 |
Wymarzony sylwester? Mój był idealny. Bez byłego, bez wspomnien, w towarzystwie najwspanialszych bawiac sie calą noc. O godzinie 00:00, gdy pomyślałam juz moje postanowienie i otworzyłam tymbarka, dostałam sms-a właśnie od Ciebie o teresci ` Właśnie wyszedłem z domu. Ide do Ciebie.` Pomyslałam sobie, oszalał, przecież to ponad 10 kilometrów!. Po 2h miałam Cię przy sobie. Przyszedłes tylko po to, żeby mnie zobaczyc i złożyć zyczenia. Widzielismy sie zaledwie 10 minut, a ja byłam szczesliwa przez caly kolejny tydzien. / misiooka
|
|
 |
nie ma to jak na szkolym korytarzu, z przyjaciólką podrzec zdjęcie, które tak wiele mi przypominało. . / misiooka
|
|
 |
`. i zostawiasz mnie w najgorszym dla mnie momencie. /krainasnux3
|
|
 |
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
 |
i tak będziesz mój. przecież taka miłość nie chodzi przypadkiem po ulicy, nie ucieka na strzał rozczarowania.
|
|
 |
wstałam koło szesnastej. ogarnęłam mieszkanie i siebie. koło dwudziestej wyszłam na skatepark, wypiłam kilka piw, spaliłam jointa, pośmiałam się. przed dwunastą byłam w domu. zjadłam obiadokolację, ogarnęłam gadu na chwilę , napisałam tekst i położyłam się spać. nie widzisz w tym nic dziwnego ? patrz, a ja widzę - teraz w żadnym z moich dni nie ma Twojej osoby, a kiedyś ? kiedyś była praktycznie w każdej minucie. / veriolla//stoprocentserca.x3
|
|
 |
Daj Mi się w końcu od tego uwolnić, od tych wszystkich kłótni, wyzwisk, obrażania się, fochania i cholera wie czego jeszcze . Chcę znów być normalną nastolatką, której jedyny problemem jest to, że nie ma pasujących kolczyków do bluzki. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
. Był jej narkotykiem, najczystszą odmianą amfetaminy. Był jej nałogiem, jednak zapomniała, że one wyniszczają. / izuchowo
|
|
|
|