głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kukiii

ściskasz jedwabną pościel aż z kłykci odpływa ci całkowicie krew.wokół was panuje zupełna cisza.czujesz jego ciepło po swojej prawej stronie czujesz zapach jego skóry idealnie połączony z twoim.słyszysz jak serca bije ci pod piersią niespokojnie niepewnie jakby bało się że lada chwila może mieć zapaść.ale nie jeszcze nie teraz jeszcze nie czas na to.obracasz się ku niemu dotykając z początku jego nagich ud swoimi pośladkami aby za moment znaleźć się z nim twarzą w twarz.śpi.uśmiechasz się nieśmiało i ledwo powstrzymujesz się przed dotknięciem jego malinowych ust swoimi ustami.światło księżyca sprawia że jego rzęsy rzucają cień na brzoskwiniowe policzki które uzupełniają się o te dwa słodkie dołeczki gdy się uśmiecha.wypowiadasz właśnie jego imię gdy ta chwila pryska jak bańka mydlana.otwierasz oczy i znajdujesz się w swoim pokoju.jest dzień.słońce skrada się przez okno a w łóżku prócz ciebie nie ma nikogo więcej. 5:0 dla boga  znów udało się mu cię nabrać.  happylove

egoistycznie-tak dodano: 7 marca 2013

ściskasz jedwabną pościel,aż z kłykci odpływa ci całkowicie krew.wokół was panuje zupełna cisza.czujesz jego ciepło po swojej prawej stronie,czujesz zapach jego skóry idealnie połączony z twoim.słyszysz jak serca bije ci pod piersią,niespokojnie,niepewnie jakby bało się,że lada chwila może mieć zapaść.ale nie,jeszcze nie teraz,jeszcze nie czas na to.obracasz się ku niemu,dotykając z początku jego nagich ud swoimi pośladkami,aby za moment znaleźć się z nim twarzą w twarz.śpi.uśmiechasz się nieśmiało i ledwo powstrzymujesz się przed dotknięciem jego malinowych ust swoimi ustami.światło księżyca sprawia,że jego rzęsy rzucają cień na brzoskwiniowe policzki,które uzupełniają się o te dwa słodkie dołeczki,gdy się uśmiecha.wypowiadasz właśnie jego imię,gdy ta chwila pryska jak bańka mydlana.otwierasz oczy i znajdujesz się w swoim pokoju.jest dzień.słońce skrada się przez okno,a w łóżku prócz ciebie nie ma nikogo więcej. 5:0 dla boga, znów udało się mu cię nabrać. /happylove

byliśmy jak jeden organizm. zawsze walczyliśmy razem  mój problem  był jego problemem  a jego problem był moim. jego smutek  złość  był moim smutkiem i moją złością. każda moja łza i kolejna nowa rana była jego łzą i kolejną raną na jego sercu. może to był właśnie błąd. z dwóch jednostek tworzyć jeden   niepewny  nieobjęty żadną kontrolą sprawdzającą. zaufaliśmy sobie   najwyraźniej nie jesteśmy w tym najlepsi.  happylove

egoistycznie-tak dodano: 7 marca 2013

byliśmy jak jeden organizm. zawsze walczyliśmy razem, mój problem, był jego problemem, a jego problem był moim. jego smutek, złość, był moim smutkiem i moją złością. każda moja łza i kolejna nowa rana była jego łzą i kolejną raną na jego sercu. może to był właśnie błąd. z dwóch jednostek tworzyć jeden - niepewny, nieobjęty żadną kontrolą sprawdzającą. zaufaliśmy sobie - najwyraźniej nie jesteśmy w tym najlepsi. /happylove

to nieprawda  że za każdym kolejnym razem kocha się rozważniej. rozwaga i miłość? to jak lampka nocna i cukierniczka   nie mają nic ze sobą wspólnego  prócz tego  że oba te przedmioty używamy w codziennym użytku.  happylove

egoistycznie-tak dodano: 7 marca 2013

to nieprawda, że za każdym kolejnym razem kocha się rozważniej. rozwaga i miłość? to jak lampka nocna i cukierniczka - nie mają nic ze sobą wspólnego, prócz tego, że oba te przedmioty używamy w codziennym użytku. /happylove

ja nie kłamię  to ty  a konkretniej twoje sumienie oczekuję ode mnie bym prosto w oczy mówił Ci  że Cię nie kocham  że jestem szczęśliwy  mój dzień wygląda tak samo jak wcześniej  nie wspominam nas  nie tęsknię  nie upadam z myślą o Tobie  nie marzę o Tobie  że wszystko rzuciłem o ścianę  zamiast walić pięścią w nią. mówiłem  że zrobię dla Ciebie wszystko  okłamię  jeśli ma to zakończyć się Twoim uśmiechem.

orginalnienaturalna dodano: 6 marca 2013

ja nie kłamię, to ty, a konkretniej twoje sumienie oczekuję ode mnie bym prosto w oczy mówił Ci, że Cię nie kocham, że jestem szczęśliwy, mój dzień wygląda tak samo jak wcześniej, nie wspominam nas, nie tęsknię, nie upadam z myślą o Tobie, nie marzę o Tobie, że wszystko rzuciłem o ścianę, zamiast walić pięścią w nią. mówiłem, że zrobię dla Ciebie wszystko, okłamię, jeśli ma to zakończyć się Twoim uśmiechem.
Autor cytatu: kallwik

w życiu albo ma się wyjebane  albo ma się depresję.

nowezogarnij dodano: 5 marca 2013

w życiu albo ma się wyjebane, albo ma się depresję.

W sumie to cieszę się że upadłam . Teraz mogę wstać w wielkim stylu .

nowezogarnij dodano: 5 marca 2013

W sumie to cieszę się,że upadłam . Teraz mogę wstać w wielkim stylu .

 Nie potrzebowała od niego drogich prezentów. Oczekiwała jedynie być kochaną  szczerości  bezpieczeństwa i zrozumienia.

nowezogarnij dodano: 5 marca 2013

"Nie potrzebowała od niego drogich prezentów. Oczekiwała jedynie być kochaną, szczerości, bezpieczeństwa i zrozumienia."

Po pierwsze  trzeba umieć rozumieć i akceptować. Potem trzeba być najlepszym przyjacielem. Zawsze. Trzeba pracować nad pokonywaniem tego  czego w tobie nie lubi druga osoba. Czasami iskra zapalająca miłość jest z ludźmi od początku. Ale wielu tę iskrę bierze za płomień  który  jak uważają będzie trwał wiecznie. To dlatego tak wiele ognia i żaru serc ludzkich po prostu się wypala i w końcu gaśnie. Nad prawdziwą miłością trzeba pracować diabelnie ciężko

detoxuj dodano: 5 marca 2013

Po pierwsze, trzeba umieć rozumieć i akceptować. Potem trzeba być najlepszym przyjacielem. Zawsze. Trzeba pracować nad pokonywaniem tego, czego w tobie nie lubi druga osoba. Czasami iskra zapalająca miłość jest z ludźmi od początku. Ale wielu tę iskrę bierze za płomień, który jak uważają będzie trwał wiecznie. To dlatego tak wiele ognia i żaru serc ludzkich po prostu się wypala i w końcu gaśnie. Nad prawdziwą miłością trzeba pracować diabelnie ciężko

Miałem marzenia i plany. Podobno człowiek który się ich wyzbywa przestaję być człowiekiem. Zaczyna się cofać emocjonalnie i duchowo stając się maszyną. Po prostu umiera. Miałem to  miałem szczęście i nawet uśmiech na twarzy. Miałem chwilę które mogły by posłużyć do scenariusza filmu czy to horroru  romansu  a może komedii. Miałem serce  może chore  ale było. Miałem duszę  trochę zagubioną i rozmarzoną  ale zachwycała  gdy wgłębiałeś się w nią. Dziś  teraz  mam rany i blizny. Roztrzaskane serce i podartą duszę. Zranioną nadzieję i zgwałconą wiarę. Marzenia prysły jak czar tamtych dni. A plany  kurwa  przecież i tak je chuj strzeli. A co będzie jutro? Jutro będzie kolejny dzień. Kolejny  który nie zmieni zupełnie nic. I choć chciałbym przestać się gubić w ciemnościach wnętrz mojego ciała  nie potrafię. Potrzebuję Słońca  Słońca  które ogrzeje i rozświetli mnie. Ale czy dziurawy Księżyc może prosić o Słońce?

orginalnienaturalna dodano: 4 marca 2013

Miałem marzenia i plany. Podobno człowiek,który się ich wyzbywa przestaję być człowiekiem. Zaczyna się cofać emocjonalnie i duchowo stając się maszyną. Po prostu umiera. Miałem to, miałem szczęście i nawet uśmiech na twarzy. Miałem chwilę,które mogły by posłużyć do scenariusza filmu czy to horroru, romansu, a może komedii. Miałem serce, może chore, ale było. Miałem duszę, trochę zagubioną i rozmarzoną, ale zachwycała, gdy wgłębiałeś się w nią. Dziś, teraz, mam rany i blizny. Roztrzaskane serce i podartą duszę. Zranioną nadzieję i zgwałconą wiarę. Marzenia prysły jak czar tamtych dni. A plany, kurwa, przecież i tak je chuj strzeli. A co będzie jutro? Jutro będzie kolejny dzień. Kolejny, który nie zmieni zupełnie nic. I choć chciałbym przestać się gubić w ciemnościach wnętrz mojego ciała, nie potrafię. Potrzebuję Słońca, Słońca, które ogrzeje i rozświetli mnie. Ale czy dziurawy Księżyc może prosić o Słońce?
Autor cytatu: kallwik

Podaj rękę  poprowadzę Cię przez ciemność  której mrokiem jest pęknięte serce.

orginalnienaturalna dodano: 3 marca 2013

Podaj rękę, poprowadzę Cię przez ciemność, której mrokiem jest pęknięte serce.
Autor cytatu: zwykly_skurwiel

dezolacja spycha Twoje ciało w dół  głos milknie  jakby na czyjeś życzenie  nie ma nikogo  dłonie ciężko opadają  bezsilnie i bez szansy na ratunek zgadzasz się na odejście. nic gorszego stać się nie mogło.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 2 marca 2013

dezolacja spycha Twoje ciało w dół, głos milknie, jakby na czyjeś życzenie, nie ma nikogo, dłonie ciężko opadają, bezsilnie i bez szansy na ratunek zgadzasz się na odejście. nic gorszego stać się nie mogło. / nieracjonalnie

To wszystko jest tak oczywiste  ciężkie  gorzkie i przynoszące gehennę  bezbronne uczucia duszące się w naszym wnętrzu  jak gdyby nie do końca wykształcone  zbyt małe  nie na tyle doskonałe  by mogły być dla innych  zbyt dziecinne  zbyt szybko odnalezione  zbyt odważne  nie dla tego świata  nie możesz kochać  bo ten świat nie zna takiej wartości.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 2 marca 2013

To wszystko jest tak oczywiste, ciężkie, gorzkie i przynoszące gehennę, bezbronne uczucia duszące się w naszym wnętrzu, jak gdyby nie do końca wykształcone, zbyt małe, nie na tyle doskonałe, by mogły być dla innych, zbyt dziecinne, zbyt szybko odnalezione, zbyt odważne, nie dla tego świata, nie możesz kochać, bo ten świat nie zna takiej wartości. / nieracjonalnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć