 |
|
i przychodzi taka chwila w życiu człowieka dopadająca każdego, w której tracimy wiarę w siebie. poddajemy się, udajemy kogoś kim się nie jest, tylko po to, by nie okazać słabości. tracimy wszystkie szczere i dobre chęci do życia, tracimy najważniejszą rzecz, która towarzyszy nam w życiu na co dzień bez różnicy jaka ona jest. tak, to właśnie wtedy, gdy chodzi o Miłość i Przyjaźń w jednym.| gazowana
|
|
 |
|
moment, w którym siedziałam na przeciwko Ciebie- mogłam wiele.. miałam szanse powiedzieć Ci to, o czym myślę, czego mi brakuje, czego mam dosyć i co mnie przerasta. jednak milczałam, a mogłam tak wiele.. | gazowana
|
|
 |
|
w smutne dni słucha się smutnych piosenek.
|
|
 |
|
' i mogę mówic, że jest wszystko dobrze. jednak po moich oczach będzie widac jak naprawdę jest.'/mam_wyjebane
|
|
 |
|
Widziałeś kiedyś szczęście? Tak, nawet je przytulałem. // pannikt
|
|
 |
|
jakby chciał, to by się odezwał. proste!
|
|
 |
|
FINAŁ TOP MODEL. oglądamy ! Olga
|
|
 |
|
Dobrze wiem kim jestem, wiem co robię i co trzeba
Umiem się zachować, umiem tez zajebać
Umiem myśleć sam, znam dobrze tą sytuacje
Kiedy trzeba będę słuchał, kiedy trzeba przyznam racje..
|
|
 |
|
I płonę znów, gdy jesteś, gdy czuję dotyk twoich ust na szyi. Jak to możliwe, że nie wiedziałam, że to sprawia mi taką przyjemność? I zatracam się w tobie, nie wiem, gdzie się kończysz, a gdzie zaczynasz. Nie wiem, gdzie są twoje dłonie i czy to co trzymam w swojej to kołnierz twojej koszuli. Mruczysz mi coś prosto do ucha, twój oddech uchem przelewa się do mózgu. Do mózgu, który niby chwilowo wyłączony, jednak chłonący wszystkie doznania. Nie ma obrazu. To tak jakby oglądać, a raczej słuchać film bez kolorowych obrazków migających na ekranie. Nie patrzę, nie chcę widzieć. A może po prostu jestem tak skołowana, że zapomniałam jak się otwiera oczy./cz.2
|
|
 |
|
Wiem, że oddałabym wszystkie kolejne wschody słońca, by choć jeden zachód spędzić z tobą. Wypełnia mnie uczucie trudne do opisania, uczucie niechciane tak bardzo, jak tylko można czegoś nie chcieć. A mimo to jest tam gdzieś we mnie, tli się, chociaż próbuję go gasić szarością dnia codziennego. Czasami udaje mi się go pozbyć, jednak smuga dymu ciągle się tli. Jedna mała iskierka w najmniej spodziewanym momencie znów wznieca pożar. / cz.1
|
|
 |
|
najchętniej napisałabym mu na czele "MÓJ" i z wysoko zadartą głową maszerowała tuż przy jego boku. Tak by dać raz na zawsze do zrozumienia tym dziwkarskim pannom, że nie mają tu czego szukać.
|
|
|
|