 |
Do Ciebie już nie nabiorę szacunku, póki nie nauczysz się żyć.
|
|
 |
a dzisiaj zostanę szczęśliwa, a wiesz dlaczego? bo nie mam nic do stracenia...
|
|
 |
Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim.
|
|
 |
To nic, zaraz pójdę się najebać, przeliżę dwóch typów i kompletnie pijana, usiądę na kolanach trzeciego i będę błagać pod nosem, żeby zamienił się w Ciebie. I na pewno jakiś plastik dostanie ode mnie z otwartej za zbyt wytapetowany ryj, a potem, po którymś piwie z kolei, pewnie zacznę histeryzować i popłaczę się przy stoliku i będę tak siedzieć, aż ktoś odprowadzi mnie do domu bez słowa wyrzutu, oni wiedzą, oni są przyzwyczajeni, bo wiesz, co roku, 8 grudnia powtarzam ten schemat.
|
|
 |
Dajesz mi do zrozumienia, że nie muszę się starać.
|
|
 |
Dziś są Twoje urodziny, a ja nie będę mogła nawet spojrzeć w Twoje oczy.
|
|
 |
Zawsze byłam sama i pewnie zawsze już będę, nawet jeżeli blisko jest jakiś mężczyzna. Dawno temu popełniłam ten sam błąd, który bez przerwy popełniają kobiety: myślą, że kiedy spotkają fajnego faceta, to od tej pory będą szczęśliwe, bo on się nimi zaopiekuje i zadba o wszystko. Dużo czasu zabrało mi zrozumienie, że to najbardziej samobójcza rzecz, którą można zrobić.
|
|
 |
Niezależnie od wieku utracenie tej pierwszej, kolejnej lub ostatniej miłości boli tak samo. Niektórzy tylko umieją się uporać z bólem a inni niestety nie i to chcąc, nie chcąc pozostawia trwałe ślady w ich psychice.
|
|
 |
Nie jestem dziwna, jestem oryginalna. A wszystko co oryginalne jest lepsze.
|
|
 |
Czuje sie tak potwornie źle, że nawet nie umiem tego opisać. Ciagle płacze, bo to moja reakcja na bezsilność. Później wymiotuje, płacze bo wymiotuje. Jem, płacze bo jem i bede wymiotować. Wymiotuje, chociaz juz nie mam czym. Nie mam już nic więc płacze. Tak cały cholerny dzień, tydzień, miesiąc... az w koncu mija już rok.
|
|
|
|