 |
ludzie nie lubią zakochanych, bo miłość to prywatna impreza, na którą nikt poza głównymi bohaterami nie dostaje zaproszenia
|
|
 |
i tak siedząc w piżamie myślę co by było gdybym była idealna.
|
|
 |
9 liter i 2 słowa: kocham Cię lub pieprz się. wybór dowolny.
|
|
 |
Moja miłość umarła, a serce płakało na jej pogrzebie .
|
|
 |
nie chciała nic, prócz bycia przy Nim, ten najarany kretyn nigdy tego nie rozkminił
|
|
 |
Kiedy się odwróciła wziął ja za rękę. -Co robisz?- zapytała -Biorę to co moje- odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie.
|
|
 |
wymyślasz lepsze bajki niż andersen
|
|
 |
Gdyby mu uwierzyła, ich los spełniłby się do końca. Gdyby odeszła we łzach, wróciłaby, bo mówił prawdę. Ona potrzebowała go tak samo, jak On potrzebował jej.
|
|
 |
"Wiem, że mnie kochasz. Tą rozhisteryzowaną romantyczkę, która nie uznaje czegoś takiego jak ,, ;* ". Ona woli romantyczny spacer brzegiem morza nocą, upojne pocałunki, kolacje przy zachodzie słońca. Lubi, gdy śpiewasz Jej ulubioną piosenkę pod balkonem. Ona wtedy czuje się jak ta Szekspirowska Julia... Lubi, gdy błądzisz opuszkami po jej ciele. Gdy przynosisz jej ukochane nemezje. A z Tego wszystkiego najbardziej lubi kochać i być kochaną."
|
|
 |
Upadek z trzeciego piętra jest równie tragiczny w skutkach jak upadek z wysokości stu pięter. Jeśli już mam spadać, niechaj będzie to przynajmniej z wysoka.
|
|
 |
miała wszystko . kochającą rodzinę, przyjaciół i wszyscy jej
zazdrościli tej pewności siebie i uśmiechu na ustach. nie potrzebowała
chłopaka, po prostu nie chciała się zaangażować w związek , a
później cierpieć . jesienią zaczęła się zastanawiać nad swoim
życiem i zmieniła je o 180 stopni. zaczęła palić , pić , ciąć się
, przeklinać . po prostu zeszła na samo dno. każdy się dziwił jak taka
porządna dziewczyna mogła się tak zmienić . ona tłumaczyła się
mówiąc : " może po prostu dojrzałam . mam dość traktowania mnie
za pustą, radosną dziewczynkę bez żadnych problemów. nikt nie starał
się mnie nawet zrozumieć . dotrzeć do prawdziwej mnie . " starała
się ukryć przed wszystkimi to co czuje. mijały kolejne miesiące, a ona
nadal czuła się bez silna potrzebowała kogoś z kim mogła by być sobą.
|
|
 |
"....Pojawia się nagle, ot tak, nie pytając o pozwolenie. I nigdy nie wiesz , kiedy da Ci spokój. Jedyne czego mozesz być pewnym ,to że, niestety, nawiedzi Cię ponownie.Ale zazwyczaj to kwestia kilku sekund. I już wiem, jak sobie z tym radzić. Wystarczy nie poddawać się temu zbytnio. Jak tylko pojawi się wspomnienie, należy niezwłocznie zostawić je samemu sobie,oddaliś się natychmiast, bez żalu, nie idąc na żadne ustępstwa, pozwolić,by pozostało nieostre, nie dać m się wciągnąć. Tak , by uniknąć bólu. Właśnie,już lepiej ..... Już po wszystkim.Tamten śnieg rozpuścił się definitywnie.... "
|
|
|
|