głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika la_rosa

Czasem mam ochote powiesić w szkole kartke z napisem: 'Drodzy nauczyciele czy was już do końca popierdoliło z tymi pracami domowymi   kartkówkami i sprawdzianami?! madzialenaa

madzialenaa_ dodano: 24 listopada 2011

Czasem mam ochote powiesić w szkole kartke z napisem: 'Drodzy nauczyciele czy was już do końca popierdoliło z tymi pracami domowymi , kartkówkami i sprawdzianami?!/madzialenaa_

i love it teksty madzialenaa_ dodał komentarz: i love it do wpisu 24 listopada 2011
Rusz tym pustym łbem to wcale nie takie trudne. madzialenaa

madzialenaa_ dodano: 24 listopada 2011

Rusz tym pustym łbem to wcale nie takie trudne./madzialenaa_

pamiętam każde limo pod Jego okiem. siniaki na ciele. zadrapania na pięściach. złamany nos. pęknięte żebra. pamiętam  gdy leżał u Mnie pod kocem i przynosząc Mu ciepłą herbatę opatrywałam rany. gdy starałam się zatamować krew z nosa. gdy trzymałam jego dłoń i czułam  że jest. gdy opiekowałam się Nim najlepiej jak mogłam. gdy kochaliśmy się tak mocno  by byś w stanie oddać za siebie życie.   yezoo

madzialenaa_ dodano: 24 listopada 2011

pamiętam każde limo pod Jego okiem. siniaki na ciele. zadrapania na pięściach. złamany nos. pęknięte żebra. pamiętam, gdy leżał u Mnie pod kocem i przynosząc Mu ciepłą herbatę opatrywałam rany. gdy starałam się zatamować krew z nosa. gdy trzymałam jego dłoń i czułam, że jest. gdy opiekowałam się Nim najlepiej jak mogłam. gdy kochaliśmy się tak mocno, by byś w stanie oddać za siebie życie. [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

wykupiłam bilet w kasie  po czym ruszyłam przed siebie poszukując budki z popcornem. stanęłam w kolejce szukając pieniędzy  gdy ktoś wysoki stanął obok mnie. poczułam Jego zapach lekko się uśmiechając.' wiedziałem  że tu będziesz' rzucił kupując popcorn i wciągając mnie do sali. ' a ty co tu robisz?' zapytałam wgapiając się w jego tęczówki. ' mam ci coś ważnego do powiedzenia ' rzucił wskazując mi miejsce w kinie jakie mam zająć. usiadłam ściągając kurtkę i szalik. chwilę później na tle ekranu ujrzałam szerokie baggy   t shirt i fioletowe najki. światło zaświeciło się padając na Jego twarz. stał  z bukietem róż w ręku skomląc ' kocham Cię  kocie. wybacz mi ' . natychmiastowe oklaski i moje łzy dały się we znaki. przecież Go kochałam.   yezoo

madzialenaa_ dodano: 23 listopada 2011

wykupiłam bilet w kasie, po czym ruszyłam przed siebie poszukując budki z popcornem. stanęłam w kolejce szukając pieniędzy, gdy ktoś wysoki stanął obok mnie. poczułam Jego zapach lekko się uśmiechając.' wiedziałem, że tu będziesz' rzucił kupując popcorn i wciągając mnie do sali. ' a ty co tu robisz?' zapytałam wgapiając się w jego tęczówki. ' mam ci coś ważnego do powiedzenia ' rzucił wskazując mi miejsce w kinie jakie mam zająć. usiadłam ściągając kurtkę i szalik. chwilę później na tle ekranu ujrzałam szerokie baggy , t-shirt i fioletowe najki. światło zaświeciło się padając na Jego twarz. stał, z bukietem róż w ręku skomląc ' kocham Cię, kocie. wybacz mi ' . natychmiastowe oklaski i moje łzy dały się we znaki. przecież Go kochałam. [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

  Pijesz?   Nie.   Palisz?   Nie.   Bierzesz prochy?   Nie.   To co ty w gimnazjum robisz?

madzialenaa_ dodano: 23 listopada 2011

- Pijesz? - Nie. - Palisz? - Nie. - Bierzesz prochy? - Nie. - To co ty w gimnazjum robisz?

Gratulacje    teksty madzialenaa_ dodał komentarz: Gratulacje (; do wpisu 23 listopada 2011
 już się na mnie nie gniewasz?      dziś nie. jutro nie wiem jak będzie.      od czego to zależy?      od ciebie. dziś jesteś. a jutro?

madzialenaa_ dodano: 22 listopada 2011

-już się na mnie nie gniewasz? - dziś nie. jutro nie wiem jak będzie. - od czego to zależy? - od ciebie. dziś jesteś. a jutro?

Miłości się nie szuka jest albo jej nie ma.

madzialenaa_ dodano: 22 listopada 2011

Miłości się nie szuka jest albo jej nie ma.

płakała. płakała naprawdę mocno. łzy ściekały po jej zmarzniętych policzkach. wiatr rozwiewał jej włosy. deszcz obmywał jej twarz. klęczała na betonie w jednej z miejskich uliczek. klęczała nad nim. ściskała jego dłonie i szeptała cicho przez łzy  zaraz przyjadą  zaraz będą wytrzymaj . a on z uśmiechem na twarzy otarł swą zakrwawioną dłonią jej łzę i rzekł  zawsze Cię kochałem  po czym odszedł. jego ręka opadła z hukiem na beton  a twarz przekrzywiła się w prawą stronę. powieki zamknęły się  oddech ustał. rozryczała się i krzyczała na całe gardło. karetka przyjechała  ale było już za późno. pogotowie zabrało dwa ciała  a gazety napisały  wczorajszej nocy doszło do kolejnego morderstwa. niezidentyfikowana szajka przestępcza śmiertelnie zraniła mężczyznę w klatkę piersiową  zaś kobiecie podcięto gardło pilniczkiem do paznokci .  katajiina

madzialenaa_ dodano: 22 listopada 2011

płakała. płakała naprawdę mocno. łzy ściekały po jej zmarzniętych policzkach. wiatr rozwiewał jej włosy. deszcz obmywał jej twarz. klęczała na betonie w jednej z miejskich uliczek. klęczała nad nim. ściskała jego dłonie i szeptała cicho przez łzy "zaraz przyjadą, zaraz będą wytrzymaj". a on z uśmiechem na twarzy otarł swą zakrwawioną dłonią jej łzę i rzekł "zawsze Cię kochałem" po czym odszedł. jego ręka opadła z hukiem na beton, a twarz przekrzywiła się w prawą stronę. powieki zamknęły się, oddech ustał. rozryczała się i krzyczała na całe gardło. karetka przyjechała, ale było już za późno. pogotowie zabrało dwa ciała, a gazety napisały "wczorajszej nocy doszło do kolejnego morderstwa. niezidentyfikowana szajka przestępcza śmiertelnie zraniła mężczyznę w klatkę piersiową, zaś kobiecie podcięto gardło pilniczkiem do paznokci". /katajiina
Autor cytatu: katajiina

przyszedł by się pożegnać. oczami jak węgle spoglądał spod kaptura. tysiące myśli wyraziłam jednym pytaniem. nie znalazł odpowiedzi. wiedziałam  że nie zdołam go zatrzymać. mimo wszystko chwyciłam jego dłoń i przyłożyłam sobie do serca.  Ono jest twoje  rozumiesz ?     powiedziałam  a on niewzruszenie odwracał wzrok.   Jeżeli odejdziesz  zabijesz mnie. Powolną śmiercią z braku tlenu  którym jesteś.    szepnęłam  a on wyrwał dłoń  razem z nią wyrywając serce. roztrzaskał je na posadzce  niczym filiżankę. poprawił kaptur  rzucił ostatnie 'siema' i odszedł nie oglądając się. tak po prostu.   nieswiadomosc

madzialenaa_ dodano: 22 listopada 2011

przyszedł by się pożegnać. oczami jak węgle spoglądał spod kaptura. tysiące myśli wyraziłam jednym pytaniem. nie znalazł odpowiedzi. wiedziałam, że nie zdołam go zatrzymać. mimo wszystko chwyciłam jego dłoń i przyłożyłam sobie do serca. "Ono jest twoje, rozumiesz ? " - powiedziałam, a on niewzruszenie odwracał wzrok. " Jeżeli odejdziesz, zabijesz mnie. Powolną śmiercią z braku tlenu, którym jesteś." - szepnęłam, a on wyrwał dłoń, razem z nią wyrywając serce. roztrzaskał je na posadzce, niczym filiżankę. poprawił kaptur, rzucił ostatnie 'siema' i odszedł nie oglądając się. tak po prostu. / nieswiadomosc

Patrzałem w jej oczy i płakałem.   Proszę  popatrz na mnie.   błagałem dusząc się powietrzem. Chwyciłem jej dłoń  którą później przyłożyłem do swojej klatki piersiowej.   Czujesz? To moje serce. Tylko przy Tobie tak mocno uderza o żebra i niespokojnie drży  gdy oddalasz się choć na chwilę.   wyszeptałem  modląc się  by na mnie spojrzała. Z moich oczu płynęły łzy  które wycierałem rękawem. Zapadła długa cisza   Skąd mam wiedzieć  że to co powiedziałeś jest prawdą?   urwała ciszę nagłym pytaniem.   Popatrz mi w serce  tam masz całą prawdę o sobie  przecież w nim jesteś  przecież jesteś moim sercem  żyję Tobą.   wykrztusiłem ostatkiem tchu.   Ja tam siebie nie widzę.   powiedziała cicho  unosząc głowę ku mej twarzy.   Nie widzę   powtórzyła zanosząc się płaczem. Zostawiła mnie samego. Widziałem jak odwraca się do mnie plecami przez łzy  które spływały po policzkach  a następnie odbijały się o skrawek mojej koszuli. Wyciągając po nią zimną dłoń patrzałem jak odchodzi.  podobnopopierdolony

madzialenaa_ dodano: 22 listopada 2011

Patrzałem w jej oczy i płakałem. - Proszę, popatrz na mnie. - błagałem dusząc się powietrzem. Chwyciłem jej dłoń, którą później przyłożyłem do swojej klatki piersiowej. - Czujesz? To moje serce. Tylko przy Tobie tak mocno uderza o żebra i niespokojnie drży, gdy oddalasz się choć na chwilę. - wyszeptałem, modląc się, by na mnie spojrzała. Z moich oczu płynęły łzy, które wycierałem rękawem. Zapadła długa cisza - Skąd mam wiedzieć, że to co powiedziałeś jest prawdą? - urwała ciszę nagłym pytaniem. - Popatrz mi w serce, tam masz całą prawdę o sobie, przecież w nim jesteś, przecież jesteś moim sercem, żyję Tobą. - wykrztusiłem ostatkiem tchu. - Ja tam siebie nie widzę. - powiedziała cicho, unosząc głowę ku mej twarzy. - Nie widzę - powtórzyła zanosząc się płaczem. Zostawiła mnie samego. Widziałem jak odwraca się do mnie plecami przez łzy, które spływały po policzkach, a następnie odbijały się o skrawek mojej koszuli. Wyciągając po nią zimną dłoń patrzałem jak odchodzi. /podobnopopierdolony
Autor cytatu: podobnopopierdolony

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć