 |
nigdy bym Cię nie okłamała, Ty też mnie nie okłamuj - umowa stoi?
|
|
 |
-a Ty co mi obiecasz?
-mogę Ci obiecać, że się w Tobie zakocham i że to tylko kwestia czasu.
|
|
 |
Nie mogłam dłużej Cię znosić. Wykorzystywałeś to, że Cię kocham. Traktowałeś mnie jak zabawkę. Teraz mam kogoś. Jestem szczęśliwa. Tylko wiem, że go ranię. Bo go nie kocham. Dalej myślę o tobie i w nim szukam wszystkich twoich cech.
|
|
 |
Nie wiem jak mogłam poznać Cię dopiero teraz. Matko ile ja lat straciłam bez Ciebie.
|
|
 |
Teraz jesteśmy doskonałymi nieznajomymi.
|
|
 |
|
tak często mówili mi 'to zły człowiek'. mama z tatą błagali bym dała sobie spokój z tą znajomością. mieli obawy , że jak On zacznę szlajać się po osiedlu, i jarać ile wlezie. a ja mimo to wychodziłam wieczorami , by podziwiać razem z Nim kończący się dzień, by opowiedzieć sobie te piętnaście godzin z minionego dnia , by pobyć razem - był moim przyjacielem. / veriolla
|
|
 |
-a jak się w tobie zakocham?
-no to będzie problem.
|
|
 |
więc mimo wszystko uwielbiam z Tobą rozmawiać, uwielbiam uśmiechać się do monitora jak głupia, kiedy piszesz coś zabawnego pomimo, że Ty tego nie widzisz. Wiesz, to chyba znak, że cholernie mi na Tobie zależy
|
|
 |
|
czasem nienawidze Was za to , że tak drastycznie próbujecie mnie ogarnąć - i jednocześnie kocham, bo staracie się ratować mi dupsko. / veriolla
|
|
 |
- Prosiaczku? - tak, Kubusiu? - świnia z Ciebie.
|
|
 |
- Czy bierzesz sobie tę oto kobietę za żonę? - Wygląda na to, że muszę. - A czy Ty, bierzesz tego oto człowieka za męża? - Skoro nalega. ^^
|
|
|
|