 |
Czułam nieokiełznaną radość w sercu kiedy zobaczyłam jak idzie w moją stronę. Ten sam uśmiech, te same czrne włosy i miodowe oczy. Zbliżał się do mnie. Każdy Jego krok do przodu przyspieszał bicie mojego serca. Stałam na środku korytarza, nagle On rozłożył ramiona, a ja zaczęłam biec bez opamiętania, wpadając w nie i napawając się Jego toksycznym zapachem. On nie zwarzając na połowę szkoły stojącą w bezruchu i patrzącą na nas, czule mnie ucałował, chwycił za rękę i patrząc się jej prosto w oczy z aroganckim uśmiechem, powiedział do mnie; 'kolacja czy kino?' i objął moje ramiona. Cieszyłam się tym, że stał się stanowczy. Poszliśmy przed siebie, a ona została patrząc jak ja mówię mu przez całą drogę, że jest niesamowity. Często to powtarzam, ale jest bezkonkurencyjny. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
moje motto życiowe- nigdy nie zakochaj się w osobie tak mocno, że chciałabyś oddać za niego życie.
|
|
 |
obiecaj, że jutro będziemy w sobie zakochani .♥
|
|
 |
Mhm, rozumiem że chcesz się bawić w grę pod tytułem "kto ma bardziej wyjebane"? /hasacz1
|
|
 |
Wiedział doskonale jak wzbudzać we mnie śmieszną zazdrość i podejrzenia. Ten Jego szarmancki uśmieszek i idiotyczne ''może tak, może nie.'' Kiedy już się zdenerwowałam i ze śmieszną miną obróciłam się i ruszyłam w inną stronę, zaraz pojawiał się przede mną składając mi na ustach delikatny pocałunek. Ja również wiedziałam, że doprowadza Go do szału, kiedy nadal jestem obrażona i nie sposób mnie przeprosić na wszystkie możliwe sposoby. Uwielbiałam te nasze 'nieporozumienia' , a robiłam to wszystko dlatego, żeby zobaczyć iskierki w Jego miodowych tęczówkach i te cholernie fajne dołeczki w policzkach. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
nigdy nie sądziłam, że tak zjebana osoba jak ty, może rozdeptać tak mocną psychikę jak moją.
|
|
 |
nie jestem jak kokaina, czy trawa. nie jestem też żadną pieprzoną herą. dla Ciebie jestem najlepszą wersją samej siebie. / veriolla
|
|
 |
każdej nocy pragnę aby Twój zapach drażnił me zmysły
|
|
 |
-Boże.! on jest boski.- kto.?! - no mój chłopak. - naprawdę. jak wygląda. - ma blond włosy, niebieskie oczy, boski uśmiech i rumiane policzki. Ma boską klate, kiedy jej dotykam od razu odpływam. Kocha grać na basie. I do tego pachnie pomarańczowym Playboyem. - łaa. musisz mnie z nim poznać. - ok. Ania to jest Bartek. - chee.?! niby gdzie on jest. - przy mnie. zawsze żył w moim sercu.
|
|
|
|