głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kup_mi_szczescie

Położyła spać się  gdy łza obmyła twarz jej  kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę     gdy cały świat im kradł marzenia  świat zabił uczucia.

wyjdz dodano: 27 marca 2012

Położyła spać się, gdy łza obmyła twarz jej, kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę, gdy cały świat im kradł marzenia, świat zabił uczucia.

mam ochote Ci tak przywalic ze bedziesz spiewala 'i need a doctor'

rubisx3 dodano: 27 marca 2012

mam ochote Ci tak przywalic ze bedziesz spiewala 'i need a doctor'

  zjebałam to.   wyjąkałam siedząc skulona na kanapie.   oboje to zjebaliśmy. nie potrafiliśmy przyznać się do tego co do siebie czuliśmy. próbowałem.. nie dałem rady tego z siebie wydusić  duma mi chyba nie pozwalała czekałem na twój ruch  nie doczekałem się. tak cholernie bolała mnie twoja obojętność. chciałem zapomnieć dlatego znalazłem sobie pocieszenie w innej.   skończył mówić i odpalił papierosa.   dajmy sobie szansę.   poprosiłam.   boję się. boję się  że znowu to zjebiemy i dalej zostanę z poszarpanym sercem.   syknął zaciągając się szlugiem.   kochasz mnie?   zapytał.   cholernie.   odpowiedziałam.   a ty mnie?   rzuciłam przyciszonym głosem. zamachnął się i zwalił ze stołu całe szkło.   kurewsko.   syknął uderzając pięścią w stół.   	  grozisz mi xd

rubisx3 dodano: 27 marca 2012

- zjebałam to. - wyjąkałam siedząc skulona na kanapie. - oboje to zjebaliśmy. nie potrafiliśmy przyznać się do tego co do siebie czuliśmy. próbowałem.. nie dałem rady tego z siebie wydusić, duma mi chyba nie pozwalała czekałem na twój ruch, nie doczekałem się. tak cholernie bolała mnie twoja obojętność. chciałem zapomnieć dlatego znalazłem sobie pocieszenie w innej. - skończył mówić i odpalił papierosa. - dajmy sobie szansę. - poprosiłam. - boję się. boję się, że znowu to zjebiemy i dalej zostanę z poszarpanym sercem. - syknął zaciągając się szlugiem. - kochasz mnie? - zapytał. - cholernie. - odpowiedziałam. - a ty mnie? - rzuciłam przyciszonym głosem. zamachnął się i zwalił ze stołu całe szkło. - kurewsko. - syknął uderzając pięścią w stół. / grozisz_mi_xd
Autor cytatu: grozisz_mi_xd

A jak mnie kiedyś spotkasz  to rusz się i daj uśmiech.

wyjdz dodano: 27 marca 2012

A jak mnie kiedyś spotkasz, to rusz się i daj uśmiech.

Choć nie raz  los kazał nam w przepaść skakać    my nauczyliśmy się latać.

wyjdz dodano: 27 marca 2012

Choć nie raz, los kazał nam w przepaść skakać, my nauczyliśmy się latać.

kocham Cię i kurwa w najbliższym czasie się to nie zmieni

rubisx3 dodano: 27 marca 2012

kocham Cię i kurwa w najbliższym czasie się to nie zmieni
Autor cytatu: pojebanywujekk

Prawda jest taka   że jeśli kochałaś kogoś na tyle mocno   żeby pozwolić by złamał ci serce to nigdy o nim nie zapomnisz i pozolisz aby wspomnienia łamały ci psychikę każdego dnia na nowo .

rubisx3 dodano: 26 marca 2012

Prawda jest taka , że jeśli kochałaś kogoś na tyle mocno , żeby pozwolić by złamał ci serce to nigdy o nim nie zapomnisz i pozolisz aby wspomnienia łamały ci psychikę każdego dnia na nowo .

chłopaku pamiętaj  że dziewczyna nie zakochuje się dla zabawy. ona wie  że twoje cudne oczy będą prześladować ją każdej nocy. wie  że ty będziesz obojętny jak głaz  ale mimo to będzie do ciebie wzdychać. pamiętaj  że dziewczyna  wie ile bólu kryje w sobie nieodwzajemniona miłość  a i tak cię kocha

rubisx3 dodano: 26 marca 2012

chłopaku pamiętaj, że dziewczyna nie zakochuje się dla zabawy. ona wie, że twoje cudne oczy będą prześladować ją każdej nocy. wie, że ty będziesz obojętny jak głaz, ale mimo to będzie do ciebie wzdychać. pamiętaj, że dziewczyna, wie ile bólu kryje w sobie nieodwzajemniona miłość, a i tak cię kocha

Wychodzi z domu. Na nogach widnieją wysokie obcasy  prowadzą ją tam  gdzie teoretycznie powinna iść. Poprawia niezbyt długą sukienkę uszytą z delikatności. Idzie  pewna siebie.Jej szyja otulona jest szalikiem z nieśmiałości. Uśmiecha się do Ciebie. Ty się zastanawiasz czy ją znasz i rozmyślasz  czemu na Twój widok jej kąciki ust się podnoszą. widzi Twoje zakłopotanie i to  że w myślach się gubisz. Patrzy jeszcze chwilę na Ciebie oczami pełnymi radości  uśmiecha się znowu  tym razem inaczej niż wcześniej  bardziej zagadkowo i odchodzi. Słyszysz już tylko stukot jej obcasów. Tak  lubi Ci mącić w głowie .

rubisx3 dodano: 26 marca 2012

Wychodzi z domu. Na nogach widnieją wysokie obcasy, prowadzą ją tam, gdzie teoretycznie powinna iść. Poprawia niezbyt długą sukienkę uszytą z delikatności. Idzie, pewna siebie.Jej szyja otulona jest szalikiem z nieśmiałości. Uśmiecha się do Ciebie. Ty się zastanawiasz czy ją znasz i rozmyślasz, czemu na Twój widok jej kąciki ust się podnoszą. widzi Twoje zakłopotanie i to, że w myślach się gubisz. Patrzy jeszcze chwilę na Ciebie oczami pełnymi radości, uśmiecha się znowu, tym razem inaczej niż wcześniej, bardziej zagadkowo i odchodzi. Słyszysz już tylko stukot jej obcasów. Tak, lubi Ci mącić w głowie .

zostawił ją. skurwiel rozszarpał serce i zgwałcił duszę . odszedł bez żadnego słowa wyjaśnienia   po prostu zostawił samą w ciemnym pokoju . zapomniał tylko zostawić słoik nutelli i środki antydepresyjne . i jak Ona teraz sobie poradzi ? w jaki sposób stoczy się z łóżka   jak wyjdzie z pokoju   jak spojrzy mamie w oczy   która będzie miała wypisane na twarzy ' a nie mówiłam ? ' . jak zamieni zdanie z najbliższym przyjacielem   który na początku mówił   że on nie jest facetem dla niej ? jak zapomni te wszystkie słowa wyszeptane do ucha   kiedy leżeli w jej pokoju   jak zapomni dotyk   pocałunek   czułość   jak zapomni tą jebaną miłość w którą znów uwierzyła ?

rubisx3 dodano: 26 marca 2012

zostawił ją. skurwiel rozszarpał serce i zgwałcił duszę . odszedł bez żadnego słowa wyjaśnienia , po prostu zostawił samą w ciemnym pokoju . zapomniał tylko zostawić słoik nutelli i środki antydepresyjne . i jak Ona teraz sobie poradzi ? w jaki sposób stoczy się z łóżka , jak wyjdzie z pokoju , jak spojrzy mamie w oczy , która będzie miała wypisane na twarzy ' a nie mówiłam ? ' . jak zamieni zdanie z najbliższym przyjacielem , który na początku mówił , że on nie jest facetem dla niej ? jak zapomni te wszystkie słowa wyszeptane do ucha , kiedy leżeli w jej pokoju , jak zapomni dotyk , pocałunek , czułość , jak zapomni tą jebaną miłość w którą znów uwierzyła ?

  zjebałam  wiesz.   to ja zjebałem  to ja Cię zdradziłem  sorry. próbowałem się zabić  nie udało mi się.   to moja wina  gdybym była lepsza  nie rozważyłbyś nawet takiej możliwości.   nawet nie wiesz jak bolało mnie gdy płakałaś  śpiąc w moich ramionach  gdy błagałaś  bym Cię nie olewał.   płakałam?   płakałaś  mówiłaś  wiem  że mnie kochasz Kocie. ja Ciebie też  uwierz mi kurwa  pokażę Ci to jak tylko chcesz  mogę pójść nago na rondo tylko mi wybacz.   wybaczam  nie potrafiłabym inaczej Słońce.

waniilia dodano: 26 marca 2012

- zjebałam, wiesz. - to ja zjebałem, to ja Cię zdradziłem, sorry. próbowałem się zabić, nie udało mi się. - to moja wina, gdybym była lepsza, nie rozważyłbyś nawet takiej możliwości. - nawet nie wiesz jak bolało mnie gdy płakałaś, śpiąc w moich ramionach, gdy błagałaś, bym Cię nie olewał. - płakałam? - płakałaś, mówiłaś, wiem, że mnie kochasz Kocie. ja Ciebie też, uwierz mi kurwa, pokażę Ci to jak tylko chcesz, mogę pójść nago na rondo tylko mi wybacz. - wybaczam, nie potrafiłabym inaczej Słońce.

odrabiałam lekcje  jak zwykle w szkole. nerwowo rozglądałam się po korytarzu  szukając wzrokiem jakiejś nauczycielki.  wyluzuj   usłyszałam   nikogo tu nie ma  zerkam na przypał. spojrzałam w górę  stał nade mną i szczerzył zęby w cudownym uśmiechu.   dziękuję   wyszeptałam.  ależ nie ma za co Maleństwo. a wiesz  tak w ogóle uwielbiam patrzeć kiedy jesteś taka zapracowana  wyglądasz wtedy jak milion dolarów. zaczerwieniłam się. już nic nie mówił. pogłaskał mnie po głowie i odszedł do kolegów.

waniilia dodano: 26 marca 2012

odrabiałam lekcje, jak zwykle w szkole. nerwowo rozglądałam się po korytarzu, szukając wzrokiem jakiejś nauczycielki. -wyluzuj - usłyszałam - nikogo tu nie ma, zerkam na przypał. spojrzałam w górę, stał nade mną i szczerzył zęby w cudownym uśmiechu. - dziękuję - wyszeptałam. -ależ nie ma za co Maleństwo. a wiesz, tak w ogóle uwielbiam patrzeć kiedy jesteś taka zapracowana, wyglądasz wtedy jak milion dolarów. zaczerwieniłam się. już nic nie mówił. pogłaskał mnie po głowie i odszedł do kolegów.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć