 |
|
siedziałam na moście. biorąc kolejny łyk whiskey, zaciągając się, czułam jak to wszystko rozpływa. tak po prostu przede mną ucieka. wiem, to nie ludzkie. ale uczucia są także nie ludzkie, prawda? bo jaki jest sens kochania Cię, skoro możesz mieć na boku inną?
|
|
 |
|
Już dawno przestało Ci zależeć, a ja na siłę utrzymywałam tą znajomość przy życiu. Nie umiemy wziąć się w garść i zamiast mówić o uczuciach cały czas się kłócimy wymyślając nowe preteksty. Żadne z nas nie jest na tyle pewne tego, co nas łączy by wsiąść w pociąg i przejechać te kilkaset kilomentów tylko po to by się zobaczyć na chwilę. Powiedz czy zaryzykowałbyś zostawiąc wszystko za sobą by zacząć wszystko na nowo w nowym miejscu tylko po to żeby być ze mną? Jeśli nie to znaczy, że nigdy nie byłam dla Ciebie wystarczająco ważna./Lizzie
|
|
 |
|
Odpuść, a los poda Ci na tacy to, czego pragnąłeś tyle czasu.
|
|
 |
|
czasem determinacja niektórych prowadzi do drzwi, choćby przez okno.
|
|
 |
|
coraz częściej mam ochotę komuś przyłożyć. coraz częściej tracę kontrolę nad błahostkami. przerasta mnie życie, przerasta mnie nienormalne zachowanie najbliższych osób. mam wrażenie, że wszyscy zwariowali już do reszty. / tonatyle
|
|
 |
|
wszyscy widzą tylko czubki własnych nosów. nigdy nie spojrzą na kogoś, kto naprawdę czegoś potrzebuje. nawet jeśli jest to coś drobnego. / tonatyle
|
|
 |
|
ludzie pogubili wartości w pogoni za pieniądzem. / tonatyle
|
|
 |
|
uwielbiam te poranki, gdy widok jest tak piękny, że nie można się napatrzeć. / tonatyle
|
|
 |
|
Przyszła do nas zima a ja marzę by zatańczyć z Tobą gdy pada śnieg. Niech płatki nas otulają, gdy Ty tulisz mnie do siebie.
|
|
 |
|
Nie można wrócić, gdy się odeszło bezpowrotnie.
|
|
 |
|
Nie chcę Cię już więcej tracić.
|
|
|
|