głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lenka_

 cz26  Poczuli ze dogonili szczęście   ze maja wszystko o czym marzyli .   jeszcze jedno kochanie   powiedział klękając przed nia   wyjdziesz za mnie ?   zapytał . Patrycja popłakała sie   usiadła na łóżku z dzieckiem   Robert dosiadł się i przutulił je obie mocno     oczywiscie ze tak   zgodziła się . Po niespełna pór roku wzięli ślub   czuli że ze szczęściem widują sie na  codzień . KONIEC

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz26] Poczuli ze dogonili szczęście , ze maja wszystko o czym marzyli . - jeszcze jedno kochanie - powiedział klękając przed nia - wyjdziesz za mnie ? - zapytał . Patrycja popłakała sie , usiadła na łóżku z dzieckiem , Robert dosiadł się i przutulił je obie mocno , - oczywiscie ze tak - zgodziła się . Po niespełna pór roku wzięli ślub , czuli że ze szczęściem widują sie na codzień . KONIEC

 cz25  bo po pewnym czasie lekarz poprosił by wyszedł   podeszła do niego pielęgniarka   mamy ratować matkę czy dziecko ?   co ?! robilismy wszystko co kazał lekarz ! miało sie urodzić normalnie   nogi ugięły się pod nim   do oczu napłynęły łzy   poczuł jak całe szczęście go opuszcza   wbiegł do sali   chwycił za ręke Patrycję   kkochanie będzie dobrze   będziemy mieć kolejne dzieci . Patrycja ostatkiem sił zaczeła płakać . Było po wszystkim . Nagle usłyszeli płacz . Tak płacz dziecka   ich dziecka .   żyje !   ucieszył się Robert   podszedł do lekarza   jak to możliwe ?  było owinięte wokół pepowiny dusiło się i jakby zamarło   milczało   aż tu nagle ..   Boże dziekuje !  ze łzami w oczach uklęknął przy łózku Patrycji . Niestety dziecko musiało byc pod nadzorem szpitala   dopiero  po mięsiącu i dziecko i matka mogły wrócić do domu   mam dwie ślicznotki pod dachem   cieszył się Robert   Laura   co ty na to myszko ?   bedzie jak chcesz   usmiechnęła sie Patrycja .

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz25] bo po pewnym czasie lekarz poprosił by wyszedł , podeszła do niego pielęgniarka - mamy ratować matkę czy dziecko ? - co ?! robilismy wszystko co kazał lekarz ! miało sie urodzić normalnie - nogi ugięły się pod nim , do oczu napłynęły łzy , poczuł jak całe szczęście go opuszcza - wbiegł do sali , chwycił za ręke Patrycję - kkochanie będzie dobrze , będziemy mieć kolejne dzieci . Patrycja ostatkiem sił zaczeła płakać . Było po wszystkim . Nagle usłyszeli płacz . Tak płacz dziecka , ich dziecka . - żyje ! - ucieszył się Robert - podszedł do lekarza - jak to możliwe ?- było owinięte wokół pepowiny dusiło się i jakby zamarło , milczało , aż tu nagle .. - Boże dziekuje ! -ze łzami w oczach uklęknął przy łózku Patrycji . Niestety dziecko musiało byc pod nadzorem szpitala , dopiero po mięsiącu i dziecko i matka mogły wrócić do domu - mam dwie ślicznotki pod dachem - cieszył się Robert - Laura - co ty na to myszko ? - bedzie jak chcesz - usmiechnęła sie Patrycja .

 cz24    odpoczywam   a wiesz co jest jutro?   tak   idziemy posłuchac bicia serca naszego małego bobasa   mówił przytulając ją do siebie    patrz co mam dla moich słodziaków.   ciągnął dalej   ooo czekoladki   owoce   lody   na widok słodkiego oczy zrobiły się większe i bardziej uśmiechniete   jedz duzo    wiesz co zalecał lekarz   tak   najwazniejsze by urodzilo sie zdrowe   ale nie ciekawi  cie czy chlopiec czy dziewczynka ?  zapytała   w sumie to tak   ale chce by było zdrowe   przeciez z córką też mogę grać w piłke i oglądać mecz   uśmiechnął się kładząc ręce na brzuchu ukochanej i całując go .     Następnego dnia udali się   by posłuchać jak bije serce ich małego szczescia .   cos czuje ze już jest blisko   powiedziaała Patrycja   ma pani rację   potwierdził lekarz . Później mijały dni   aż pewnego dnia Robert będąc  w pracy   otrzymał telefon   skarbie   to już zaczęło sie   jęczała Pati   już jadę  dzwonię po karetkę. Czekał ze zdenerwowaniem na korytarzu szpitala ....

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz24] - odpoczywam , a wiesz co jest jutro? - tak , idziemy posłuchac bicia serca naszego małego bobasa - mówił przytulając ją do siebie - patrz co mam dla moich słodziaków. - ciągnął dalej - ooo czekoladki , owoce , lody - na widok słodkiego oczy zrobiły się większe i bardziej uśmiechniete - jedz duzo , wiesz co zalecał lekarz - tak , najwazniejsze by urodzilo sie zdrowe - ale nie ciekawi cie czy chlopiec czy dziewczynka ?- zapytała - w sumie to tak , ale chce by było zdrowe , przeciez z córką też mogę grać w piłke i oglądać mecz - uśmiechnął się kładząc ręce na brzuchu ukochanej i całując go . *** Następnego dnia udali się , by posłuchać jak bije serce ich małego szczescia . - cos czuje ze już jest blisko - powiedziaała Patrycja - ma pani rację - potwierdził lekarz . Później mijały dni , aż pewnego dnia Robert będąc w pracy , otrzymał telefon - skarbie , to już zaczęło sie - jęczała Pati - już jadę ,dzwonię po karetkę. Czekał ze zdenerwowaniem na korytarzu szpitala ....

 cz23  Po niespełna godzinie byli już u siebie w mieszkaniu .   jej tęskniłem za tym   nigdy nie pomyślałbym   że zwykła codzienność da mi tyle radości  .   mówił całując Pati w czoło.   może skoczymy do sklepu   po ...   po wszystko  co dla ciebie najlepsze.   przerwał jej   biorąc ją  na ręce .   puść mnie wariacie   pozwól że sie przebiore   pozwól ze popatrze  Patrycja wyciągła ulubiony top   spódnicę   czerwone balerinki i zabierała się do przebrania   w sumie rośniesz kotek   uśmiechnął się do niej   tak   za niedługo będę chodzić jak wieloryb   zaśmiała się   chyba bede musiał zacząć znów chodzic na siłke   zeby później wziąć cie na ręce.   zażartował  a w głebi serce był podekscytowany .     5 MIESIĘCY PÓŹNIEJ . . .   hej . jak sie czuje moja mała   oj przepraszam duża podwójna myszka ?   zapytał usmiechnięty wchodząc do mieszkania   wszystko w porządku   właśnie ogarniam troche mieszkanie   bysmy  w tym nowym czuli sie jak  w domu   masz leżec i odpoczywac ....

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz23] Po niespełna godzinie byli już u siebie w mieszkaniu . - jej tęskniłem za tym , nigdy nie pomyślałbym , że zwykła codzienność da mi tyle radości . - mówił całując Pati w czoło. - może skoczymy do sklepu , po ... - po wszystko co dla ciebie najlepsze. - przerwał jej , biorąc ją na ręce . - puść mnie wariacie , pozwól że sie przebiore - pozwól ze popatrze, Patrycja wyciągła ulubiony top , spódnicę , czerwone balerinki i zabierała się do przebrania - w sumie rośniesz kotek - uśmiechnął się do niej - tak , za niedługo będę chodzić jak wieloryb - zaśmiała się - chyba bede musiał zacząć znów chodzic na siłke , zeby później wziąć cie na ręce. - zażartował ,a w głebi serce był podekscytowany . *** 5 MIESIĘCY PÓŹNIEJ . . . - hej . jak sie czuje moja mała , oj przepraszam duża podwójna myszka ? - zapytał usmiechnięty wchodząc do mieszkania - wszystko w porządku , właśnie ogarniam troche mieszkanie , bysmy w tym nowym czuli sie jak w domu - masz leżec i odpoczywac ....

 cz22    no   otrzymałem prace w restauracji Modern   a do tego mieszkanie i to cale oplacone  w dodatku zarobki mi podniosą  .   mówił z podekscytowaniem   hmmm   a ja mam dla ciebie wiadomosc   dobrą czy złą   nie wiem   w zasadzie mam dwie   ty je posegregujesz   co jest ?   nagle zamarł   pierwsza to ta ze bedziesz tatą   a druga ..   co ?!   przerwał jej   to cudownie   cały czas gonię szczęście   za każdym razem nowa wspaniała wiadomość !   krzyczał z radości    biorąc ją na ręce   no tak   ale jest jeszcze jedna wiadomosc    jaka ? . Opowiedziała mu o obawach lekarza . Zrobię wszystko   by urodziło sie zdrowe  damy radę    widzisz jak Bóg o nas dba ? mam juz wszystko   Boże ale jestem     szczzesliwy !   krzyczał   zbierając bukiety z ziemi    a nastepnie wrócili do domu .       i co ? już wracacie na stare smieci ?   tak mamo    damy sobie rade   moge was odwiedzac   prawda ?   no pewnie.   odpowiedział Robert podnosząc torbę Pati .....

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz22] - no , otrzymałem prace w restauracji Modern , a do tego mieszkanie i to cale oplacone, w dodatku zarobki mi podniosą . - mówił z podekscytowaniem - hmmm , a ja mam dla ciebie wiadomosc - dobrą czy złą - nie wiem , w zasadzie mam dwie , ty je posegregujesz - co jest ? - nagle zamarł - pierwsza to ta ze bedziesz tatą , a druga .. - co ?! - przerwał jej - to cudownie , cały czas gonię szczęście , za każdym razem nowa wspaniała wiadomość ! - krzyczał z radości , biorąc ją na ręce - no tak , ale jest jeszcze jedna wiadomosc, - jaka ? . Opowiedziała mu o obawach lekarza . Zrobię wszystko , by urodziło sie zdrowe, damy radę , widzisz jak Bóg o nas dba ? mam juz wszystko , Boże ale jestem szczzesliwy ! - krzyczał , zbierając bukiety z ziemi , a nastepnie wrócili do domu . *** - i co ? już wracacie na stare smieci ? - tak mamo , damy sobie rade - moge was odwiedzac , prawda ? - no pewnie. - odpowiedział Robert podnosząc torbę Pati .....

 cz21    jak mu to powiedziec? nie zwyczajnie i nie na wesoło zeby sie nie domyslił . moze jako niespodzianka ? eee to juz oklepane .   myślała po powrocie do domu Patrycja . Z jej rozmyślań wyrwał ją telefon  słucham ?   hej kotek   wyjrzyj przez okno swojego pokoju   mam dla ciebie niespodzianke .   z podekscytowaniem mówił Robert . Patrycja zamilkła   podbiegła do okna   a tam ? z bukietów róż ułożone serce na soczyście zielonej trawie  a jego środku on   kocham cie skarbek !   krzyknął do słuchawki Robert . Patrycja z taką radością biegła w jego stronę   ze zapomniała juz o tym jak ma mu to powiedziec   jak przekazać mu wiadomosc ze bedzie ojcem     co ty tu robisz ? miałes wrócic pojutrze ?  no tak  okazało sie ze to był jeden wielki sprawdzian   przez cały czas obserwowali nasza prace   wygrałem myszko rozumiesz to ? powiekszyłem swoje szczęscie   nasze .   mówił z taką radością w oczach   a ona patrzyła na niego z dumą.   wiedziałam ze dasz rade . .. .

terrorkaxxcs dodano: 29 stycznia 2014

[cz21] - jak mu to powiedziec? nie zwyczajnie i nie na wesoło zeby sie nie domyslił . moze jako niespodzianka ? eee to juz oklepane . - myślała po powrocie do domu Patrycja . Z jej rozmyślań wyrwał ją telefon- słucham ? - hej kotek , wyjrzyj przez okno swojego pokoju , mam dla ciebie niespodzianke . - z podekscytowaniem mówił Robert . Patrycja zamilkła , podbiegła do okna , a tam ? z bukietów róż ułożone serce na soczyście zielonej trawie, a jego środku on - kocham cie skarbek ! - krzyknął do słuchawki Robert . Patrycja z taką radością biegła w jego stronę , ze zapomniała juz o tym jak ma mu to powiedziec , jak przekazać mu wiadomosc ze bedzie ojcem , - co ty tu robisz ? miałes wrócic pojutrze ? -no tak okazało sie ze to był jeden wielki sprawdzian , przez cały czas obserwowali nasza prace , wygrałem myszko rozumiesz to ? powiekszyłem swoje szczęscie , nasze . - mówił z taką radością w oczach , a ona patrzyła na niego z dumą. - wiedziałam ze dasz rade . .. .

 cz20    no w sumie racja   ale nie byłam gotowa na taki werdykt tak ni stąd ni zowąd   uśmiechneła sie mama   zaraz przyjdą ostatnie wyniki    mam tez zle przeczucie   przerwał lekarz . Zjawiła sie pielęgniarka   przynosząc ostatni wyniki badań .   tak jak mysłałem   nie potrzebnie tak strasznie patrzyłaś na wagę   masz anemie   jesli nie wezmiesz sie za siebie   dziecko mozesz stracic w strasznych powikłaniach .   co ?!   łzy napłynęły Patrycji do oczu. Tyle co była taka szczesliwa   cała w skowronkach z tego powodu   ze urodzi dziecko mężczyzny którego kochała nad życie   a po chwili pojawił się czarny mur nad jej szczęściem .   zrobie wszystko zeby to zmienic   wiem nie potrzebnie sie odchudzalam   moglam   ale nie az tak bardzo . prosze nie Pan mowi co moge zrobic   by wszystko poszlo dobrze.   raz na dwa tygodnie przychodz na wizyte a dasz rade jesli beedziesz stosowac sie do moich zalecen .   oczywiscie   dziekuje .   ja rowniez dziekuje   zajmę się córką.

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz20] - no w sumie racja , ale nie byłam gotowa na taki werdykt tak ni stąd ni zowąd - uśmiechneła sie mama - zaraz przyjdą ostatnie wyniki , mam tez zle przeczucie - przerwał lekarz . Zjawiła sie pielęgniarka , przynosząc ostatni wyniki badań . - tak jak mysłałem , nie potrzebnie tak strasznie patrzyłaś na wagę , masz anemie , jesli nie wezmiesz sie za siebie , dziecko mozesz stracic w strasznych powikłaniach . - co ?! - łzy napłynęły Patrycji do oczu. Tyle co była taka szczesliwa , cała w skowronkach z tego powodu , ze urodzi dziecko mężczyzny którego kochała nad życie , a po chwili pojawił się czarny mur nad jej szczęściem . - zrobie wszystko zeby to zmienic , wiem nie potrzebnie sie odchudzalam , moglam , ale nie az tak bardzo . prosze nie Pan mowi co moge zrobic , by wszystko poszlo dobrze. - raz na dwa tygodnie przychodz na wizyte a dasz rade jesli beedziesz stosowac sie do moich zalecen . - oczywiscie , dziekuje . - ja rowniez dziekuje , zajmę się córką. ***

 cz19    jak to ?! czemu nic nie mówiłaś. ?  pytała zdenerwowana mama   Patrycja połóz się tu   mam pewne podejrzenia .Dziewczyna uczyniła to o co prosił ją lekarz     a panią proszę by się uspokoiła i wyszła   a ja przeprowadze badania. Po pewnym czasie było po wszystkim   mama wróciła do gabinetu   Patrycja ? ja mam powiedziec ?   nie ja to zrobie   nie ma się cxzego bać   przeciez jestem dorosła i dam sobie rade   odpowiedziała z usmiechem na twarzy    ale co mi powiedziec ? mowcie   czekała zniecierpliwiona mama .   bo widzisz.. jestem w ciązy . 3 miesiąc  stąd te wszystkie objawy     ale jak to w ciązy   co to znaczy ?   mamo chyba nie musze ci teraz tłumaczyc skąd się biora dzieci   powiedziała z humorem Patrycja a lekarz lekko zasmiał się przy swoim biurku .   damy sobie rade   Robert planuje slub   ja później pójdę do pracy i damy sobie rade   zreszta nie bądź zdziwiona   mam 22 lata a nie 15 więc to nie jest straszne .

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz19] - jak to ?! czemu nic nie mówiłaś. ? -pytała zdenerwowana mama - Patrycja połóz się tu , mam pewne podejrzenia .Dziewczyna uczyniła to o co prosił ją lekarz , - a panią proszę by się uspokoiła i wyszła , a ja przeprowadze badania. Po pewnym czasie było po wszystkim , mama wróciła do gabinetu - Patrycja ? ja mam powiedziec ? - nie ja to zrobie , nie ma się cxzego bać , przeciez jestem dorosła i dam sobie rade - odpowiedziała z usmiechem na twarzy ,- ale co mi powiedziec ? mowcie - czekała zniecierpliwiona mama . - bo widzisz.. jestem w ciązy . 3 miesiąc stąd te wszystkie objawy - ale jak to w ciązy , co to znaczy ? - mamo chyba nie musze ci teraz tłumaczyc skąd się biora dzieci - powiedziała z humorem Patrycja a lekarz lekko zasmiał się przy swoim biurku . - damy sobie rade , Robert planuje slub , ja później pójdę do pracy i damy sobie rade , zreszta nie bądź zdziwiona , mam 22 lata a nie 15 więc to nie jest straszne .

 cz18   dziwne   ty masz smaki na cos slodkiego ? o ile pamietam   to stroniłaś od słodyczy   bo figura   bo wygląd .   dovbra przestan mamo    nie psuj mi dnia.   no dobrze. Po skonczonym sniadaniu szybko udala sie do pokoju   czekała na telefon od Roberta  nagle poczuła   że niezbyt dobrze sie czuje   ruszyła w stronę łazienki   co ci jest ?   zapytala mama patrząc na Patrycję uwieszającą sie nad toaletą     nie wiem   coś nie dobrze mi   wyjękała dziewczyna .   idziemy do lekarza . w tej chwili   ogarnij sie troche i widze cie za moment w aucie .   nie chce do lekarza .   oj przestan marudzic   masz 22 lata a nadal zachowujesz sie jakbys miala 5 . Te słowa dały Patrycji do myslenia . Szybko ubrała się i wsiadła do auta   razem z mamą ruszyły na wizyte do lekarza .       co jej jest ?  zapytał lekarz   wymiotowała   moze jakas grypa ją dopadła   odpowiedziała mama   Patrycja   tylko to ci jest ? tylko szczerze   no  no nie . wczoraj rano zemdlałam ....

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz18] -dziwne , ty masz smaki na cos slodkiego ? o ile pamietam , to stroniłaś od słodyczy , bo figura , bo wygląd . - dovbra przestan mamo , nie psuj mi dnia. - no dobrze. Po skonczonym sniadaniu szybko udala sie do pokoju , czekała na telefon od Roberta, nagle poczuła , że niezbyt dobrze sie czuje , ruszyła w stronę łazienki - co ci jest ? - zapytala mama patrząc na Patrycję uwieszającą sie nad toaletą , - nie wiem , coś nie dobrze mi - wyjękała dziewczyna . - idziemy do lekarza . w tej chwili , ogarnij sie troche i widze cie za moment w aucie . - nie chce do lekarza . - oj przestan marudzic , masz 22 lata a nadal zachowujesz sie jakbys miala 5 . Te słowa dały Patrycji do myslenia . Szybko ubrała się i wsiadła do auta , razem z mamą ruszyły na wizyte do lekarza . *** - co jej jest ? -zapytał lekarz - wymiotowała , moze jakas grypa ją dopadła - odpowiedziała mama - Patrycja , tylko to ci jest ? tylko szczerze - no, no nie . wczoraj rano zemdlałam ....

 cz17  siedziala jeszcze przed kompem jeszcze dluzszą chwile   oglądając jakieś male pieski   oo jakie slodkie psiaki   zachwycala sie   co mi jest ? jaram sie zdjeciem malego pieska ?   wszystko zaczynało  byc dla  niej takie slodkie   poczuła ze ma ochote na cos slodkiego   ubrala sie i ruszyla w strone sklepu . Stanęła przy regale ze slodyczami     czekolada truskawkowa   czy mleczna . a moze te cuksy ? cholera co jest ? nigdy nie mialam takie problemu   zreszta nie przepadam za slodkim   chyba pustke w sercu chce zakleic cukrem   usmiechnela sie do siebie  wreszcie chwyciła marsa i ruszyla w strone kasy .      Kolejny dzien    nic nowego . To po prostu kolejny dzien bez niego   tyle ze juz jeden dzien krócej   pocieszała sie Patrycja przecierając oczy . Udała się w strone łazienki   Po kąpieli poszła do kuchni   mmm co za zapachy   powiedziała witając mamę   siadaj   przygotowalam ci twoje ulubione nalesniki z nutellą   ach ale mam smaka !

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz17] siedziala jeszcze przed kompem jeszcze dluzszą chwile , oglądając jakieś male pieski - oo jakie slodkie psiaki - zachwycala sie - co mi jest ? jaram sie zdjeciem malego pieska ? - wszystko zaczynało byc dla niej takie slodkie , poczuła ze ma ochote na cos slodkiego , ubrala sie i ruszyla w strone sklepu . Stanęła przy regale ze slodyczami , - czekolada truskawkowa , czy mleczna . a moze te cuksy ? cholera co jest ? nigdy nie mialam takie problemu , zreszta nie przepadam za slodkim , chyba pustke w sercu chce zakleic cukrem - usmiechnela sie do siebie, wreszcie chwyciła marsa i ruszyla w strone kasy . ***- Kolejny dzien , nic nowego . To po prostu kolejny dzien bez niego , tyle ze juz jeden dzien krócej - pocieszała sie Patrycja przecierając oczy . Udała się w strone łazienki , Po kąpieli poszła do kuchni - mmm co za zapachy - powiedziała witając mamę - siadaj , przygotowalam ci twoje ulubione nalesniki z nutellą - ach ale mam smaka ! -

 cz16    nie   w sumie to przepraszam   po prostu cięzko mi bez ciebie i widzisz jakie mysli dopuszczam do glowy .   przysięgałem ci wierność i tego się trzymam   jak zdobędę lepszą pracę   lepsze zarobki   to wyprawimy slub   i przysięgnę ci to przed samym ołtarzem kochanie   uśmiechnęła się a do oczu napłynęły jej łzy szczęścia .   musze kończyc   zaraz mam szkolenie   lece się zbirać .   no pa . tzrymaj się   kocham cię   pamiętaj   zapewnił dziewczynę i rozłączył się .

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz16] - nie , w sumie to przepraszam , po prostu cięzko mi bez ciebie i widzisz jakie mysli dopuszczam do glowy . - przysięgałem ci wierność i tego się trzymam , jak zdobędę lepszą pracę , lepsze zarobki , to wyprawimy slub , i przysięgnę ci to przed samym ołtarzem kochanie - uśmiechnęła się a do oczu napłynęły jej łzy szczęścia . - musze kończyc , zaraz mam szkolenie , lece się zbirać . - no pa . tzrymaj się - kocham cię , pamiętaj - zapewnił dziewczynę i rozłączył się .

 cz15  zaprowadze cię do lekarza.   zaproponował   nie   żadnego lekarza   ! nie lubię do nich chodzic   zresztą nic mi nie jest . dziękuję za pomoc   pójde do domu .   odprowadze cie . Zgodziła się .     Lezała   jakoś nie mogła sobie znaleźć sobie miejsca . Usiadła do komputera   włączyła skype .  Dzwonił      co chesz ?   skarbie nie mam z nimi nic wspólnego   Paweł powiedz .   hej Patka . ten nob cały czas siedzi w domu   a ta panienka to moja   przyprowadziłem ją w nocy   a reszte sie domyuslasz pewnie no nie hahah   zaczał się śmiac   dobra wypad   oburzył się Robert.   widzisz skarbie  kontynuował   ona nie była moja   tylko ty jestes najwazniejsza . już kolejny dzien za nami    3 dni jeszcze i sie zobaczymy  . a jak u ciebie ?   wszystko w porządku    czekam każdego dnia na ciebie i nic po za tym   skłamała   nie chciała mówic o Karolu    o tym że zemdlała   nie chciała go martwić   chciała   by skupił się na szkoleniu    przeciez po to tam pojechał .   ale nie gniewasz się ?

terrorkaxxcs dodano: 28 stycznia 2014

[cz15] zaprowadze cię do lekarza. - zaproponował - nie , żadnego lekarza , ! nie lubię do nich chodzic , zresztą nic mi nie jest . dziękuję za pomoc , pójde do domu . - odprowadze cie . Zgodziła się . *** Lezała , jakoś nie mogła sobie znaleźć sobie miejsca . Usiadła do komputera , włączyła skype . Dzwonił , - co chesz ? - skarbie nie mam z nimi nic wspólnego , Paweł powiedz . - hej Patka . ten nob cały czas siedzi w domu , a ta panienka to moja , przyprowadziłem ją w nocy , a reszte sie domyuslasz pewnie no nie hahah - zaczał się śmiac - dobra wypad - oburzył się Robert. - widzisz skarbie- kontynuował - ona nie była moja , tylko ty jestes najwazniejsza . już kolejny dzien za nami , 3 dni jeszcze i sie zobaczymy . a jak u ciebie ? - wszystko w porządku , czekam każdego dnia na ciebie i nic po za tym - skłamała , nie chciała mówic o Karolu , o tym że zemdlała , nie chciała go martwić , chciała , by skupił się na szkoleniu , przeciez po to tam pojechał . - ale nie gniewasz się ?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć