 |
|
tęsknię za sercem,które biło,gdy byłeś obok.
|
|
 |
|
będę stała tu wciąż, gdy przestanie bić ci serce.
|
|
 |
|
Gdybyś tego nie powiedział, oddychałoby mi się ciężej. Gdybyś tego nie powiedział może mogłabym ruszyć jakkolwiek na przód i wbić sobie do głowy, że my to zamknięty rozdział - w żaden sposób nie jesteśmy dla siebie, nie mogę Cię kochać, bo Ty nie czujesz tego samego, nic znaczymy dla siebie nic ponad koleżeńską normę. Ale powiedziałeś, nie mógłbyś tego nie powiedzieć... że jesteś, że mogę na Ciebie liczyć zawsze, co ja także Ci obiecałam. Szeroko pojęte są te nasze przyrzeczenia, gdy właściwie nie wiadomo, kto kogo bardziej potrzebuje, wykorzystuje i kogo samokontrola przez kolejnymi pocałunkami jest słabsza.
|
|
 |
|
Nie powiem Ci, że żałuję. Nie, bo mam swoje przekonania, swoje powody i przede wszystkim dumę, które mi to uniemożliwiają. Powiem tylko, że jest mi z tym ciężko. Trudno nie odezwać się do Ciebie, żyć na co dzień bez perspektywy Twoich ramion chociażby nazajutrz czy za kilka dni. Ze świadomością, że to, co jest teraz nie ma żadnej reguły, że te obietnice a propos bycia i wspierania się, nie równają się tak ulubionej przeze mnie bliskości Twojego ciała. Wchodzę w jutro z myślą, że choć zawsze będziemy mogli pójść gdzieś, schlać się, porozmawiać, podnieść na duchu to już więcej nie skomentuję zapachu Twoich perfum i nie przygryzę Twoich warg.
|
|
 |
|
Nie mogę być o Ciebie zazdrosna. Nie mogę zastanawiać się czy zarywasz właśnie jakąś pannę na tej vixie, bo masz do tego pełne prawo. Nie może mnie rozwalać od tego od środka, dosłownie, do utraty oddechu. To nie może i nie powinno boleć, bo to ja z Ciebie zrezygnowałam.
|
|
 |
|
cz.1 bezimienny list.
dobry wieczór. wiem,że zapewne tego nie przeczytasz,ale chciałabym tutaj napisać to chociażby dla siebie,
chcę opisać po części to co siedzi teraz w moim sercu. chcę rozliczyć się z błędów,z których dziś nie mogę.
od jakiegoś czasu zauważyłam, że dużo się zmieniło,zdecydowanie za dużo. odkąd nie witasz mnie tak cudownymi
wiadomościami, nie spoglądasz w moją twarz serce krwawi,a łzy wypełniają się dużą ilością na policzkach,
po czym spadając na podłogę. chciałabym powiedzieć Ci jak bardzo za Tobą tęsknię,lecz nie ma takich słów byś to zrozumiał.
wiedz to,bardzo żałuje,że nie przygotowałam się na Twoje odejście. ale jak mogłam się przygotować,kiedy miałeś być na
długi czas?jak pogodzić się z tym kiedy w jednej chwili odchodzi ktoś kogo kochałaś całym sercem. bądź pewny,że
uczucie do dziś nie wygasło,nadal się promieni.
|
|
 |
|
cz.2 co noc myślę o tych wielu błędach,które popełniłam i
ciężko mi z nimi żyć.ciężko mi także żyć bez osoby,która była i jest dla mnie wszystkim.
wieczorami podchodząc do okna patrzę w gwiazdy i wspomnienia przelatują się przez głowę,z minuty na minutę z coraz
większą ilością. to boli,to rani. chcę cię przeprosić za każdy mój popełniony błąd. dlaczego odszedłeś? dlaczego
nie dałeś szansy? jesteś już szczęśliwy beze mnie? a może już ułożyłeś sobie z kimś życie? ktoś zajął moje miejsce
w twoim sercu? dlaczego milczysz i udajesz,że mnie nie znasz? przecież kochałeś,więc czemu przekreśliłeś mnie,''naszą''
miłość,która była budowana każdego dnia by nie przetrwała? a może była zbyt słaba,że ''nas'' już nie ma? są chwile,kiedy
nie umiem spojrzeć sobie w twarz,to wszystko przez popełnione błędy.
|
|
 |
|
cz.3 sumienie nie daje mi możliwości by normalnie żyć,
jak również WSPOMNIENIA z którymi walczę,co dnia. znalazłam pomoc dzwoniąc do dilera,lecz czy to wyjście z sytuacji?
problemów? naprawienia błędów? NIE. wiem to,ale na dzień dzisiejszy tylko w tym widzę POMOC, tylko to pomaga mi odciąć
się od codziennych trosk. byłby też jeden ratunek-TY. lecz dziś już nie chcesz nim być. zauważasz,że bez Ciebie
każdego dnia spadam coraz niżej. SERCE nie umie znieść bólu,jaki towarzyszy każdej chwili. nie zdziw się jeśli któregoś
dnia może mnie zabraknąć. potraktuj to jako normalną rzecz,tak jak traktujesz to,że spadam w dno nic nie robiąc,nie
wyciągając nawet ani jednej dłoni. mogłabym pisać tutaj wiele,lecz nie umiem w całości wyrazić tego co tak naprawdę czuję.
zapamiętaj tylko,że co dnia moje serce biło dla Ciebie-dziś bije,lecz dla bliskich.
|
|
 |
|
chciałabym przeżyć jeszcze te kilka chwil,o których wciąż pamiętam lecz nie powrócą dziś.
|
|
 |
|
patrzę na straty i nie chcę tak żyć.
|
|
 |
|
żyję,oddycham,lecz kuje mnie serce.
|
|
|
|