miała wszystko . kochającą rodzinę, przyjaciół i wszyscy jej
zazdrościli tej pewności siebie i uśmiechu na ustach. nie potrzebowała
chłopaka, po prostu nie chciała się zaangażować w związek , a
później cierpieć . jesienią zaczęła się zastanawiać nad swoim
życiem i zmieniła je o 180 stopni. zaczęła palić , pić , ciąć się
, przeklinać . po prostu zeszła na samo dno. każdy się dziwił jak taka
porządna dziewczyna mogła się tak zmienić . ona tłumaczyła się
mówiąc : " może po prostu dojrzałam . mam dość traktowania mnie
za pustą, radosną dziewczynkę bez żadnych problemów. nikt nie starał
się mnie nawet zrozumieć . dotrzeć do prawdziwej mnie . " starała
się ukryć przed wszystkimi to co czuje. mijały kolejne miesiące, a ona
nadal czuła się bez silna potrzebowała kogoś z kim mogła by być sobą.
|