 |
cześć, jestem najlepszą rzeczą jaka może Cię spotkać. /wziuum
|
|
 |
Przeszedłem na czerwonym świetle, więc wiem, co to życie na krawędzi, dziwko.
|
|
 |
Oglądałem "dlaczego ja?", więc wiem, dlaczego ja, dziwko. / pepsiak
|
|
 |
, żeby zdobyć mężczyznę, wystarczy udawać, że się jest od niego głupszą./onajestkurwa.
|
|
 |
Musiałbyś chyba zostać gejem, bym zaczęła czuć do Ciebie jakiekolwiek obrzydzenie. / pepsiak
|
|
 |
Zepsułam się. Piję, palę, mam wyjebane na dużo rzeczy. Dobrze trzymam się z "chuliganami", choć u nas nie panuje te określenie. Uciekam ze szkoły, nie uczę się. Mam trudny charakter i w rodzinie wiedzą, że ze mną nie zaczynać.Pozdrawiam wszystkich, którzy ciągle myślą, że spadłam na dno z powodu chłopaka. /landriina
|
|
 |
była strasznie zła. założyła swoją bluzę Prosto, do uszu włożyła słuchawki z mocnym bitem Ema, udała się w kierunku 'ich' przystanku. często na nim siedzieli i gadali bez sensu. lubiała to. gdy dotarła na budkę, usiadła i odpaliła Chesterfielda. była już przy 6 piosence Eminema i przy 4 zaciągnięciu, kiedy ktoś nagle wyjął jej słuchawki z uszu i kazał rzucić jej to świństwo na ziemię. popatrzyła na Niego, we własnej osobie On w koszulce, którą kiedyś tak bardzo lubiała. Popatrzyła mu w oczy i powiedziała: -to świństwo było ze mną, kiedy mój cały świat i sens życia poszedł się jebać. i w tym momencie zaciągnęła się ostatni raz i dmuchła mu dymem prosto w twarz. Patrzyła na niego jeszcze przez kilka sekund po czym odwróciła się nucąc pod nosem No love... /
koffi
|
|
 |
- Cześć. Jesteś w domu? - dzwonisz przez domofon idioto! ♥
|
|
 |
nie musimy być szczęśliwi, po prostu bądźmy razem.
|
|
 |
nigdy nie ogarniesz mojego pisma, tego jak precyzyjnie stawiam tak równe, wąskie i małe literki, a zarazem każdy potrafi to rozczytać z jedynie lekkim bólem głowy; mojego charakteru - z jednej strony delikatnego, kruchego i podatnego na wpływy, a z drugiej cholernie silnego, oraz niezniszczalnego; mojego serca, które tak specyficznie wybiera sobie obiekty dla których wykonuje swoją codzienną arytmię.
|
|
 |
dobra, za dzieciaka mogliśmy wierzyć w te cudowne zakończenia baśni braci Grimm i Andersena, teraz czas przyjąć rzeczywistość i napisać swoją książkę, o swoim życiu i postarać się przede wszystkim by skończyła się choć minimalnie tak dobrze jak tych wcześniej wymienionych.
|
|
 |
Ty masz obawy przed powrotem rodziców do domu bo siedzisz na jakieś stronce z pornosami i bez oporów dogadzasz sobie rączkami, albo a nuż zapinasz na kanapie tą sunię z młodszej klasy, ja boję się tylko reakcji mamy i taty, kiedy zobaczą jak nakurwiam ze ścianą w siatkówkę.
|
|
|
|