 |
masz przed sobą drogę biegnij nią jak leci
tworząc jedną całość nie dziel jej na pół
|
|
 |
ty to tu masz, nie ważne czy wiesz to czy chcesz to skumać
bo to trzeba mieć w sobie a nie bezsensu sie wczuwać
|
|
 |
chciałbym spokój czuć za każdym razem gdy patrzę w lustra,
a nie czuć się jak sam sobie coś ukradł
|
|
 |
chciałbym całe życie pisać i wciąż być pewien jutra,
bo chodź mam taką nadzieję, czasem czuję się jak frustrat
|
|
 |
wiesz, że miało być inaczej mimo to nic się nie zmienia
|
|
 |
chciałbym patrzeć i rozumieć, słuchać i słyszeć prawdę,
żyć ile się da, a nie się bać że skończy nagle
|
|
 |
chciałbym umieć myśleć o następnym dniu bez ciśnień znów i pieprzyć cały trud
|
|
 |
chciałbym brać życia wdechy bez zachłyśnięć i nie bać się o to,
że kiedyś cały ten czar pryśnie
|
|
 |
chciałbym śnić, umieć żyć rzadko pić zgodnie z planem,
który sam sobie kiedyś naszkicowałem
|
|
 |
chciałbym być tam, gdzie nie dogania życie Cię nad ranem,
gdzie nie słyszysz krzyków w głowie zanim wstaniesz
|
|
 |
nikt nie chce słuchać, tu każdy chce gadać, najbardziej zakłamana kurwa chce pouczać o zasadach
|
|
 |
a dokonania? jebać je, chuj że z nimi - zobacz jak oni wszyscy się zmienili.
to czemu oddali krew, pot, serce i feeling - łatwo sprzedali w jednej chwili
|
|
|
|