| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Więc proszę cię, trochę płacząc: nie dzwoń już do mnie.
Już nigdy nie zobaczysz mych oczu za mgłą. Odchodzę smutna, zła." |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Każdy boi się samotności. To fakt - niektórzy lubią pobyć sami, zaparzyć sobie herbatę i wypić ją czytając książkę w pustym pokoju. Ale nikt nie dopuszcza myśli, że będzie tak już zawsze. Ile można spędzić wieczorów siedząc bez nikogo u boku? Wszyscy obawiają się opuszczenia, choć nie wszyscy o tym mówią. " |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Odeszli od siebie z powodu nieustaleń. Zgubili adresy i zapomnieli twarzy. Wracali do wspomnień co najwyżej z uśmiechem po którejś tam wódce kiedy robi się gorzko. Nie- ani ich pociąg ani też katastrofa ani deszcz też nie złączył. To było bezpowrotne. To, że bardzo kiedyś z powodu nieustaleń odeszli od siebie na dwa bieguny mostu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Najgorzej jest nie nadawać się do związku, a jednocześnie mieć w sobie gigantyczne pokłady miłości." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i na cudzą nikczemność… Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Mam w sobie optymizm i upór. Nawet kiedy leżę i ryczę, jestem załamana i chcę się zabić, to i tak w końcu wstaję. Taki charakter." |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kocham Cię szeptem- możesz nie zauważyć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | to mnie jeszcze boli, a ja sądziłam: minie, przejdzie, że jakoś ból wypielę, a Ty mi ciągle z dna pamięci wypływasz jak topielec. |  |  |  |