|
|
usłyszała jego, a zarazem swoją ulubioną nutę. podszedł do niej, złapał ją za dłoń, nie zwracając uwagi na jej sprzeciw, poprowadził ją w stronę parkietu, gdzie nikogo nie było. przez chwilę wyrywała się mu, ale był silniejszy, trzymał ją w ramionach, patrząc jej w oczy. kiedy już uspokoiła się, wtulił twarz w jej rozpuszczone włosy, a ona mimowolnie ułożyła głowę na jego ramieniu. nie odzywając się w ogóle, kiwali się na boki. nie zważali na to, czy inni, siedzący wokół na krzesłach patrzą na nich, nie interesowało ich nic innego, prócz ich samych. co było dalej? usłyszała głos mamy, że czas już wstawać do szkoły. / crazydream
|
|
|
|
Matematyka ? To chyba czwórka. Polski? To też czwórka. A chemia? E y a to jest pięć ! . No a może plastyka? No to jest sześć! No to kurwa MIŁOŚĆ? O kurwa tutaj to jest jedynka. Pani powiedziała że z tego przedmiotu nie będę miała pozytywnej oceny, ponieważ, zamiast kochać, wszystkich dookoła ranie, ale jak zwykle to kłamstwo, zawsze to ja jestem ramiona, ale chuj, następnym razem będę miała z miłości pięć! Teraz basta. /jebsiemisiek
|
|
|
-synu czy ty masz problemy z narkotykami? -nie mamo, dzwonię i mam.
|
|
|
pierwsza widziałam jego łzy, pierwsza usłyszałam że kocha.
|
|
|
prawdziwi wariaci nie potrzebują wesołego miasteczka żeby mieć karuzele
|
|
|
do wszystkich, którzy czytają ten list, nie chcieliśmy takiego zakończenia, chcieliśmy żyć, ten świat nie ma miłości , ten świat umiera, ten świat na nas nie zasłużył, dla tego musimy odejść, nasza historia już została opowiedziana, my odchodzimy, a wy zostaniecie. zabijacie się powoli samo o tym nie wiedząc, to wy jesteście salą samobójców/sala samobójców
|
|
|
-świat zamknięty rany otwarte
-otwarty świat rany zamknięte/sala samobójców
|
|
|
tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, a mijając mnie w progu, ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam, na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem, że Cię tracę'.
|
|
|
Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?
|
|
|
Potrzebowałam silnych ramion, by się w nie wtulić i zmoczyć rękaw łzami, a potem zaśmiać się, że zachowuje się jak histeryczka.
|
|
|
|