzespanych nocach i hektolitrach wylanych łez? Co pięknego jest w trującym powietrzu, które musisz wdychać, choć nie jest ono przesączone do głębi jego słodkim zapachem? Co pięknego jest w tęsknocie za kimś, kto już nie jest twój? Co pięknego jest w uśmiercającym bólu? / fadetoblack
|
|
 |
Twoja delikatność i czułość do mnie była zadziwiająca jednakże sprawiła mi wielką przyjemność :) nie pomyślałabym, że mogłabym poczuć się przy Tobie tak dobrze
|
|
 |
Przeze mnie się zmieniłeś ? nie. Ty już taki byłeś, a we mnie znalazłeś pretekst pod którym usprawiedliwiasz się przy kolegach. Przeze mnie pijesz ? nie. Ty już byłeś pijakiem tylko przedtem takiego Ciebie nie poznałam i znać nie chce
|
|
 |
Wiem, że ona żyje. Leży w łóżku kilka ulic dalej, tak niedaleko mnie. Ale zbyt daleko, bym mogła przyjść do niej, ująć jej dłoń, pocałować w czoło i pobyć chwilę w jej towarzystwie. Wiem, że ona żyje. Jej serce bije, oddycha. Żyje nieświadoma świata. A ja codziennie w myślach z nią rozmawiam, właściwie to prowadzę monolog. Tak bardzo tęsknię, tak często w tych momentach płaczę, tak bardzo cierpię. Błagam, by przyszła do mnie, bym ja mogła przyjść do niej. Proszę o coś niemożliwego... Nienawidzę Cię, dziadku. Kocham Cię, babciu. / fadetoblack
|
|
|
|