 |
|
poszła tam. poszła zobaczyć go po raz ostatni. poszła mimo tego, że wiedziała co usłyszy. jego wiadomość uderzyła ją doszczętnie mocno. nie ma tej drugiej, nie ma żadnej innej oprócz niej, ale nie ma też miłości. "zostańmy przyjaciółmi " - tak wiele razy to słyszała. i chociaż liczyła na dozgonną przyjaźń, to z reguły dostawała tylko obojętność.
|
|
 |
|
potrafił uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty. był bezkonkurencyjny.
|
|
 |
|
skręcona kostka, tydzień bez szkoły i brak znajomych zapowiada się nudno.. ale jak ku_wa wparuje cała ekipa z colą i popcornem, to musi być ciekawie, nie ? :D
|
|
 |
|
krzycz. z bólu, z tęsknoty, z miłości, z rozpaczy, z żalu, z bezsilności. krzycz tak głośno, by wyrzucić z siebie wszystkie zbędne emocje. nie duś ich w sobie. nie pozwól, by zniszczyły cię od wewnątrz.
|
|
 |
|
jej drżące usta, nie potrafiły wydobyć z siebie ani słowa. stojąc w deszczu cała przemoknięta, wypiła ostatni łyk wódki i rozbiła butelkę o najbliższy chodnik. zaczęła w myślach przeklinać swoje życie. i obiecała sobie, że to już ostatni raz. upadła na drogę. ogarnęła ją bezsilność. nie miała już siły, by wstać i ciągnąć dalej to przedstawienie, potocznie zwane życiem. wiedziała, że już dłużej nie da rady. w tej samej chwili nadjechał rozpędzony samochód. było tylko słychać piski, gwałtownie hamujących opon.
|
|
 |
|
To tak samo, jak wtedy, gdy odetną człowiekowi rękę, a on patrzy na zakrwawiony kikut i wie, że będzie bolało jeszcze bardziej, niż jest to sobie w stanie wyobrazić, choć jeszcze nic nie czuje. Tak właśnie teraz się czuje. Nie wiem, co zrobię, gdy przyjdzie tamten ból. Dokładnie go pamiętam. Już nie pierwszy raz bliska osoba zadała mi cios, przeszywający moje serce na wylot. Nie wiem, czy jeszcze raz będę w stanie przez to wszystko przejść.
|
|
 |
|
Może w końcu zrozumiesz że cie potrzebuje. Że wykurwia mnie w środku kiedy nie moge chodź przez chwile usłyszeć twojego głosu. Przepłakane noce? Tak, ty nic o nich nie wiesz. Kiedy leże godzina 03:42 w nocy ja czytam nasze stare sms i szlocham a ty? Ja nawet nie mam pewności czy ty w tym momencie lezysz sam w łóżku czy moze 'pukasz' kolejną swoją niunie. Bo uprawianiem miłości nie można tego nazwać. Ty nawet nie wiesz co to miłość. Co to silne uczucie , za które można postawić nawet własne życie. Tak wiem, jestem dojrzała. Ale ty kochanie musisz jeszcze do tego dorosnąć.
|
|
 |
|
cześć moblowiczki. ♥ z okazji świąt wielkanocnych życzę wam wesołego jajka, bogatego mikołaja, pijanego zająca, rozchujanych kolędników, dobrego żarcia, większej weny, wspaniałych przyjaciół i... może czegoś na zlikwidowanie tego kaca we wtorek..? ;>
|
|
 |
|
A pamiętasz tę historię o chłopaku, który wręczył dziewczynie 6 róż, w tym jedną sztuczną i powiedział, że będzie ją kochał dopóki ostatnia róża nie zwiędnie? Jego miłość okazała się równie sztuczna, co ta róża.
|
|
 |
|
była zbyt honorowa, żeby poprosić Go o drugą szansę. wolała, połknąć kilkanaście tabletek i przepić łykiem zimnej amareny. to zdecydowanie lepsze od przyznania się przed Nim, do miłości, po tym jak zapewniała, że jest dla niej już wyłącznie, nic nieznaczącą przeszłością.
|
|
 |
|
Pomalowałam oczy tuszem wodoodpornym, usta czerwono krwistą szminką. I poszłam na spotkanie z nim. Jak cierpieć to z klasą nie?
|
|
 |
|
A kiedy miałam sześć lat, moja kuzynka powiedziała mi, mocno przytulając: "może kiedyś będziesz miała to szczęście, że będziesz podłą suką i nigdy nikogo nie pokochasz". - nie wiedziałam o co jej chodzi. wtedy nie.
|
|
|
|