 |
|
no tak poprostu zeby bylo juz tylko lepiej ;*
|
|
 |
|
Dlaczego slowo dla niektorych jest teraz tak malo wazne?
|
|
 |
|
-Miałeś kiedyś taką sytuację, kiedy chciałeś jednocześnie przypierdolić komuś w twarz i przytulić tak bardzo mocno? Zapytałam. -Chyba nie, a w sumie to tak. Odpowiedział. - No mów.. - Pamietasz wteedy tą sytuację na cmentarzu? Dobrze wiedziałam, że już nie dajesz rady i chciałem cię przytulić, pocieszyć, ukoić twój wewnętrzny ból, a z drugiej strony chciałem ci przypierdolić za to co zrobiłaś.. Nawet nie pomyślałaś o konsekwencjach tego. - Cudowny jestes, myślałam, że miałeś na mnie wyjebane bo tylko krzyczałeś i nie byłeś w stanie spojrzeć mi w oczy. Myślałam o konsekwencjach. Ja chciałam je, rozumiesz.. Tylko nie spodziewałam się, że tak szybko staniesz obok mnie i zostaną mi te blizny...
|
|
 |
|
Bo Ty myślisz, że wszyscy mają podobnie do Ciebie. Wszyscy szybko się zbierają, melanżują, zapijają smutki. Idą od jednych ust do drugich. Bo Ty myślisz, że wszyscy mają tak łatwo. Myślisz, że skoro Ty potrafisz, to inni też. Gówno prawda. Robisz syf w życiu innych i musisz wiedzieć, że oni tak szybko po Tobie nie sprzątają. Babrają się w tym po kilka lat, pierdolą sobie życie, relacje z innymi. Ale co Ciebie to obchodzi... Ważne, że w Twojej głowie, wszyscy mają tak łatwo jak Ty./esperer
|
|
 |
|
pamiętam te chłodne letnie wieczory kiedy razem siedzieliśmy przytuleni w naszej skrytce.. ciągły namiętny seks narkotyki wódka.. i najważniejsze tylko MY. teraz siedzę sama w tej norze (skrytce) jest zimno bo pada śnieg i każdy płatek przypomina mi o tobie.. moja krew tak pięknie wygląda na białym śniegu /inmyveins
|
|
 |
|
miało już nic nie znaczyć, nie boleć, nie wracać, nie uwierać, ale wciąż kuje, wciąż wraca, wciąż uwiera. nie tak mocno jak kiedyś, ale nadal, w jakimś stopniu. wciąż jest obecne. a przecież nie chce tak, nie pragnę, wyrzekam się, zapominam i staram z całych sił, by to wyrzucić, zdeptać, zniszczyć, tak jak to zniszczyło mnie kiedyś. i niby udaje się, niby jest lżej, ale wciąż przeszkadza, wciąż nie jest takie jakie powinno, wciąż czegoś temu brakuje, wciąż nie jest zbyt mało ważne. / niechcechciec
|
|
 |
|
czasem wchodzisz w pewien etap, gdzie odwracając się wstecz, wiesz, że przeszłość nigdy już się nie powtórzy i wtedy nagle w oczach pojawia się ten cień strachu, że przecież nigdy nie chciałeś by to wszystko tak się skończyło, że gdzieś tam po cichu dopisywałeś kolejne kartki epizodu, że wiedziałeś, że to się kiedyś skończy, ale mimo wszystko wierzyłeś, że jeszcze nie teraz. / niechcechciec
|
|
 |
|
Kolejny wieczór, kolejne łzy, ciągle ten sam ból. Nie wiem jak żyć. Moje serce rozpadło się na miliony małych kawałeczków i już nie widzę sensu w każdym kolejnym dniu. Chciałabym znów się śmiać, cieszyć życiem, i płakać, lecz ze szczęścia, a nie tak jak teraz - z bólu i bezsilności./ inmyveins
|
|
 |
|
I wiesz co Ci powiem? Mimo wszystko, mam do Ciebie słabość. Tak po prostu. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Nigdy nie uznawaj za błąd kogoś, z kim chociaż przez chwile poczułaś/eś się szczęśliwa/y.
|
|
 |
|
Umieram, od wewnątrz. Umieram, każdą cząstką swojego ciała. Umieram, choć daleko mi do śmierci.
|
|
|
|