On jest, On istnieje, On oddycha. Chodzimy w te same miejsca, lubimy te same rzeczy. Idealnie co nie ? Ani trochę, nie ma w tym nawet odrobiny ideału, chce Go tak bardzo, że zaczyna mi się pierdolić w głowie już całkiem, wraca depresja kiedy nie mogę go mieć, a kiedy jest, jest taki jak zawsze, zimny z gorącym sercem. Wiem, że chce mnie tylko do jednego, wiem, że to złe, ale kurwa to On, tylko dzięki niemu teraz coś czuję, poza tym kto mi go zabroni ? / passionforlife
|