głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika landrax33

  usłysz mój krzyk kiedy przechodzę obok Ciebie milcząc.

wariiacik dodano: 21 stycznia 2011

` usłysz mój krzyk kiedy przechodzę obok Ciebie milcząc.

żyjesz wśród ludzi   którzy ciągle patrzą ci na ręce . czekają na chwilę   w której się potkniesz . zamiast podać ci pomocną dłoń   pogrążą cię swoimi obelgami w bagnie życia jeszcze bardziej . wezmą do ręki nóż   najlepiej z haczykiem na końcu   rozgrzeją go do czerwoności i zadają śmiertelny cios prosto w klatkę piersiową . z uśmiechem będą patrzeć na twoją powolną śmierć . na koniec spluną ci prosto w twarz   żebyś zrozumiał   ile tak naprawdę znaczysz w ich oczach .

wariiacik dodano: 21 stycznia 2011

żyjesz wśród ludzi , którzy ciągle patrzą ci na ręce . czekają na chwilę , w której się potkniesz . zamiast podać ci pomocną dłoń , pogrążą cię swoimi obelgami w bagnie życia jeszcze bardziej . wezmą do ręki nóż , najlepiej z haczykiem na końcu , rozgrzeją go do czerwoności i zadają śmiertelny cios prosto w klatkę piersiową . z uśmiechem będą patrzeć na twoją powolną śmierć . na koniec spluną ci prosto w twarz , żebyś zrozumiał , ile tak naprawdę znaczysz w ich oczach .

widzisz. bo Ty jesteś dla mnie jak ten cholerny letni wiatr  rozwiewający moje włosy podczas upału. oczekiwany. upragniony. szybko utracony. jednym słowem   przemijasz z wiatrem w mgnieniu oka.

wariiacik dodano: 21 stycznia 2011

widzisz. bo Ty jesteś dla mnie jak ten cholerny letni wiatr, rozwiewający moje włosy podczas upału. oczekiwany. upragniony. szybko utracony. jednym słowem - przemijasz z wiatrem w mgnieniu oka.

Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie  w sercu  w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem  że muszę wstać  ale wcale mi się nie chce.

wariiacik dodano: 21 stycznia 2011

Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu, w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.

Bogowie grają w kości i nie pytają wcale  czy chcesz przyłączyć się do gry. Jest im obojętne  że właśnie porzuciłeś kogoś  dom  pracę  karierę czy marzenia. Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia  w którym każde pragnienie można osiągnąć wytężoną pracą i wytrwałością. Bogowie nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość  ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości  i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać – to tylko kwestia szczęścia.

wariiacik dodano: 21 stycznia 2011

Bogowie grają w kości i nie pytają wcale, czy chcesz przyłączyć się do gry. Jest im obojętne, że właśnie porzuciłeś kogoś, dom, pracę, karierę czy marzenia. Bogowie kpią sobie z twojego poukładanego życia, w którym każde pragnienie można osiągnąć wytężoną pracą i wytrwałością. Bogowie nie przejmują się zbytnio ani naszymi planami na przyszłość, ani oczekiwaniami. Gdzieś we wszechświecie rzucają kości, i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać – to tylko kwestia szczęścia.

 Piszę książke..   Taaa chyba wspomnieniową pod tytułem ''Jestem Pierdolnięta'' xDD

wariiacik dodano: 20 stycznia 2011

-Piszę książke.. -Taaa chyba wspomnieniową pod tytułem ''Jestem Pierdolnięta'' xDD

Miała te kilkanaście lat  zero życia prywatnego  kilka nałogów  masę problemów i rudego kota  dumnie zajmującego miejsce na ciemnozielonej kanapie..

wariiacik dodano: 19 stycznia 2011

Miała te kilkanaście lat, zero życia prywatnego, kilka nałogów, masę problemów i rudego kota, dumnie zajmującego miejsce na ciemnozielonej kanapie..

Uwielbiam łamać zasady  patrzeć w niebo. Wracać do wspomnień i śmiać się z niczego.

wariiacik dodano: 19 stycznia 2011

Uwielbiam łamać zasady, patrzeć w niebo. Wracać do wspomnień i śmiać się z niczego.

Wkurwiasz mnie jak poniedziałkowy budzik .

wariiacik dodano: 13 stycznia 2011

Wkurwiasz mnie jak poniedziałkowy budzik .

może i moi przyjaciele gadają z delmą  uciekają przed małym głodem i oglądają disney chanel  ale właśnie to w nich kocham

wariiacik dodano: 13 stycznia 2011

może i moi przyjaciele gadają z delmą, uciekają przed małym głodem i oglądają disney chanel, ale właśnie to w nich kocham

Lizaki zmieniły się na papierosy  niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną  a telefony są używane w klasie. Cola zmieniła się na wódkę  a rowery na samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy  zabezpieczyć się  znaczyło założenie kasku na głowę? Kiedy najgorszą rzeczą  którą mogłaś usłyszeć od chłopaka było  że jesteś głupia. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na świecie  a mama była bohaterem? Twoimi największymi wrogami było Twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki  nie oznaczało  że jesteś suką. Jedynymi  narkotykami  były lekarstwa na kaszel  a zioło oznaczało pietruszkę  którą Twoja mama dodawała do zupy? Największy ból jaki czułaś to pieczenie zdartych łokci czy kolan. I kiedy pożegnania znaczyły tylko  do zobaczenia jutro.

wariiacik dodano: 13 stycznia 2011

Lizaki zmieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. Praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. Cola zmieniła się na wódkę, a rowery na samochody. Niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. Pamiętasz kiedy "zabezpieczyć się" znaczyło założenie kasku na głowę? Kiedy najgorszą rzeczą, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka było, że jesteś głupia. Kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na świecie, a mama była bohaterem? Twoimi największymi wrogami było Twoje rodzeństwo? Kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej? Kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. Kiedy wkładanie krótkiej spódniczki, nie oznaczało, że jesteś suką. Jedynymi "narkotykami" były lekarstwa na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą Twoja mama dodawała do zupy? Największy ból jaki czułaś to pieczenie zdartych łokci czy kolan. I kiedy pożegnania znaczyły tylko "do zobaczenia jutro.

Mam we krwi podejmowanie złych decyzji  wybieranie nieodpowiednich facetów  bycie zbyt pruderyjną egocentryczką z wybujałym ego i naiwnością na skalę kosmosu  no i to najistotniejsze przez co cierpię najbardziej   picie zbyt gorącej herbaty.

wariiacik dodano: 13 stycznia 2011

Mam we krwi podejmowanie złych decyzji, wybieranie nieodpowiednich facetów, bycie zbyt pruderyjną egocentryczką z wybujałym ego i naiwnością na skalę kosmosu, no i to najistotniejsze przez co cierpię najbardziej - picie zbyt gorącej herbaty.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć