 |
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
 |
I tylko jego miłość potrafi okiełznać jej dzikie serce.
|
|
 |
w ramionach cały mój świat mam
|
|
 |
nie jest dobrze, oddalamy się od siebie, Ty nie dzwonisz, nie piszesz, ja też odpuściłam. odpuszczam sobie. nie jestem rzeczą, którą można sobie wziąć, pobawić się i odłożyć w kąt. jestem kobietą, mam uczucia, lubię się kłócić, krzyczeć, mieć rację, płakać kiedy mam na to ochotę, kochać Cię też lubię, uwielbiam... ale co z tego ? nic. coś się chyba rozpadło, gdy przestałeś się odzywać, któreś z nas zrezygnowało z walki, które ? to chyba jasne. ten, kto kocha zbyt mocno zawsze przegrywa...
|
|
 |
widzę w Tobie cały mój świat
|
|
 |
nie potrafię żyć, gdy nie ma Cię blisko.
|
|
 |
ile lat Go kochałam ? 8 lat. 8 lat pięknej miłości, która czasami przynosiła ból... był pierwszy. pierwszy w moim sercu, w moich ramionach, pierwszy złączył swoje usta z moimi, to jemu pierwszemu usnęłam w ramionach, a później robiłam to tysiące razy. był pierwszy. i może właśnie dlatego żaden po nim nie był wystarczająco dobry ? może właśnie dlatego z żadnym się nie ułożyło ? w każdym z nich szukałam jego... czegokolwiek, może podobne oczy albo śmiech, może chociaż kształt dłoni. nie zgadzało się nic. każdy z nich był inny. myślałam, że nigdy nikt mu nie dorówna. myliłam się. pojawił się ON. jaki jest ? lepszy. myślałam, że nikt, nigdy... ale on jest, jest cudowny, kochany, silny, w jego ramionach chce zasypiać każdego dnia, to jego pocałunki są dla mnie najważniejsze i najsłodsze. to on ma mnie trzymać za rękę na spacerach, to jego twarz chcę widzieć jak się budzę. to JEGO żoną chcę być, matką JEGO dzieci. kocham GO. sentyment do pierwszej miłości pozostał. ale teraz jest ON.
|
|
 |
nie wiem co się wydarzyło. było cudownie, byliśmy razem, pojechałam do niego, przejechałam 400 kilometrów, żeby spędzić z nim kilka dni i było cudownie. wsiadłam do pociągu i nagle cisza, zero wiadomości, zero telefonów, zero kontaktu. ostatnio dostałam wiadomość "odezwę się, ale jeszcze nie teraz". zadzwonił po sześciu dniach, raz. żeby powiedzieć, że musi pomyśleć. pisze codziennie, a on ma to gdzieś. mnie też ma gdzieś. kocham go. najbardziej. ale co z tego ? może tak miało być ? może to wszystko stało się zbyt szybko. czuje jak świat mi się rozpada, a ja nie mogę z tym nic zrobić. kocham Go.
|
|
 |
''Zapomniałem nakręcić czas. I zapomniałem rozpocząć nowy dzień.
W zagubionej przestrzeni trwam.
Cały świat płynie obok gdzieś. A może ja jestem opowieść
zmęczonych ust, znudziłem się Bogu w połowie. Jeszcze raz mógłbym zmienić kształt,
rozpiąć skrzydła i frunąć nie zważając na strach.
Jeszcze raz, przecież sposób znam.
Tylko nie mam już siły.
Tylko nie wiem jak.'' | Coma ♥
|
|
 |
|
Nie mów mi, że wiesz co czuję, bo kiedy ja płakałam, Ty spałeś.
|
|
 |
Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś w życiu spieprzył.
|
|
|
|