 |
|
wszystko mi jedno, ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
|
nie potrafię opisać tej blokady, gdy mając oczy pełne łez, uśmiecham się dla niepoznaki.
|
|
 |
|
czekałam kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, że jesteś ze mną, że ja i ty, to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę, że to, co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.
|
|
 |
|
to, że mnie rzucił, że właśnie straciłam sens wszystkiego, że w jednej chwili zawalił mi się cały świat - jest nieistotne, no tak.
|
|
 |
|
stawiam dziś obok wczoraj, zapijam wódką jutro.
|
|
 |
|
gdybyś jutro miała się już nie obudzić, byłabyś zadowolona z tego, co zrobiłaś?
|
|
 |
|
czuję się jak oszustka, bo mimo, że przysięgałam kochać go na zawsze, nie opuszczać, zrobiłam to. odczuwam jego nieobecność tak, jak utratę powietrza.
|
|
 |
|
teraz mówię o tobie mało i na samą myśl mnie mdli.
|
|
 |
|
syczę ci do ucha, czekam aż eksplodujesz gniewem, złapiesz mnie za ręce, dasz mi poczuć twoją władzę na ramieniu, kręci mnie to.
|
|
 |
|
niczego nie porównuję, żadnych zmartwień, ani trosk. żalu ani błędów, które stworzyły te wspomnienia. kto by to wiedział jak słodko-gorzki miałyby smak?
|
|
 |
|
pewnie, stań bliżej, poczuj mój zapach, podziwiaj. uwielbiam, jak nie radzisz sobie z własnymi pragnieniami.
|
|
 |
|
- cześć kochanie, co robisz? - nic specjalnego. jestem strasznie zmęczony i idę zaraz spać. a ty skarbie? - stoję za tobą w tym klubie.
|
|
|
|