głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kto_ma_jointa_niech_da_jointa

Jest tak samo  może tylko trochę smutno  I nie mówisz  dobranoc   i nie mogę przez to usnąć  I może trochę pusto  i znowu jest to rano  I znowu uwierzyć trudno  że marzenia się spełniają  Bywa różnie  skończę u kolejnej w ramionach  I rok później poleci znów  Rok później  Bonsona  To wiem o nas  Ty pewnie też przeżyłeś to choć raz  A jeśli jeszcze nie  to nie wiem  już zaczynałbym się bać  Bo wszystko przed tobą i wszystko przede mną  A nie wystarczy słowo  by coś wiedzieć tu na pewno  I nie wystarczy słowo  by powiedzieć jak jest teraz  I nie byłbym tu sobą  mówiąc  że się chcę pozbierać  I że umiem  i że potrafię  że się nie wkurwię  I tak jest u mnie  lepiej znacznie  naprawdę  Po co mam ściemniać jak zawsze? Rozumiesz?  Bo ja wciąż chyba nie  najwyraźniej  ej w kurwę!

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

Jest tak samo, może tylko trochę smutno I nie mówisz "dobranoc", i nie mogę przez to usnąć I może trochę pusto, i znowu jest to rano I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają Bywa różnie, skończę u kolejnej w ramionach I rok później poleci znów "Rok później" Bonsona To wiem o nas Ty pewnie też przeżyłeś to choć raz A jeśli jeszcze nie, to nie wiem, już zaczynałbym się bać Bo wszystko przed tobą i wszystko przede mną A nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno I nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz I nie byłbym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać I że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię I tak jest u mnie, lepiej znacznie, naprawdę Po co mam ściemniać jak zawsze? Rozumiesz? Bo ja wciąż chyba nie, najwyraźniej, ej w kurwę!

I najgorsze  że ta historia jest prawdziwa  Tak jak to  że chciałem żebyś tu była szczęśliwa  Ale ze mną  żebyś dzieliła tą codzienność  Nigdy nie chciałem zabijać  ale zabiorę cię w ciemność  Czeka Cię piekło  ja w swoim jestem odkąd  Mimo słońca ulice zaczęły moknąć  Zabiorę Cię tam złotko  pójdziemy prosto tak  A twoje oczy to już nie moje okno na świat  Gdyby nie to  zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz  A z ust  Kurwa mać  kurwa mać  i kurwa mać!   I dłużej się nie uda grać mi  w końcu nóż wbiję w klatki  Bo lepiej by było  gdybyśmy byli martwi  Gdyby nie to  że już nie mamy tylu spięć  To zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć  I gdyby nie to wszystko  to byłoby dobrze wiesz  A tak poza tym  to wcale nie jest okej  nie jest okej  cześć.

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

I najgorsze, że ta historia jest prawdziwa Tak jak to, że chciałem żebyś tu była szczęśliwa Ale ze mną, żebyś dzieliła tą codzienność Nigdy nie chciałem zabijać, ale zabiorę cię w ciemność Czeka Cię piekło, ja w swoim jestem odkąd Mimo słońca ulice zaczęły moknąć Zabiorę Cię tam złotko, pójdziemy prosto tak A twoje oczy to już nie moje okno na świat Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz A z ust "Kurwa mać, kurwa mać, i kurwa mać!" I dłużej się nie uda grać mi, w końcu nóż wbiję w klatki Bo lepiej by było, gdybyśmy byli martwi Gdyby nie to, że już nie mamy tylu spięć To zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć I gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze wiesz A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć.

Gdyby nie to  że mam arytmię serca  Gdyby nie to  że dowiedziałem się tu o tym przez nas  pamiętasz?  Czułem efekty ciśnienia krwi  które podwyższyłaś mi  Dzisiaj Cię nie ma  wtedy byłaś  I teraz znaczenia nie ma  kurwa  nie ma dziś  Musimy iść  musimy umrzeć  Nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd  Gdyby nie ten ból  o którym nie mówiłem Ci tu nigdy  Wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny   Na Twojej skórze  u mnie pod skórą już dość długo  Ale będą dłużej gdyby nie to  że znajdę drugą   Opcję i wezmę oddech  przetnę aortę Tobie  Bo wolę żebyś nie istniała  niż żyła obok mnie  I kiedyś to zrobię  więc przygotuj się na dłonie we krwi  I próbując złapać oddech  powiem 'Kocham Cię' ostatni raz już Tobie.

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

Gdyby nie to, że mam arytmię serca Gdyby nie to, że dowiedziałem się tu o tym przez nas, pamiętasz? Czułem efekty ciśnienia krwi, które podwyższyłaś mi Dzisiaj Cię nie ma, wtedy byłaś I teraz znaczenia nie ma, kurwa, nie ma dziś Musimy iść, musimy umrzeć Nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd Gdyby nie ten ból, o którym nie mówiłem Ci tu nigdy Wziąłbym nóż i sprawdził jak szybko się goją blizny Na Twojej skórze, u mnie pod skórą już dość długo Ale będą dłużej gdyby nie to, że znajdę drugą Opcję i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie Bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi I próbując złapać oddech, powiem 'Kocham Cię' ostatni raz już Tobie.

3. Nie wiem czy potrafię jej łzom zapobiegać.  podnoszę głowę  mówię do niej chodź stąd  nie będziesz tu chyba sama stała nocą.  ona płacze  nie opowiada nic mi   a jej serce to wielkie pole bitwy    szkoda mi jej  chcę dojść do jakiegoś wniosku  ona szybkim ruchem nagle przy mnie skacze z mostu.  to tylko fikcja  ale weź z niej coś do siebie   podobna sytuacja może trafić też na ciebie.  więc pomyśl  zanim kogoś zranisz   bo czasem bywa tak  że zdrada może zabić.

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

3. Nie wiem czy potrafię jej łzom zapobiegać. podnoszę głowę, mówię do niej chodź stąd nie będziesz tu chyba sama stała nocą. ona płacze, nie opowiada nic mi, a jej serce to wielkie pole bitwy, szkoda mi jej, chcę dojść do jakiegoś wniosku ona szybkim ruchem nagle przy mnie skacze z mostu. to tylko fikcja, ale weź z niej coś do siebie, podobna sytuacja może trafić też na ciebie. więc pomyśl, zanim kogoś zranisz, bo czasem bywa tak, że zdrada może zabić.

2. Chce skoczyć  widzę to w jej oczach. nie wytrzymuje  bo on śni jej się po nocach. chłopak z tymi kwiatami w dłoniach    i wyraz jego twarzy gdy zaczyna mówić ona   gdy przyznaje się do tego  ze go zdradziła    obwinia się  choć to nie ona go zabiła   choć przeprosiła nie mogła nic więcej.  krawędź mostu  nagle na barierkę kładzie ręce.  i schodzi  nie dała rady skoczyć   ale boi się  nie chce więcej takich nocy   w końcu podchodzę do niej lekko przerażony   mówię : Nie warto. Chodź nie wiem jak ją boli   ona odpowiada  że ma dość tego życia   i gdyby nie ta zdrada byliby parą do dzisiaj   nie wie  co ma powiedzieć  zapada cisza.  ona patrzy w ziemię  też nic nie mówi  wzdycha.  nagle podnosi głowę łzy spadają na ziemię   mówi:  straciłam go  wiesz jakie to cierpienie?   ja spuszczam głowę  widzę to wszystko znów   tą całą sytuacje  tą z jej snów   próbuje coś z siebie wydusić   nie mogę   chcę jej pomóc wyznaczyć jakąś drogę   chcę  by zapomniała  lecz chyba się nie da.

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

2. Chce skoczyć, widzę to w jej oczach. nie wytrzymuje, bo on śni jej się po nocach. chłopak z tymi kwiatami w dłoniach, i wyraz jego twarzy gdy zaczyna mówić ona, gdy przyznaje się do tego, ze go zdradziła, obwinia się, choć to nie ona go zabiła, choć przeprosiła nie mogła nic więcej. krawędź mostu, nagle na barierkę kładzie ręce. i schodzi, nie dała rady skoczyć, ale boi się, nie chce więcej takich nocy, w końcu podchodzę do niej lekko przerażony, mówię : Nie warto. Chodź nie wiem jak ją boli, ona odpowiada, że ma dość tego życia, i gdyby nie ta zdrada byliby parą do dzisiaj, nie wie, co ma powiedzieć, zapada cisza. ona patrzy w ziemię, też nic nie mówi, wzdycha. nagle podnosi głowę łzy spadają na ziemię, mówi: "straciłam go, wiesz jakie to cierpienie?" ja spuszczam głowę, widzę to wszystko znów, tą całą sytuacje, tą z jej snów, próbuje coś z siebie wydusić, nie mogę, chcę jej pomóc wyznaczyć jakąś drogę, chcę, by zapomniała, lecz chyba się nie da.

1.   Stałem na przystanku    czekałem na zioma.  Po drugiej stronie koleś    Z kwiatami w dłoniach.  I przyszła ona    on czekał na nią.  Mówię ci  stary   nie kobieta a anioł.  Piękna  innego określenia nie znam.  On klęka   ona zdziwiona  myślałem  że zmiękła.  Chwyta ja za dłoń i pyta :   Wyjdziesz za mnie?    Ona zaczerwieniona spogląda na mnie.  Nie wie co ma powiedzieć   chyba się waha   z delikatna złością spogląda na chłopaka   chce coś powiedzieć    on nie daje jej zacząć   nie tak wyglądają ludzie    gdy ze szczęścia płaczą   mówi:  Czekaj  posłuchaj  chwila   przepraszam  coś we mnie wstąpiło i cię zdradziłam    finał  chłopak wstaje tak po prostu   dwa dni później dowiaduje się  że skoczył z mostu.   kilka dnie później widzę ją na tym moście    mówi sama do siebie  że to nie jest proste.

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

1. Stałem na przystanku, czekałem na zioma. Po drugiej stronie koleś, Z kwiatami w dłoniach. I przyszła ona, on czekał na nią. Mówię ci, stary, nie kobieta a anioł. Piękna, innego określenia nie znam. On klęka, ona zdziwiona, myślałem, że zmiękła. Chwyta ja za dłoń i pyta : "Wyjdziesz za mnie?", Ona zaczerwieniona spogląda na mnie. Nie wie co ma powiedzieć, chyba się waha, z delikatna złością spogląda na chłopaka, chce coś powiedzieć, on nie daje jej zacząć, nie tak wyglądają ludzie, gdy ze szczęścia płaczą, mówi: "Czekaj, posłuchaj, chwila, przepraszam, coś we mnie wstąpiło i cię zdradziłam", finał, chłopak wstaje tak po prostu, dwa dni później dowiaduje się, że skoczył z mostu. kilka dnie później widzę ją na tym moście, mówi sama do siebie, że to nie jest proste.

Miłości szukałem  szukałem na sile  Teraz odpowiedzialnie biorę na siebie winę  Spoglądam na pamiątki i wpierdalam je w kosz  I właśnie w tej chwili dochodzi do mnie to ze kocham  Inna dziewczynę i ze ona mnie tez  Niewytłumaczalne dlaczego tak dzieje się  Dochodzi do mnie to ze idiotę zemnie robiłaś  Ze codziennie z innym w nasze miejsca chodziłaś  Nie mów mi ze kochasz bo prawda to nie jest  Tylko mnie wykorzystujesz a za plecami się śmiejesz  Nowe spojrzenie na świat uwalniam się od Ciebie zbieram swoje przedmioty  I idę dalej przed siebie z nami koniec  koniec już na zawsze wiedz ze po Tobie nigdy więcej nie zapłacze  czas jeszcze pokaże ile rany będą się goić  na razie chce bardzo o Tobie zapomnieć  nie mów mi co czujesz bo wiem ze tylko żartujesz  potem z twoim kolesiem nade mną się litujesz  ja Ciebie olewam idę w stronę miłość od dzisiaj  w moim sercu pokój na stale zagości.

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

Miłości szukałem, szukałem na sile Teraz odpowiedzialnie biorę na siebie winę Spoglądam na pamiątki i wpierdalam je w kosz I właśnie w tej chwili dochodzi do mnie to ze kocham Inna dziewczynę i ze ona mnie tez Niewytłumaczalne dlaczego tak dzieje się Dochodzi do mnie to ze idiotę zemnie robiłaś Ze codziennie z innym w nasze miejsca chodziłaś Nie mów mi ze kochasz bo prawda to nie jest Tylko mnie wykorzystujesz a za plecami się śmiejesz Nowe spojrzenie na świat uwalniam się od Ciebie zbieram swoje przedmioty I idę dalej przed siebie z nami koniec koniec już na zawsze wiedz ze po Tobie nigdy więcej nie zapłacze czas jeszcze pokaże ile rany będą się goić na razie chce bardzo o Tobie zapomnieć nie mów mi co czujesz bo wiem ze tylko żartujesz potem z twoim kolesiem nade mną się litujesz ja Ciebie olewam idę w stronę miłość od dzisiaj w moim sercu pokój na stale zagości.

  Trzeba coś stracić  by coś docenić. Żeby odzyskać trzeba się zmienić.

rozpierdalacz_852 dodano: 13 listopada 2013

" Trzeba coś stracić ,by coś docenić. Żeby odzyskać trzeba się zmienić. "

heh! no to mnie zatkałaś   myślałem  że są kobitki o jasnoniebieskich oczach  mógłbym się zakochać w takiej  P teksty rozpierdalacz_852 dodał komentarz: heh! no to mnie zatkałaś , myślałem ,że są kobitki o jasnoniebieskich oczach ,mógłbym się zakochać w takiej ;P do wpisu 13 listopada 2013
  Pozbawiony jakichkolwiek uczuć poszedł szukać jej   dziewczyny o jasnoniebieskich oczach. Nie wiedział czy kiedyś ją spotka.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

" Pozbawiony jakichkolwiek uczuć poszedł szukać jej , dziewczyny o jasnoniebieskich oczach. Nie wiedział czy kiedyś ją spotka. "

  Potem nie ma nic. Jest tylko pustka albo ciemność. Ale ta ciemność jest tak straszna  że nawet nie masz odwagi spojrzeć na nią i iść w jej stronę  zostawiając coś  co miałeś zawsze przy sobie wybierasz  pustkę  bo jest łatwiejsza do zniesienia. Ale ta pustka każdego dnia staje się coraz cięższa i nie umiesz nic zrobić i czujesz  że spadasz. Nie masz wyboru  odchodzisz   a ta samotność  najbardziej boli.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

" Potem nie ma nic. Jest tylko pustka,albo ciemność. Ale ta ciemność jest tak straszna ,że nawet nie masz odwagi spojrzeć na nią i iść w jej stronę ,zostawiając coś ,co miałeś zawsze przy sobie,wybierasz pustkę ,bo jest łatwiejsza do zniesienia. Ale ta pustka każdego dnia staje się coraz cięższa,i nie umiesz nic zrobić i czujesz ,że spadasz. Nie masz wyboru ,odchodzisz , a ta samotność najbardziej boli. "

Bawił się życiem bo ktoś mu powiedział  że jest ono za krótkie. bawił się jej uczuciami ale z tego nie zdawał sobie sprawy.

rozpierdalacz_852 dodano: 12 listopada 2013

Bawił się życiem bo ktoś mu powiedział, że jest ono za krótkie. bawił się jej uczuciami ale z tego nie zdawał sobie sprawy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć