cz.1 bezimienny list.
dobry wieczór. wiem,że zapewne tego nie przeczytasz,ale chciałabym tutaj napisać to chociażby dla siebie,
chcę opisać po części to co siedzi teraz w moim sercu. chcę rozliczyć się z błędów,z których dziś nie mogę.
od jakiegoś czasu zauważyłam, że dużo się zmieniło,zdecydowanie za dużo. odkąd nie witasz mnie tak cudownymi
wiadomościami, nie spoglądasz w moją twarz serce krwawi,a łzy wypełniają się dużą ilością na policzkach,
po czym spadając na podłogę. chciałabym powiedzieć Ci jak bardzo za Tobą tęsknię,lecz nie ma takich słów byś to zrozumiał.
wiedz to,bardzo żałuje,że nie przygotowałam się na Twoje odejście. ale jak mogłam się przygotować,kiedy miałeś być na
długi czas?jak pogodzić się z tym kiedy w jednej chwili odchodzi ktoś kogo kochałaś całym sercem. bądź pewny,że
uczucie do dziś nie wygasło,nadal się promieni.
|