 |
Każdy każe mi czekać tłumacząc to tym że z czasem wszystko stanie się jasne. Ale kurwa, ile można czekać z tą chorą nadzieją. / j.
|
|
 |
znów nadchodzi ten dzień, w którym największą trudność sprawi mi przełamanie się. będę zmuszona uspokoić serce, zacisnąć pięści, wierząc, że to pomoże zatrzymać napływające do oczu łzy. pójdę tam późnym wieczorem, żeby móc porozmawiać z nim na osobności. położę na pomniku dobrą whiskey i drżącymi rękoma odpalę papierosa. zacznę się zwierzać i opowiadać wszystko to, co przeżyłam. będę się uśmiechać, wspominając poprzednią jesień, kiedy jeszcze tutaj byłeś. opowiem ci, co u mojej mamy, która tak bardzo cię lubiła. następnie wezmę łyka mocnego alkoholu, szklącymi oczami podsumowując, że w zasadzie wszystko jest okej. a później przeproszę za moje głupie gadanie i zawracanie ci głowy. przecież jesteś w niebie, obiecałeś być moim Aniołem Stróżem. wiesz gdzie tak naprawdę jestem, gdy mówię, że wychodzę do znajomych. co czuję, kiedy szepczę, że jest dobrze. wiesz, jak bardzo mi Ciebie brakuje, przyjacielu. [ yezoo ]
|
|
 |
- Co robisz, kiedy za nim tęsknisz? - Leże, słucham kawałków, które lubi, przypominam sobie jego uśmiechniętą twarz. - Aha, a masz jakieś plany na weekend? - Tak, będę leżeć, słuchać jego ulubionych kawałków i przypominać sobie jego uśmiechniętą twarz.. / j.
|
|
 |
Zaufaj mi, to nie przypadek, że moja szczęśliwa liczba to 11, ale również twój numer w dzienniku. / j.
|
|
 |
Lubie lato, pierwszy śnieg w zimie, liczbę 11, czerwony kolor, niebieskie oczy u mężczyzn, dobry Polski rap, spaghetti, małe kotki i szczeniaki, sms'y nocą, jeść lody prostu z pudełka, wiosenny deszcz, świeże powietrze po burzy, szerokie swetry, gorące kakao, duże męskie bluzy, uśmiechy nieznanych mi przechodni, mleczną czekoladę, ale to jednak TY jesteś u mnie na pierwszym miejscu z tych wymienionych rzeczy. ♥ / j.
|
|
 |
To było słodkie, kiedy patrzyłeś na mnie i mówiłeś koledze siedzącemu obok "śliczna jest, prawda?" . / j.
|
|
 |
Czuje, że z czasem staniesz się dla mnie kimś cholernie ważnym. / j.
|
|
 |
Dopiero po godzinie zrozumiałam jak wszystko stało się dla mnie ważne. Niby normalna koleżeńska rozmowa skype, byłeś ty, byli koledzy.. ale dopiero, kiedy zaczęliśmy rozmawialiśmy sami, poczułam tą magie. To było słodkie, kiedy udawałeś że mnie nie lubisz i mówiłeś jaka to jestem wredna. Twój uśmiech zaczął sprawiać mi przyjemność.. chyba przeginam. / j.
|
|
 |
często się kłócimy. zazwyczaj o mało istotne rzeczy, typu: dlaczego zjadłeś mój jogurt? albo: nie! ja siedzę z przodu. owszem, czasami mam ochotę Go zabić. cholernie mocno potrafi zajść mi za skórę. przeklinamy siebie. mówimy, jak bardzo się nienawidzimy. a później udręczamy się w nieodzywanie do końca dnia, albo i dłużej. ale gdy siedzę sama w pokoju i z trudem łapię powietrze z powodu głupich łez na policzkach, On potrafi przyjść i bezinteresownie mnie przytulić. mówi mi, jak bardzo mnie kocha i obiecuje, że wszystko będzie dobrze. pomaga mi, gdy tego potrzebuję. czule całuje w czoło i często powtarza, że chyba nigdy nie pokocha żadnej dziewczyny tak bardzo, jak swojej własnej siostry. [ yezoo ]
|
|
 |
Zostawiliśmy tyle nie pozałatwianych spraw. / j.
|
|
 |
Jeszcze kilka dni wątpiłam czy spotkała mnie prawdziwa miłość, teraz już wiem, tak to byłeś ty. To teraz bez ciebie ciężko jest mi funkcjonować, to za tobą ciągle tęsknie. Wróć, umieram bez ciebie.. / j.
|
|
|
|