 |
I myślisz że co że znowu pojawiłeś się w moim życiu i możesz od tak mną manipulować? myślisz że będę na każde zawołanie , wtedy kiedy w końcu przypomnisz sobie o mnie ? o kobiecie której dawno nie zrujnowałeś życia? myślisz że pisząc po dwóch miesiącach to od tak wybacze Ci? że zaczne się znowu uśmiechać na Twój widok? myślisz że coś dla mnie znaczysz? Nienawidzę Cię za to wszystko ! i wiesz co ?! Już nigdy Ci nie wybacze i chodź odezwe się do Ciebie to wiedz że już Ci nigdy nie wybacze ! Nie pozwole Ci znowu wejść w móje spokojne, poukładane, samotne życie
|
|
 |
Śpi sobie u mnie na sofie i wygląda jak z obrazka, cała noc gadaliśmy o życiu, wie o wszystkim, wie o Nim. Nie waha się chce spróbować, a mnie w środku nosi no, bo co by nie zrobił to nie jest On. To nie jego oczy, to nie jego dotyk, tak czuje się przy nim zajebiście, ale kurwa to nie jest mój blondyn z piwnymi oczami, który tak naprawdę nie jest mój. No paranoja, pierdolona paranoja/passionforlife
|
|
 |
ohh ja pierdolę , naprawdę nie wiem , nie wiem jak to się stało ale jeszcze wczoraj , wczoraj było halloween i byłeś tam , Ty nikt inny i bylam tam z Tobą a potem ,potem nawet Ty byles we mnie a ja nie czułam nic , nic rozumiesz bo ja nie nie rozumiem tego i chyba wymiekam i ohh dziś jest ten dzień a ja jestem pijana i naćpana i myślę o tamtym nie o Tobie i boże wybacz mi , patrzysz na mnie i pytasz dlaczego bo KURWA TAK nasuwa mi się namyśl ale tylko milczę bo boli mnie twoje spojrzenie i patrzę w lusterko , nienawidze tego samochodu , nienawidzę swojego odbicia w lustrze , nienawidzę siebie i Ciebie i nas i nienawidze tej milości do niego ktorą chcialabym obdarzyć Ciebie , zasługujesz na nią ale to takie skomplikowane bo nie jesteś nim , zależy mi na Tobie ale nie masz jego oczu , masz przećpane ale nie tak jak on , nie jesteś nim to zawsze będzie siedzialo w mojej chorej glowie , wybacz ale mimo wszystko ta egoistka we mnie i tak nie pozwoli Ci odejść / nacpanaaa
|
|
 |
Odwaga ? Co Ty o niej wiesz ? Jesteś odważna, bo postawiłaś się nauczycielowi w szkole, bo powiedziałaś nie do chłopaka który chciał się z Tobą umówić ? Haha proszę Cie wyjdź. Nie wiesz jak to jest osłaniać chłopaka na którym Ci zależy, przed dwojgiem zaćpanych facetów którzy mają przy sobie noże, nie wiesz jak to jest zatrzymać się, żeby tylko nie przypierdolić lasce która Cię sprowokowała, nie wiesz jak to jest postawić się ojcu, który cały życie podnosił rękę na Ciebie, młodszego Brata i Mamę, więc jeśli uważasz się za odważną osobę, przemyśl to jeszcze raz, bo dla mnie jesteś zwykłą pizdeczką./passionforlife
|
|
 |
Znów Cię widzę i choć uśmiechasz się w moją stronę, i idziesz w moim kierunku, i dotykasz mojej dłoni, i jesteś tutaj, tak bardzo blisko mnie, to pragnienie posiadania Ciebie staje się tak wielkie, że wczorajsza chęć zapomnienia o Tobie okazuje się najgłupszą rzeczą o jakiej mogłam kiedykolwiek pomyśleć. Mówisz do mnie, a ja tak bardzo chcę Cię posłuchać, i znów się uśmiechasz, a ja zaniemówiłam, stoimy tak blisko siebie, a ja nic nie mogę z tym zrobić. I pytasz o moje plany na weekend, i nie wiem jak odpowiedzieć, że bardzo chciałabym spędzić ten czas z Tobą. I wysiadasz, znów dotykasz mojej dłoni, oczarowujesz uśmiechem, znów zostawiasz serce przepełnione nadzieją. I nadal nie ma nas, nie istniejemy, kolejny raz zmarnowałam szansę na zbudowanie czegoś pięknego. I żałuję, i płaczę w myślach, i chcę byś był, i kochał. [ yezoo ]
|
|
 |
Stał na dworze w zmokniętym przez deszcz podkoszulku "Max! Max !" krzyknęłam , odwrócił się do mnie, przytulił mnie i leciutko pocałował. - Aby każdy dzień się tak zaczynał ; ]
|
|
 |
Ludzie uciekają, daleko i niepostrzeżenie. Myślą, że gdy wyjadą, wszystkie problemy zostaną w ich domach, za szczelnie zamkniętymi drzwiami. Podczas, gdy oni wiozą te problemy ze sobą, do swoich nowych, nieodkrytych przez serce miejsc. I na nic zdaje się ich ucieczka, pogoń za szczęściem, czy jak to jeszcze nazywają. Gdziekolwiek będziesz, zabierasz ze sobą wszystko, każdy kawałek duszy, najmniejszą część roztrzaskanego serca, a co najważniejsze samego siebie. Bo nie jesteś w stanie uciec przed czymś, co jest w tobie. Nie możesz wyjąć serca, włożyć do słoika, zakneblować pod łóżkiem i uciec. Po prostu nie możesz. Bo wtedy już zupełnie przestaniesz żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
bo przede wszystkim mam kaca, zwykłego , moralnego , jointowego a do tego łapie mnie zwała i muszę przyjebać kreskę.I tak cholernie żałuję niektórych zachowań,posunięć i przyszło kolejne wezwanie na policję i jest poniedziałek a jeszcze wczoraj był czwartek,trochę poniósł mnie melanż trochę poniosło mnie moje życie.I mam mokre włosy i nie mogę znaleźć suszarki a telefon nie przestaje dzwonić.I ohh znowu nie poszłam do pracy i wypierdolą mnie w końcu i mam to gdzieś po wczoraj kręcąc ósmego już packa z kolei powiedział że mnie kocha , zamarłam , ręce zaczęły mi się trząść , sort się rozsypał a ja wypiłam końcówkę piwa nie wiedząc co z sobą zrobić / nacpanaaa
|
|
 |
No to lecimy na rozpierdol, 3h snu od co najmniej tygodnia, dzień przerwy i znowu zapijamy. Zapijamy uczucia, strach, problemy, depresję, wszystko co sie kurwa da, ale no czy to ważne ? Ważne, że będzie On i ja, będziemy napierdoleni od wódki i pewnie coś sie stanie, jakiś seks przelotny nie wiadomo gdzie, może sypialnia, może toaleta, hahah nie mogę się doczekać, będzie mój chociaż o tym jeszcze nie wie. /passionforlife
|
|
 |
Czy mam w sobie serce ? Czy potrafię czuć ? Nie wiem, może. Ostatnio jest z tym coraz gorzej, uczucia biorą górę nad wszystkim. Gdyby jeszcze były jakieś normalne, ale nie bo ze mną kurwa nigdy nie jest normalnie. Zawsze coś się musi spierdolić, bo przecież życie byłoby nudne co nie? Rozpierdala się wszystko w koło mnie a tym sama rozpierdalam się ja, zmierzam ku końcowi, w końcu nikt nie żyje wiecznie prawda? /passionforlife
|
|
 |
Ludzie tyle razy mnie zawiedli, tyle razy przez nich cierpiałam, tyle razy wierzyłam, że jednak istnieje coś takiego jak zmiana. Ale bądzmy szczerzy, zmiana nie istnieje, a jedyne co można to odkryć samego siebie. Najlepszy przykład moja własna rodzicielka, osoba która powinna mnie kochać bezgranicznie, a najbardziej mnie rani, tyle razy wyciągałam do niej rękę, tyle razy chciałam próbować od nowa, ale cóż jak się okazuje nie warto. /passionforlife
|
|
 |
On jest, On istnieje, On oddycha. Chodzimy w te same miejsca, lubimy te same rzeczy. Idealnie co nie ? Ani trochę, nie ma w tym nawet odrobiny ideału, chce Go tak bardzo, że zaczyna mi się pierdolić w głowie już całkiem, wraca depresja kiedy nie mogę go mieć, a kiedy jest, jest taki jak zawsze, zimny z gorącym sercem. Wiem, że chce mnie tylko do jednego, wiem, że to złe, ale kurwa to On, tylko dzięki niemu teraz coś czuję, poza tym kto mi go zabroni ? / passionforlife
|
|
|
|