 |
|
-Kochasz go ? - Tak bardzo... -To dlaczego mu o tym nie powiesz ? -Wiesz... To jest jak z gwiazdami. Widzisz je, ale nie możesz dotknąć.
|
|
 |
|
podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. spuścił swój speszony wzrok, ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy. - zapomnę. - wyszeptała odchodząc. słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę, delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy; paczkę żelek, papierosa i zapałkę. żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. obydwoje kochała równie bardzo. papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. a zapałka? zapałka miała symbolizować, niewykorzystane szanse. wierzyła, że uda się jej zapalić ją po raz kolejny, ale On jej na to nigdy nie pozwolił.
|
|
 |
|
Przez jeden głupi uśmiech , nie mogę się skoncentrować .. :/
|
|
 |
|
Czasami chciałabym się nauczyć obojętności . ! :]
|
|
 |
|
'Dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo twoje wyrzuty sumienia nie pozwolily by ci zasnąć, a serce popełniłoby samobójstwo.
|
|
 |
|
łzy do oczu, napływają mi automatycznie, gdy widzę twój opis skierowany do niej.
|
|
 |
|
Będę gonić wiatr, dopóki go nie złapię. Będę pić zimne kakao, dopóki nie poparzę ust. Będę o Ciebie walczyć, dopóki mnie nie pokochasz...
|
|
 |
|
` Wkrótce nadejdzie ten dzień, w którym będziemy mijać się ulicą. Wtedy będę ulotna jak sen, już nie będziesz mógł mnie mieć. Będziesz mógł jedynie patrzeć, jak powoli znikam wśród przechodniów. I wtedy przypomnisz sobie, że był taki czas, w którym miałeś swoją szansę. No właśnie... Był ! Ten czas już nie wróci.
|
|
 |
|
jeżeli powiesz mi prosto w oczy ze nic do mnie nigdy nie czułeś , to wtedy dam sobie spokój./x.loveforever.x
|
|
|
|