 |
|
Gdy skończył pisać, siedziała nadal nieruchomo w fotelu i myślała o tym, że spotkała, zupełnie przypadkowo, niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim wyróżniona i tak jedyna, jak przy nikim innym na świecie. Po raz pierwszy, skulona na tym fotelu, zaczęła się bać, że on mógłby przestać być częścią jej życia. Nie wyobrażała sobie tego ..
|
|
 |
Mimo wszystko uważam, że życie to ogromny dar od tego tam na górze. To szczęście mimo ogromu wylanych łez. To niespodzianki- od tych najokropniejszych, po te najcudowniejsze. Nie żyjemy po to, aby ciągle być szczęśliwymi. Prawdziwą radość przynosi podniesienie się po największej porażce. Gdyby szczęście trwało wiecznie, nie przynosiłoby tej cholernej przyjemności. / remember-me
|
|
 |
Gdy kilka tygodni temu siwterdziłam, że chcę zacząć wszystko od nowa, nie sądziłam, że chodzi także o starą miłość. O pierwszą prawdziwą miłość sprzed kilku miesięcy. O miłość, która dała mi wszystko. Od ogromu szczęścia, po potok łez. Której oddałam się w całości. I zdecydowanie- oddaję się od tej chwili ponownie. / remember-me
|
|
 |
Lubię takie dni, gdy wiem, że za kilka godzin spotkam się z nimi. Z ludźmi, którzy nie pojawiają się tylko wtedy, gdy nie mają z kim wyjść na piwo. Z ludźmi, z którymi wiele razy płakałam ze szczęścia i smutku. Z któymi przeżywam największe boruty życia. Którzy wiele razy kryli mnie u rodziców, gdy jechałam z chłopakiem na szalony weekend nad Bałtykiem. Którzy wiedzą o mnie wszystko. Przed którymi nie chcę nic ukrywać. Do których piszę, gdy mi się nudzi, gdy jestem zajęta, gdy coś chcę, gdy zaczyna mi ich po prostu brakować. Z którymi czuję się prawie tak dobrze, jak z moim ukochanym. Którzy nie są na mnie źli, gdy czasem zamiast szalonej nocy z nimi wybieram tą spokojną i cichą w ramionach mojego mężczyzny. Których nigdy, przenigdy nie zostawię. I wiem, że oni mnie też. Za dużo razem przeszliśmy. / remember-me
|
|
 |
Uzależniłam się od Niego, ewidentnie. / remember-me
|
|
 |
Imponował mi. Odwagą i pewnością siebie, mimo, że tak często miał przez to kłopoty. Poczuciem humoru, dzięki któremu tak często widziałam uśmiech na Jego twarzy. Otwartością i bezpośredniością, które tak sobie cenię. Uwielbiam zasypiać w Jego silnych ramionach. Uwielbiam spędzać z Nim czas. I chociaż tak wiele się stało- chcę być przy Nim. Bo wiem, że z nikim nigdy nie będzie mi tak dobrze. Kocham Go. / remember-me
|
|
 |
Był deszczowy sierpniowy wieczór, gdy siedząc z kubkiem gorącej herbaty z nudów chwyciłam album ze zdjęciami z dzieciństwa. Otworzyłam i zaczęłam powoli analizować fotografie jednocześnie wracając wspomnieniami do tamtych chwil. Wszystkie były niezwykłe, przepełnione radością i szczęściem. Z twarzy nie schodził uśmiech. Szłam beztrosko do przodu, nie oglądając się na innych, bez nienawiści do kogokolwiek, bez żalu, bez złości. Wszystkich obdarowywałam szerokim uśmiechem- nie ważne, czy była to moja mama, czy osoba mijająca mnie na ulicy. Wtedy nie istniały problemy, zmartwienia. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak piękne przeżyłam wówczas chwile. Zamknęłam album. Do oczu napłynęły łzy- trudno stwierdzić, czy szczęścia, czy smutku. Jednak jedno wiem na pewno- oddałabym wszystko, aby cofnąć czas. / remember-me
|
|
 |
Zawsze uwielbiałam maratony. W moim wyglądzie pierwszego dnia wszystko było idealne. Jednak po 5 dniach bezustannego picia wódki i imprezowania byłam wrakiem człowieka.
|
|
 |
Dziwisz się, że nie chcę się w nic angażować? Że jestem zamknięta w sobie, skryta? Że nie mam 20 znajomych od piwa, lecz jedną zaufaną przyjaciółkę od 13 lat? Że co chwilę tracę bliskie mi osoby, bo nie potrafię walczyć o uczucia? Więc pomyśl, jaka może być osoba, która wychowuje się od 17 lat w domu bez miłości, bez rodzinnej atmosfery, bez ciepła, z ciągłymi kłótniami, nerwami. W domu, gdzie rodzice co chwilę na siebie krzyczą i obrażają się. A ja jedyne co z tego mam, to pieniądze, których nigdy nie brakowało. Nadal uważasz, że moje zachowanie to tylko i wyłącznie 'efekt dojrzewania'?
|
|
|
|