 |
|
Rok temu zabrałam Cię na kolację z okazji Twoich urodzin szczęśliwa chcąc powiedzieć Ci że liczysz się tylko Ty, że Ciebie chcę, a Ty złamałeś moje serce. W tym roku pijana o 5 rano trzymam Cię w ramionach i składam życzenia żebyś znalazł kogoś kto pokocha Ciebie tak mocno jak ja kocham Ciebie.
|
|
|
|
Jak można być tak obojętnym wobec kogoś dla którego jesteś wszystkim. Jak można tak okropnie traktować kogoś komu złamało się serce i mimo to dokładać jeszcze więcej bólu. Dziś już chyba zrozumiałam, że Ciebie nie warto kochać.
|
|
|
|
Jak to jest, że na imprezę zabierasz inną, inną całujesz i nazywasz przyszłą żoną, a tej samej nocy mimo wszystko znowu lądujesz że mną w łóżku.
|
|
|
|
Nie przyjechałeś, już nawet nic nie czuję, siedzę w bezruchu z sercem wbitym w pierś. Już nie bóli, do takiego traktowania człowiek się po prostu przyzwyczaja.
|
|
|
|
Jestem gdzieś w obcym miejscu nie jest mi dobrze, boli mnie, że nie ma ciebie tu obok mnie.
|
|
|
|
Nigdy więcej nie będę twoją opcją B.
|
|
|
|
Troszeczkę boli kiedy widzę Twój uśmiech, a ją obok Ciebie.
|
|
|
|
Czuje jak brakuje mi tchu, klatka piersiowa zapada się, serce się rozpada. Czuje jak pęka każda jego połamana już część. Czas się zatrzymał tylko łzy spływają.
|
|
|
|
Chciałam tylko Cię zobaczyć, zapytać jak leci czy wszystko jest w porządku. Usiąść nad jeziorkiem nic nie mówić cieszyć się że jesteś chwile obok, czuć Cię. Nie chciało Ci się.
|
|
|
|
Kiedy to przestanie tak bolec?!
|
|
|
|
Dla Ciebie to tylko układ.
|
|
|
|
Nawet nie wiesz co czuję kiedy mogę na chwilę poudawać, że jesteś mój, a ja jestem Twoja.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
