|
czy zbyt agresywnie i kompromitująco byłoby podejść i zwyczajnie wyjebać ci w twarz?
|
|
|
oficjalnie to cię znam. ale na serio - to nawet na "spierdalaj" nie zasługujesz.
|
|
|
- czym się zajmujesz na co dzień, młoda damo? - staram się mieć wyjebane na co dzień, proszę pani.
|
|
|
marzę, że umiem dać ci szczęście. więcej niż trochę. że umiem kochać całym sercem, nie rozmieniać się na drobne.
|
|
|
teraz nawet ja mogę powiedzieć, że pomyliłam uczucia z prawdą, bo lubiłam widok, kiedy byłeś ty i ja.
|
|
|
a ona czekała, czekała na niego, aż serce przestało bić, a oddech przestał być oddechem.
|
|
|
dochodzę do wniosku, że najrozsądniejszym wyjściem, byłoby cię zabić. świadomość, że pozbyłam się ciebie na własne życzenie, jest bardziej satysfakcjonująca, niż ta, że odszedłeś bez mojej zgody.
|
|
|
powinnam ci postawić pomnik. sprawiłeś, że mogę przez bite pięć godzin leżeć na łóżku, wbijając wzrok w pająka, wiszącego na pajęczynie. i nie mam siły krzyczeć, choć przecież zawsze bałam się pająków.
|
|
|
wiesz, powinnam ci życzyć, aby ktoś kiedyś złamał ci serce tak jak Ty złamałeś je mi. ale nie będę. mało tego. powiem ci, że będę pierwszą osobą, która z miłą chęcią przypierdoli w twarz osobie, która cię zrani. może wtedy zrozumiesz.
|
|
|
wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość.
|
|
|
mogłaś mu powiedzieć, że go kochasz, podła egoistko.
|
|
|
usiadła na schodach przed jego mieszkaniem. wiedziała, że nikogo nie ma w domu. on był na treningu, miał wrócić za pół godziny. były jego urodziny i chciała mu zrobić niespodziankę. czekała wymyślając co będą robić. wieczór zapowiadał się świetny, miała cudowny humor. usłyszała, że ktoś idzie. to był on a obok niego jakaś farbowana blondynka na obcasach z dekoltem po pas. chciała wstać i zacząć krzyczeć na niego. nie miała siły, straciła humor. oczy zrobiły się szklane, gdy nagle uświadomiła sobie co się dzieje powiedziała: - wszystkiego najlepszego - po czym wstała i odeszła. pobiegł za nią. - to nie to co widziałaś! - powiem ci co widziałam a co chciałabym widzieć. widziałam cię z jakąś dziwką. szedłeś z nią za rączkę z uśmiechem na twarzy, że masz taką kurwę przy sobie. a wiesz co chciałabym widzieć? że tylko jej pomagałeś, bo przez te jej 15 centymetrowe obcasy nie mogła iść - pokręciła głową i odeszła.
|
|
|
|