głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kuleeeczka

jea      teksty kokieteriaa dodał komentarz: jea ; ) do wpisu 26 sierpnia 2012
w lustrzanym odbiciu dostrzec cząstkę radości .

olcix31 dodano: 24 sierpnia 2012

w lustrzanym odbiciu dostrzec cząstkę radości .

i choć życie nauczyło mnie tłumić emocje  zabiłaś coś we mnie już czasu nie cofniesz..

venzei dodano: 24 sierpnia 2012

i choć życie nauczyło mnie tłumić emocje, zabiłaś coś we mnie już czasu nie cofniesz..

póki nie zrobisz tego co musisz  to masz być dzielny

venzei dodano: 24 sierpnia 2012

póki nie zrobisz tego co musisz, to masz być dzielny

nie będę płakał jak dziecko  ono rozumie mniej niż ja    wpadłaś mi w oko dość prędko  lecz uciekniesz jak łza

venzei dodano: 24 sierpnia 2012

nie będę płakał jak dziecko, ono rozumie mniej niż ja, wpadłaś mi w oko dość prędko, lecz uciekniesz jak łza

miałem kiepski dzień  lepiej do mnie nie podchodź   poznaje smak życia i jest raczej gorzko

venzei dodano: 24 sierpnia 2012

miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź, poznaje smak życia i jest raczej gorzko

polej  lub nie  albo weź jednak polej    trzeźwa rzeczywistość mnie w oczy kole

venzei dodano: 24 sierpnia 2012

polej, lub nie, albo weź jednak polej, trzeźwa rzeczywistość mnie w oczy kole

przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję    mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje

venzei dodano: 24 sierpnia 2012

przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję, mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje

Chciałabym umieć poczuć coś istotnego  poczuć coś tak niesamowicie mocno żeby aż ścięło mnie z nóg  umieć się ekscytować  nakręcić się na coś  chciałabym czuć  odczuwać jak popierdolona  na tą chwile nie brakuje mi niczego więcej.

kokieteriaa dodano: 23 sierpnia 2012

Chciałabym umieć poczuć coś istotnego, poczuć coś tak niesamowicie mocno,żeby aż ścięło mnie z nóg, umieć się ekscytować, nakręcić się na coś, chciałabym czuć, odczuwać jak popierdolona, na tą chwile nie brakuje mi niczego więcej.

1.Prosiłam wtedy o cud.Coś w stylu o zesłanie mi dżina w lampie którego mogłabym uwolnić w zamian za życzenie.O złowienie złotej rybki.O pojawienie się dobrej wróżki.Nie czułam się za duża na te brednie.Liczyło się tylko to by go odzyskać.Próbowałam wszystkiego by znów poczuć jego usta na swoim policzku.Bo gdyby te wszystkie stwory naszej wyobraźni zamknięte w kartkach książek istniały znów mogłabym poczuć się szczęśliwa.On bez zwątpienia był wtedy moim życzeniem. Jedynym i niespełnionym.Bo rzeczywistość była okrutna. Dżin którego przywoływałam nigdy nie raczył się zjawić.Złota rybka nie wypłynęła na powierzchnie a wróżka zatraciła gdzieś zdolność przywracania ludziom szczęścia.Z dobrej wróżki stała się tylko wróżka zębuszką.I co noc zostawiała małym dzieciom zapłatę za utracone mleczne zęby i ból wywołany ich wypadaniem.I tak szesnastolatka musiała sama jakoś sobie poradzić z bólem złamanego serca i zbyt szybką utratą wiary w ludzi.A przecież sama jeszcze byłam dzieckiem hoyden

hoyden dodano: 22 sierpnia 2012

1.Prosiłam wtedy o cud.Coś w stylu o zesłanie mi dżina w lampie,którego mogłabym uwolnić w zamian za życzenie.O złowienie złotej rybki.O pojawienie się dobrej wróżki.Nie czułam się za duża na te brednie.Liczyło się tylko to by go odzyskać.Próbowałam wszystkiego by znów poczuć jego usta na swoim policzku.Bo gdyby te wszystkie stwory naszej wyobraźni zamknięte w kartkach książek istniały znów mogłabym poczuć się szczęśliwa.On bez zwątpienia był wtedy moim życzeniem. Jedynym i niespełnionym.Bo rzeczywistość była okrutna. Dżin,którego przywoływałam nigdy nie raczył się zjawić.Złota rybka nie wypłynęła na powierzchnie,a wróżka zatraciła gdzieś zdolność przywracania ludziom szczęścia.Z dobrej wróżki stała się tylko wróżka zębuszką.I co noc zostawiała małym dzieciom zapłatę za utracone mleczne zęby i ból wywołany ich wypadaniem.I tak szesnastolatka musiała sama jakoś sobie poradzić z bólem złamanego serca i zbyt szybką utratą wiary w ludzi.A przecież sama jeszcze byłam dzieckiem/hoyden

2.Dzieckiem spragnionym miłości od kogoś kto nigdy mnie chyba nie doceniał. Mi nikt nie zrekompensował tego cierpienia.Byłam zbyt duża by wierzyć w bajki?Ale wystarczająco dorosła by udźwignąć ciężar który nosiłam w sercu gdy straciłam człowieka którego kochałam? Nie odzyskałam go.Chociaż buntowałam się przeciw niesprawiedliwości losu płakałam i krzyczałam na los za to że nas rozdzielił.Nikt nie wysłuchał moich próśb ani modlitw o rychły jego powrót.Myślałam wtedy że świat mi się zawalił że w gruzach mojego szczęścia już nie odnajdę utraconej radości z życia. O dziwo świat nie upadł jakaś siła wyższa nadal napędza jego istnienie.Mało tego on nawet się nie zatrzymał na chwilę.A ja dziś jestem już pogodzona z brakiem jego obecności.I pewna siebie jak nigdy dotąd hoyden

hoyden dodano: 22 sierpnia 2012

2.Dzieckiem spragnionym miłości od kogoś kto nigdy mnie chyba nie doceniał. Mi nikt nie zrekompensował tego cierpienia.Byłam zbyt duża by wierzyć w bajki?Ale wystarczająco dorosła by udźwignąć ciężar,który nosiłam w sercu gdy straciłam człowieka którego kochałam? Nie odzyskałam go.Chociaż buntowałam się przeciw niesprawiedliwości losu,płakałam i krzyczałam na los za to,że nas rozdzielił.Nikt nie wysłuchał moich próśb ani modlitw o rychły jego powrót.Myślałam wtedy,że świat mi się zawalił,że w gruzach mojego szczęścia już nie odnajdę utraconej radości z życia. O dziwo świat nie upadł,jakaś siła wyższa nadal napędza jego istnienie.Mało tego on nawet się nie zatrzymał na chwilę.A ja dziś jestem już pogodzona z brakiem jego obecności.I pewna siebie jak nigdy dotąd/hoyden

Oskarżam Cię o spazmy płaczu i codzienne konanie mojego serca.O bezowocne poszukiwanie utraconego sensu istnienia.O te noce gdy brakowało mi oddechu.Z każdym wdechem i wydechem czułam jak niewidzialny przeciwnik miażdży mi płuca.Tak to był ból.Bolało mnie że oddycham tym samym powietrzem co Ty  a Ciebie nie ma przy mnie.Oskarżam Cię że przewróciłeś moją nadzieję a potem ją tak okrutnie podeptałeś.Że uczyłeś mnie wszystkiego.Zaczynając od zadań z matematyki a skończywszy na kursie samoobrony.Nauczyłeś mnie wielu przydatnych rzeczy które miały mi ułatwić życie. Ćwiczyłeś moją siłę i umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji.Nie powiedziałeś mi tylko jak żyć gdyby cie kiedyś zabrakło.Na to nie byłam przygotowana hoyden

hoyden dodano: 22 sierpnia 2012

Oskarżam Cię o spazmy płaczu i codzienne konanie mojego serca.O bezowocne poszukiwanie utraconego sensu istnienia.O te noce gdy brakowało mi oddechu.Z każdym wdechem i wydechem czułam jak niewidzialny przeciwnik miażdży mi płuca.Tak to był ból.Bolało mnie,że oddycham tym samym powietrzem co Ty, a Ciebie nie ma przy mnie.Oskarżam Cię,że przewróciłeś moją nadzieję,a potem ją tak okrutnie podeptałeś.Że uczyłeś mnie wszystkiego.Zaczynając od zadań z matematyki,a skończywszy na kursie samoobrony.Nauczyłeś mnie wielu przydatnych rzeczy,które miały mi ułatwić życie. Ćwiczyłeś moją siłę i umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji.Nie powiedziałeś mi tylko jak żyć gdyby cie kiedyś zabrakło.Na to nie byłam przygotowana/hoyden

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć