głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kuleeeczka

chce wrzucić niższy bieg  odrzucić presję  chcę wziąć wdech  a gdy go wezmę  potem wziąć Cię gdzieś  gdzie pachnie deszczem  lecz nie pada..

venzei dodano: 30 sierpnia 2012

chce wrzucić niższy bieg, odrzucić presję, chcę wziąć wdech, a gdy go wezmę, potem wziąć Cię gdzieś, gdzie pachnie deszczem, lecz nie pada..

sedno tkwi w jednej chwili

venzei dodano: 30 sierpnia 2012

sedno tkwi w jednej chwili

iskra nadziei się tli choć nie dostrzegam słońca  prawdziwa miłość   nie  nie umiera do końca

venzei dodano: 30 sierpnia 2012

iskra nadziei się tli choć nie dostrzegam słońca, prawdziwa miłość - nie, nie umiera do końca

kiedy pada deszcz  a błyskawice tną niebo  nawet kiedy w oczy wieje zimny wiatr Ty musisz dalej biec i pokonać tą niemoc.

venzei dodano: 29 sierpnia 2012

kiedy pada deszcz, a błyskawice tną niebo, nawet kiedy w oczy wieje zimny wiatr Ty musisz dalej biec i pokonać tą niemoc.

i know   you think of me when you fuck her

venzei dodano: 29 sierpnia 2012

i know - you think of me when you fuck her ;)

wciąż o Tobie myślę  gdy nocą śpię przy ścianie

venzei dodano: 29 sierpnia 2012

wciąż o Tobie myślę, gdy nocą śpię przy ścianie

Nie było Cię przy mnie w najważniejszym okresie mojego życia.Gdy staczałam się na same dno gdy potrzebowałam twojej silnej męskiej ręki by się otrząsnąć z naszego rozstania.Ręki która uspokoiłaby wzburzone serce działające ze szkodą dla mnie pod wpływem impulsu.Nie było Cię ze mną gdy życie tu bez Ciebie było ostatnią rzeczą na jaką miałam ochotę.Nie było Cię gdy zdawałam swój pierwszy ważny egzamin z dojrzałości.Gdy przygotowałam się na bal który chciałam przeżyć razem z Tobą.Nie trzymałeś mnie za rękę nie dodawałeś mi otuchy. Nigdy nie pocieszałeś po porażkach i nie okazywałeś dumy gdy coś mi się udawało.Nie było Cię choć tak bardzo pragnęłam żebyś był.Choć tak trochę obecny w moim życiu.Nie chciałam wiele.Chciałam tylko twojego udziału w moim egzystowaniu.To chyba nie dużo za miłość którą Cię obdarzyłam za wierność którą przysięgałam i pomoc którą zawsze byłam gotowa Ci udzielić żebyś tylko był szczęśliwy hoyden

hoyden dodano: 28 sierpnia 2012

Nie było Cię przy mnie w najważniejszym okresie mojego życia.Gdy staczałam się na same dno,gdy potrzebowałam twojej silnej męskiej ręki by się otrząsnąć z naszego rozstania.Ręki,która uspokoiłaby wzburzone serce,działające ze szkodą dla mnie pod wpływem impulsu.Nie było Cię ze mną gdy życie tu bez Ciebie było ostatnią rzeczą na jaką miałam ochotę.Nie było Cię gdy zdawałam swój pierwszy ważny egzamin z dojrzałości.Gdy przygotowałam się na bal,który chciałam przeżyć razem z Tobą.Nie trzymałeś mnie za rękę nie dodawałeś mi otuchy. Nigdy nie pocieszałeś po porażkach i nie okazywałeś dumy gdy coś mi się udawało.Nie było Cię,choć tak bardzo pragnęłam,żebyś był.Choć tak trochę obecny w moim życiu.Nie chciałam wiele.Chciałam tylko twojego udziału w moim egzystowaniu.To chyba nie dużo za miłość,którą Cię obdarzyłam,za wierność,którą przysięgałam i pomoc,którą zawsze byłam gotowa Ci udzielić,żebyś tylko był szczęśliwy/hoyden

wiem  to jest złe  ale idę w to i strasznie się boję..

kokieteriaa dodano: 28 sierpnia 2012

wiem, to jest złe, ale idę w to i strasznie się boję..

Tylko jedna szansa  tylko jeden oddech

kokieteriaa dodano: 28 sierpnia 2012

Tylko jedna szansa, tylko jeden oddech

1.Czułam się wtedy bardzo zagubiona.Tak wcale niedawno wyznawał mi ogromną miłość i traktował mnie jak najcenniejszy skarb.A później postanowił rozdzielić nasze serca i pójść swoją drogą.Spróbować innego życia.Życia bezemnie.I pierwszy raz poczułam co to znaczy bezradność.Tak bardzo chciałam zrobić coś żeby mnie nie zostawiał żeby wciąż mnie kochał i przy mnie trwał.To było tak jak w tym złym śnie z którego nie można się obudzić.Wkładasz mnóstwo siły żeby się obudzić ale senny koszmar nie znika.Nie jesteś Panem sytuacji.Budzisz się wtedy gdy jakaś siła wyższa tego chce.Nie masz na to wpływu.Kiedy mnie zostawił ktoś szepnął  Witaj w piekle mała .Poznałam ból wyżerający mi ciało niczym jakiś piekielny ogień.Tony łez które nie były wstanie go ugasić.Nawet wtedy nie potrafiłam przestać go kochać.Chociaż zafundował mi piekło na ziemi.Bóg jednak jest miłosierny i nie zostawia swoich dzieci.Któregoś dnia rzewnie zapłakał i wyciągnął mnie z tej przepaści hoyden

hoyden dodano: 27 sierpnia 2012

1.Czułam się wtedy bardzo zagubiona.Tak wcale niedawno wyznawał mi ogromną miłość i traktował mnie jak najcenniejszy skarb.A później postanowił rozdzielić nasze serca i pójść swoją drogą.Spróbować innego życia.Życia bezemnie.I pierwszy raz poczułam co to znaczy bezradność.Tak bardzo chciałam zrobić coś,żeby mnie nie zostawiał,żeby wciąż mnie kochał i przy mnie trwał.To było tak jak w tym złym śnie,z którego nie można się obudzić.Wkładasz mnóstwo siły,żeby się obudzić,ale senny koszmar nie znika.Nie jesteś Panem sytuacji.Budzisz się wtedy gdy jakaś siła wyższa tego chce.Nie masz na to wpływu.Kiedy mnie zostawił ktoś szepnął "Witaj w piekle mała".Poznałam ból wyżerający mi ciało niczym jakiś piekielny ogień.Tony łez,które nie były wstanie go ugasić.Nawet wtedy nie potrafiłam przestać go kochać.Chociaż zafundował mi piekło na ziemi.Bóg jednak jest miłosierny i nie zostawia swoich dzieci.Któregoś dnia rzewnie zapłakał i wyciągnął mnie z tej przepaści/hoyden

2.Przytulił mnie do siebie i powiedział że nie będę już więcej płakała przez kogoś kto chyba nie jest wart tych łez.Przez kogoś kto nie potrafi kochać taką miłością jaką Bóg nakazał się kochać.Oczyścił moje serce ze skaz załatał dziurki i uśmiechnął się.Wiedział bowiem że to było dobre.Bardzo się napracował ale skończywszy swoje dzieło poczuł zadowolenie.Potem nauczył mnie większej ostrożności i umiejętności przeglądania ludzkich zamiarów.Przywrócił uśmiech na moją twarz i tchnął życie w moje prawie umarłe serce.Dał mi szanse zacząć wszystko od nowa. Uwolnił mnie od całego cierpienia.Pokazał mi również że nie ważne jak jest źle nie wolno tracić nadziei.I gdy wydaje nam się że już nie będziemy szczęśliwi nagle stajemy się prawdziwymi szczęściarzami hoyden

hoyden dodano: 27 sierpnia 2012

2.Przytulił mnie do siebie i powiedział,że nie będę już więcej płakała przez kogoś kto chyba nie jest wart tych łez.Przez kogoś kto nie potrafi kochać taką miłością jaką Bóg nakazał się kochać.Oczyścił moje serce ze skaz,załatał dziurki i uśmiechnął się.Wiedział bowiem,że to było dobre.Bardzo się napracował,ale skończywszy swoje dzieło poczuł zadowolenie.Potem nauczył mnie większej ostrożności i umiejętności przeglądania ludzkich zamiarów.Przywrócił uśmiech na moją twarz i tchnął życie w moje prawie umarłe serce.Dał mi szanse zacząć wszystko od nowa. Uwolnił mnie od całego cierpienia.Pokazał mi również,że nie ważne jak jest źle nie wolno tracić nadziei.I gdy wydaje nam się,że już nie będziemy szczęśliwi nagle stajemy się prawdziwymi szczęściarzami/hoyden

oczywiscie     teksty kokieteriaa dodał komentarz: oczywiscie ; ) do wpisu 26 sierpnia 2012
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć