 |
|
Przez powietrze słyszę jak oddychasz na drugim końcu miasta .`
|
|
 |
|
To nie to, że nadałeś memu życiu sens. Nie to, że jesteś moim tlenem, motywacją czy czymś innym. Nie, nie, nie. Nie chodzi o to,że moje serce obok Ciebie czuję się najlepiej. Chodzi tu o to, że jesteś częścią mnie, tą najważniejszą, bez której reszta nie lubi pracować. /esperer
|
|
 |
|
Wiesz, że nigdy nie wróci. Już nie wrócisz do przeszłości, nie powtórzysz tych pocałunków i wspólnych chwil. Nauczysz się żyć bez szeptanego "kocham Cię", zaczniesz oddychać bez jego płuc. Doskonale wiesz, że to się skończyło, ale to nie zmienia faktu, że nadal tęsknisz./esperer
|
|
 |
Dlaczego boję się większego przywiązania? Bo potem nie wrócę do normalnego życia, jeśli coś się popsuje. Wiem, jaka jestem. Wiem, że jednym oddechem mogę posypać wszystko, co teraz między nami jest i wiem, że Ty też masz podobne zdolności. Teraz Cię uwielbiam. Uwielbiam Twoją obecność. Uwielbiam, kiedy mnie dotykasz, przewiercasz wzrokiem, mówisz do mnie. Lecz czas ma dla nas jeszcze cały pakiet tego, co zacznę w Tobie stopniowo lubić. A potem kochać. Potem, gdy spróbuję amputować to uczucie z serca, nie dam rady. Rozumiesz? Boję się, że idąc ulicą zakręci mi się w głowie, bo przechodzień będzie używał takiego samego szamponu do włosów jak Ty.
|
|
 |
Kochamy się znów. Znów kręci się ziemia. Spełnia się sen. Spełniają się marzenia. W dobie oszołomienia powróciła chemia (...) Miłość jak czkawka każdego czasem targa /hg
|
|
 |
- Żałujesz?
- Czego? Tych wspaniałych chwil, dzięki którym mogłam iść dalej z podniesioną głową? Każdego uśmiechu, gdy odczytywałam wiadomość od niego? Nie, nie żałuję. /net
|
|
 |
Powiem Ci tylko jedno, jebana lacho. Jeżeli myślisz, że zajęłaś moje miejsce, albo, że w ogóle jesteś w połowie dość dobra by nadawać się na Jego kobietę, to jesteś w błędzie i muszę Cię zmartwić. Nigdy nie bedziesz dość dobra i im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. On i tak będzie mój. Ty .. ? Jesteś tylko tanią lafiryndą, zabawką w Jego rękach, marionetką, która za zadanie ma wzbudzić we mnie zazdrosc i sprowokować mnie do dzialania./kokaiina
|
|
 |
Jeszcze ona. Sukowata lafirynda, która klei się do Niego na każdym kroku a on nie wykazuje za grosz zainteresowania jej osobą, a ona i tak za wszelką cenę czepnęła sie Go jak lepkie gówno do buta. Stała naprzeciw niego tyłem do mnie. Wzięła Jego twarz w dłoie i pocaowała w usta. Natomiast on ? Zamiast patrzeć jej w oczy lub w ogóle na nią, to cały czas wzrok wlepiał we mnie. Nie wytrzymałam wzięłam piwo w barze, wypiłam całe jednym tchem wyszłam prze klub i wypaliłam pól paczki na raz. Nie liczyło się już nic, nic do mnie nie dochodziło. Przed oczami miałam tylko ich obraz i chęć zabicia tej panny.Nie wiedziałam nawet jak ma na imię. Nic o niej nie wiedziałam , ale tknęła Jego. Znienawidziłam ją wtedy. Ze wszystkich sił./kokaiina
|
|
 |
Podszedł do swojego kolegi, który stał obok mnie. Spojrzał głęboko w oczy i powiedział 'cześć', zatkało mnie. Gdyby nie to, że przyjaciółka szturchnęła mnie w rękę pewnie bym mu nie odpowiedziała. Przez cały czas miałam na sobie Jego wzrok. Czułam Go. Piłam piwo za piwem, płacząc po kątach zaciemnionego i zatłumionego klubu.Kiedy patrzył w moje oczy czułam takie dziwne, nie do opisania ciepło w sercu, czułam w sobie, że patrząc na niego ludzie na mnie dziwnie patrzą. Że wybałuszam oczy i otwieram gębe na Jego widok... Tak strasznie dziwnie się czułam. Niby dobrze, bo w końcu był obok, ale z drugiej strony przytłaczała mnie myśl, że to , że on tu jest nie znaczy, że będzie obok mnie. Nie przytuli mnie, nie pocałuje. Nie obejmie silnymi szerokimi ramionami. Nie poczuję się jak mała bezbronna dziewczynka w objęciach swojego wielkiego bohatera. /kokaiina
|
|
 |
|
Wypełniam przestrzeń tęsknotą za nim. Każda komórka chcę do niego, krew,która płynie w moich żyłach szuka w obiegu jego obecności. Jak się tęskni to nawet najsłodsze ciastko jest gorzkie, jak się tęskni to nic nie jest w stanie poprawić Ci humoru. No chyba, że on. On,kiedy przyjdzie, przytuli i sprawi, że Twoje roztrzęsione ciało się uspokoi./esperer
|
|
 |
|
“ Miałam te myśli, ale nie miałam odwagi. żeby skończyć jak Magik i się zabić. ”
|
|
 |
|
''pierdolę to wszystko'' — mówi często Klaudia, lecz niczego nie pierdoliła i wszystkim się przejmowała.
|
|
|
|