 |
Nie do wiary jak w snach wszystko jest rzeczywiste. Jak każde uczucie sprawia radość, a dotyk po prostu nie boli. / Wozzy
|
|
 |
Zamykam oczy i wyobrażam sobie, że marzenia stają się rzeczywistością. Jestem ja, jesteś Ty i już nic prócz nas. Jesteśmy sami, dla siebie jednak będąc wszystkim tym, co wystarczy nam by być najszczęśliwszymi. Czuję, że Twoja dłoń trzyma Moją i nie jest mi ona obca, może czasem po prostu zbyt odległa. / Wozzy
|
|
 |
Bywa, że przed snem zastanawiam się jak to by było, gdyby jednak Mi się udało. / Wozzy
|
|
 |
Przyznaje, że gdyby cokolwiek się stało - wskoczyłbym w ogień. Kimś takim byłeś Ty. A Teraz zapytam tylko - Gdzie jesteś teraz ?Dlaczego nie ma Cie przy mnie dziś, dlaczego nie było już wczoraj?Dlaczego nie ma, gdy płacze i przecieram oczy już mokrym rękawem bluzy ? Dlaczego nie ma, gdy cieszę się z najmniejszej drobnostki ? - Dlaczego wtedy Cie nie ma ? Dlaczego dziś jestem sama? Dlaczego w tłumie milionów rąk, szukam akurat Twojej ? Dlaczego dziś tęsknie, siadam w kącie i nie mogę z tym nic zrobić ? Dlaczego chęci umierają tak szybko ? Pytam. Dlaczego ? / Wozzy
|
|
 |
Czasem bywało tak, że znaczyłeś dla mnie więcej niż ja sama dla Siebie. Byłeś moją małą codziennością. Czułam, że jesteś gdzieś blisko, nawet gdy nie było Ciebie przy mnie. Byłeś i jesteś nadal bardzo bliski. Znałeś mnie. Moje wady, błędy, ale mimo to nigdy mnie nie rozumiałeś. Nawet obiecałeś, że już nigdy mnie nie opuścisz, nie zostawisz mnie samą. Były plany, małe marzenia. Były chęci. Często uśmiechałam się na myśl o Tobie do monitoru, czasem zdarzało się, że spadałam z krzesła przez Twoje dowcipy. Martwiłam się, gdy coś było nie w porządku i cieszyłam, gdy wszystko grało u Ciebie.Ufaliśmy sobie i nie puszczaliśmy, choć niektórzy właśnie tego oczekiwali. / Wozzy
|
|
 |
Czas, który bywa najokrutniejszym zabójcą z czasem staje jest jak brat. / Wozzy
|
|
 |
Może to pora aby wyciągnąć do siebie dłoń? Może pora zacząć na nowo? / Wozzy
|
|
 |
Już nie jest tak jak wcześniej. Już nic nie cieszy. / Wozzy
|
|
 |
Czasem coś staje się monotonne. Kolejna rozmowa jest podobna do poprzedniej, wszystko się powtarza. / Wozzy
|
|
 |
Na naszej drodze często stają jakieś trudności, komplikacje. Czasem są one większe, czasem tak drobne, że bez większego wysiłku możemy je przeskoczyć. Często sami sobie stawiamy te przeszkody. Chcemy sprawdzić czy może tym razem damy sobie radę, a jak nam się nie uda to zwyczajnie usiądziemy i poczekamy aż samo przyjdzie / Wozzy
|
|
 |
I wiesz chciałabym do Ciebie przyjść i wrócić / Wozzy
|
|
 |
I już nawet nie płacze. Nie ma sił, by płakać. Choć to tak bardzo boli / Wozzy
|
|
|
|